Pomijam głównego bohatera. W naturze nie ma rzeczy nie możliwych. Mogło się zdarzyć, że nauczył się matematyki na poziomie uniwersyteckim sam.
Ale odmalowanie jego kolesi to jest jakaś kpina z widza.
Prol Ben Afflec wypala jakąś filozoficzną gadkę, co ma się wydarzyć za 30 lat.
No, ludzie!
Prole o najniższych kwalifikacjach zawodowych, przecież oni nie są nawet murarzami, nie mają takich kompetencji intelektualnych, językowych.