PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202718}

Bitwa w niebie

Batalla en el cielo
2005
5,2 908  ocen
5,2 10 1 908
6,8 10 krytyków
Bitwa w niebie
powrót do forum filmu Bitwa w niebie

Scena pierwsza: nagi starszy mężczyzna, przed nim klęczy młoda kobieta wykonując czynności, które według Clintona (i wielu innych osób) nie zalicza się do seksu. To Eros.
Scena druga: ten sam mężczyzna, starzejąca się kobieta, w tle słychać tykanie i dzwonienie budzików, rozmowa dotyczy śmierci. To Thanatos.
W nowym filmie Reygadas znów powraca do motywów znanych z jego pełnometrażowego debiutu "Japón". "Batalla en el cielo" to ciekawy projekt ze względów formalnych. Cały film zbudowany jest z zestawienie owych dwóch podstawowych sił: życia i śmierci. Pojawiają się one w różnych wariacjach: piękno-brzydota, ruch-bezruch, dramat-radość, tłum-samotność. Każdy kadr, każda scena, każda sekwencja scen ukształtowana została pod dyktando Erosa i Thanatosa. I w tym tkwi problem. Reygadas bowiem nie poświęcił się całkowicie formie, lecz postanowił dodać do tego jeszcze wątek narracyjny, bardzo filmowy. Niestety ta historia jest tak banalna i do tego dość niezdarnie zrealizowana. Rozbija to film, sprawia, że trudniej jest się skoncentrować na meritum. Reygadas nie zapanował nad materiałem tak, jak to miało miejsce w "Japón". Paradoksalnie, rozczarowuje brakiem odwagi w porzuceniu narracji na rzecz formalnego eksperymentu. To taka słabsza wersja (kalka) debiutu. Trochę szkoda.