Problem polega na tym, ze sa ludzie ktorzy nigdy nie byli na biwaku w srodku nocy, w srodku lasu i nie slyszeli trzasku lamanych galezi gdzies 10, a moze 30, a moze 100 metrow od ich namiotu. Problem polega tez na tym, ze nigdy nie spali w sercu puszczy (nie tam jakies pole namiotowe)i nie czuli paralizujacego strachu, kiedy musieli wyjsc na zewnatrz namiotu (tylko na 2 metry) w nieznana i chlodna ciemnosc, zeby sie wysikac. Nie wiedza jakie to uczucie wyciagnac reke przed siebie i jej nie widziec! Nie wiedza jak to jest kiedy czlowiek modli sie o rano, a gdy juz to rano przychodzi czlowiek ze zmeczenia zasypia.
To wlasnie ludzie, ktorzy tego wszystkiego nie doswiadczyli nie rozumieja tego filmu i pisza jakies brednie, ze film jest przereklamowany itd... Jezeli film byl rzeczywiscie cienki to niech po jego obejrzeniu spakuja sie i niech udaja twardzieli przez 5 dni w srodku lasu!
I wtedy zobaczymy jak beda sie madrzyc! Przez caly czas nie moge uwierzyc, ze ten film to fikcja! Jest taki straszny, bo jest bardzo prawdziwy. Tylko najwiekszy tchorz powie, ze sie nie bal!