PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4102}

Beksa

Cry-Baby
7,0 34 tys. ocen
7,0 10 1 33872
7,0 8 krytyków
Beksa
powrót do forum filmu Beksa

Co za beznadzieja

użytkownik usunięty

Oglądałam przed chwilą ten film. Jest taki beznadziejny że nie wiem co. Co to jakaś parodia? Myslałam że to jakiś fajny film.Johnny Depp tak mnie znięchęcił że chyba nie obejrze z nim już żadnego filmu.

Można powiedzieć, że to parodia. W ciekawostkach jest napisane, że "Depp uznał scenariusz Beksy za zabawny i dziwny. Przyjął nietypową rolę, aby uniknąć zaszufladkowania go jako telewizyjnego idola nastolatków."

ocenił(a) film na 6
alasza

Ja myślę, że przyjął tę rolę bo po prostu najzwyczajniej w świecie musi z czegoś żyć. To co przedstawiłaś to najgłupsza wymówka jaką słyszałem. Ciekawe co napiszą o świetnych aktorach grających u Uwe Balla. "Co prawda reżyser jest marny, scenariusz to kicha, ale nie chcemy się dać zamknąć w klasycznych konwencjach kina"

zippo1988

widać że jesteś strasznym burakiem, ja zgadzam się z Twoją przedmówczynią. a Ty idź lepiej skończ zawodówkę i składaj samochody w warsztacie.

ocenił(a) film na 4
Lord_Mat

"Przyjął nietypową rolę, aby uniknąć zaszufladkowania go jako telewizyjnego idola nastolatków"
Hehe dobre a niby kim miała go uczynić. Chyba że kinowym idolem nastolatków. W rzeczy samej dziwne tłumaczenie. Ja nie widzę w tej roli niczego co miałoby radykalnie zmienić spojrzenie na jego osobę. Co innego jego następny film "Edward Scissorhands" ale tu. Film słaby, mało zabawny bardziej wkurzający 4/10

ocenił(a) film na 8
zippo1988

To nie jest wymówka tylko fakt. Później przez resztę kariery do dziś Depp e\właśnie tak samo robi, wybiera role dziwne i nie typowe, a które wcale nie przynosiły mu wielkich profitów, aż do Piratów. Nie atakuj jak nie znasz faktów.

film jest świetny jak musical prawopodobnie nie wczułaś(eś) się w klimat temu świetnego filmu.

użytkownik usunięty

O gustach sie nie dyskutuje. Rozumiem, ze inni moga byc zachwyceni owym filmem, inni wrecz przeciwnie, wiec na temat samego filmu sie nie wypowiem :) Nie rozumiem jednak, jak mozna po jednym filmie zniechecac sie do reszty filmografii danej osoby. Aktorzy, jak wszyscy ludzie, zmieniaja sie i to, ze prawie 20 lat temu Johnny zagral w takim i takim filmie nie oznacza wcale, ze teraz tez wciela sie w podobne postacie. Nikt nie jest idealny. Kazdy aktor ma w swoim dorobku lepsze i gorsze role i to jest normalne. Dziwi mnie natomiast uprzedzenie do aktora/aktorki po jednym filmie(chyba, ze to Twoj ktorys z kolei ; popraw mnie w razie potrzeby).
Polecam Ci goraco takie filmy z Deppem, jak np. "Co gryzie Gilberta Grape'a", "Don Juan de Marco" czy "Jezdziec bez glowy".
Oczywiscie dla mnie, jednej z fanek tego aktora, latwiej wymienic filmy, w ktorych Johnny wypadl co najmniej przecietnie nizli filmy, w ktorych zagral po mistrzowsku, jednakze 3 w/w tytuly przyszly mi do glowy najszybciej ;) Moge sie zalozyc, ze po ktoryms z tych filmow zmienisz troszke zdanie o Deppie, aczkolwiek do niczego nie zmuszam :)

Z pozdrowieniem ^^

użytkownik usunięty

To film któryś z kole i także ogladałam z nim film "Co gryzie Gilberta Grape'a".Dobrze tam zagrał.To jeden z moich ulubionych filmów.W filmie "Beksa" dla mnie były tylko fajne piosenki,ale dialogi były kretyńskie.

