Film jest genialny, mimo iż gra w nim beznadziejna Keira Knightley <Jezu jak ja jej nie lubie> Fajny pomysł, oczywiście nie obyło się bez bogatych, wrednych, zadufanych w sobie dzieciakach, które robią co chcą, ale dzięki temu w sumie trafili do bunkra, w którym \działa sie ekstra akcja. Genialna muzyka, Thora i wogóle....ekstra wręcz brak mi słow :)
Najlepszy momewnt? Gdy umiera Keira :P:P:P
Niezłe show, wspomniwnia i ogolnie sam temat...miłości
Film naprawde pokazuje prawdziwy psychodeliczny rodzaj miłości... co można zrobić jak sie kogoś kocha jak widać doprowadzić do jego śmierci....