Otóż osobiście uważam, że film jest naprawdę dobry, nie uważam go za arcydzieło, bo zdarzają się małe nieścisłości i niedociągnięcia w fabule, ale nie rozumiem tych którzy uważają film za 'psychiczny' ponieważ tyle w nim krwi i brutalności. Nie chodzi o to żeby się jarać czy nie wiadomo co widokiem krwi, niektórzy po prostu lubią patrzeć na takie rzeczy... i to nie od razu musi świadczyć o człowieku o jest sposobie bycia czy psychice.
Ci co lubią niech oglądają, Ci których to brzydzi niech wyłączą po 5 minutach jaki problem?
Masz racje. Jak ktoś, na starcie, nie lubi krwi i gore to nie powinni włączać filmu. Mi takie filmy nie przeszkadzają jeśli osiągają to po co zostały stworzone czyli rozbawienie mnie. Mają mi dostarczyć 1.5 godziny bez nudy.
Ale Blizna? Motywacja bohatera była żenująca, poparta jakąś psychologią dla dwulatków. Sam bohater wypadał w moich oczach na rozpieszczonego gówniarza a jego zachowanie (wrzaski i krzyki) tylko to udowadniały.