Nie wiem co rezyser chcial pokazac w tym filmie, rys psychologiczny skorumpowanego gliny? Jak dla mnie najwiekszy smaczek tego filmu to Woody, aktor zagral swietnie ale to i tak niewiele aby zrobic ten film ciekawszym. Niestety, zdjecia, akcja nawet muzyka stwarzaja ten film bardzo ciezki, czulem sie niemal tak jak WOody po sesji lekowej badz alkoholowej. Film stloczyl mnie ale bardziej w sensie zmeczyl niz przygnebil. Ciekawe, ze Harrelson grajac te same miny moze grac urodzonego morderce badz bezwglednego gline. Obsada fajna, film bardzo sredni.
jakiego skorumpowanego ? chyba niezbyt uważnie film oglądałeś. Brudny glina, jak go nazwal polski dystrybutor, daleki był od jakiejkolwiek korupcji. Raczej w imię walki że złem stawiał się ponad prawem, a w każdym razie na pewno nie był pospolitym łapówkarzem .