Jeżeli ktoś się nastawia, że przez pierwsze dwie godziny Gosling będzie tropił i odstrzeliwał kolejne Nexusy, a przez nastepne 43 minuty będzie próbował dopaść Deckarda, ale ten go będzie kiwał a na koniec przed śmiercią powie: "Widziałem rzeczy, które wam, ludziom nawet by sie nie przyśniły" i wypuści gołębia, to lepiej niech nie idzie do kina, bo wyjdzie rozczarowany i wściekły. 10/10