ja równiez, nie przypuszczałam, ze az tak mozna sie wzruszyc na filmie. plakałam non stop dobre ostatnie pol godziny filmu.
Ludzie wymyślcie coś na tego raka , bo będziemy mieli więcej takich ekranizacji z życia .
ja to myślałam, że już nigdy się nie uspokoję, że wypłakałam wszystkie łzy jakie miałam xD
Również, cały czas płakałam! Niesamowicie porusza, chodź nie zaskakuje. Historia pięknie przedstawiona. Film zachęcił mnie do przeczytania książki.
No ja tez uroniłam łezkę, a to tylko dobrze świadczy o tym filmie, bo ostatnio nieczęsto mi się to zdarza :)
zobaczcie sobie 'chłopca w pasiastej piżamie' to jest jeszcze bardziej wzruszające :D
Z reguły płaczę na takich smutnych filmach, ale na tym pobiłam wszelkie rekordy.. Bardzo piękna, wzruszająca historia... Przykre jest to, że to nie jest do końca fikcja, a w rzeczywistości mnóstwo ludzi tak cierpi.. Jeden z moich ulubionych filmów.
ryczec zaczelam powiedzmy w 5 minucie. skonczylam gdzies 2 godziny po filmie. me gusta. jakies podobne filmy? ekstremalnie wzruszajace? te ktore mnie ruszaja to np. zielona mila, never let me go (ten film dobił mnie dogłębnie), notebook (wiadomo) sweet november, co jeszcze?
- Seven Pounds
- Boy in the Striped Pyjamas
- Pursuit of Happyness
- Million Dollar Baby
- Guardian
- Man on Fire
- I Am Sam
- John Q
- Lion King
- Pay It Forward
- Braveheart
- Gladiator
- City of Angels
- Kites
- Dear John,
- 3:10 to Yuma
- Gran Torino
- Into the wild
- Hachicko
- Fireproof
A co w tym śmiesznego?Ja płakałam jak Mufasa zginął.I nie wstydzę się tego.Mimo,że byłam wtedy dzieckiem.Do dziś uważam,że scena jego śmierci jest wzruszająca.A co do omawianego filmu Bez mojej zgody,to jest jednym z moich ulubionych,choć wyciska ze mnie litry łez i smarków.
Tak, coś o tym wiem.. Na początku powstrzymywałam się, ale jak tylko zaczęłam ryczeć, to do końca filmu :p