Przeciętny horror, ale mimo tego miał coś w sobie. A gdyby tak zmienić nieco scenariusz ... Boogeyman nie jest duchem ale istotą realna, która pojawia się i znika, przyprawiając o dreszcze widza, ... Na końcu, kiedy duch przegrywa, Tim powinien otworzyć szafę i zobaczyć w niej swojego wystraszonego ojca. Co o tym myślicie? Macie jakieś inne propozycje?