użytkownik usunięty

Coz, dlatego tym bardziej radze nie rezygnowac z filmow z Deppem tylko dlatego, ze "Beksa" nie byl oszalamiajacy ;)

użytkownik usunięty

Powiem ci tyle: jeżeli oglądałaś "Grease", "footloose", to będziesz wiedziała co to jest! I sory ! Mam szcęście, że go obejrzałam, a nie słuchałam tego co piszesz!
Kochani kochacie starego poczciwego "rock'n'rolla">Kochacie miusicale> Kochacie Johnnego Deppa> To słuchajcie jej dalej, a będziecie w zime w sandałach chodzić!
Mówie wam! Da się ten film pokochać:*

użytkownik usunięty

Ogladałam "Grease" i jest o wiele lepszym filmem niż "Beksa".Po prostu wyraziłam zdanie o tym filmie i tyle. Widać że jesteś wielką fanką Johnniego Deppa. Rzucasz się tutaj na kogoś kto tylko wyraził złe zdanie z udziałem twojego ulubieńca.

Ale Grease to w tym przypadku zupełnie co innego! Beksę trzeba potraktowac z przymrużeniem oka i po prostu dobrze się bawić oglądając ten film! Dla mnie był on naprawdę niezły!

ocenił(a) film na 6
dreamhunter_5

No pewnie, do beksy podchodzimy z "przymróżeniem oka" , za to "Grease" to pewnie film dokumentalny...

użytkownik usunięty

Nie rzucam sie z tego powodu, po prostu wyraziłam swoje zdanie... nie wiem jakiego filmu oczekiwałaś...może dokumentalny o zebrach to cie śmieszy."Czarny humor" zarezerwowany jest dla ludzi z poczuciem humoru jakimkolwiek, odrobiną oleju w głowie + inteligencją. Takich tu naprawdę nie brakuje.

"Ulubieńca" dziewczyno, a ty dlaczego obejrzałaś ten film, żenujący sposób obrony...

"Grease"...nudziły mnie niektóre nutki przez co film nie wydawał mi sie atrakcyjny, a mówcie co chcecie ale akurat to cenie w musicalu..."Cry baby"- bezbłędnie trafili w muzykę. Nawet na pięć minut nie odeszłam od telewizora i nie usnęłam w trakcie;)

Czy twoje zdanie jest złe...hmmmm...na pewno inne niż moje.
Czy mam prawo wyrazić krytykę?...sądzę, że mam i nie jest to związane z jakością gry Johnny'ego Deppa, bo czasami nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać w niektórych momentach...np. kiedy Johnny zobaczył swój motor(mnie by tą miną nie przekonał)+ to kiedy mówił o swoich rodzicach ( trochę naciągane to wyszło).
Możliwe, iż jest to wina tego, że był początkujący lub miało tak być.

Ja nie oglądałam filmu przez wzgląd na Johnny'ego Deppa( jak zresztą ty-i jeszcze komuś to wytykasz) tylko trafiłam na nutke przypadkiem na You Tube, kocham muzykę lat 50-80...przyznam ogólnie spodobał mi się aktor, tylko wiesz tu był taki jeden szkopuł... nie miałam pojęcia kto to jest...dowiedziałam się o wiele później...

Heh...ale wypracowanie...oklaski dla pani Eli Jarosińskiej...tak nawiaskiem mojej pani od polskiego :*
A wracając do ciebie to nie martw się jakoś przeboleje twoją krytykę, rozpłacze się w poduszkę może mi przejdzie i niebawem zapomnę o tych wszystkich okropnościach jakie powypisywałaś na temat mojego "ULUBIEŃCA".


ocenił(a) film na 8

"to kiedy mówił o swoich rodzicach ( trochę naciągane to wyszło). "
bo to miało być naciągane. Oto chodzi w tego typu filmach, żeby wszystko było przerysowane, łatwe i lekkie w odbiorze. Taka odskocznia od ambitnego kina. Mi osobiście ten film bardzo się podobał.
Trzeba tylko usiąść do niego z podejście, że ogląda się coś mało ambitnego stworzonego tylko po to by poprawić humor :)

ocenił(a) film na 6

Ah Kochani, oglądam trzy filmy rocznie z czego cztery są z Deppem. Ten film jest boski, wszyscy którzy uważają że tak nie jest to się nie znają. JA nie wiem czemu Depp jeszcze nie dostał oscara. O Boże, o Boże przecież on taki cudowny jest. Co prawda gry sztywno ale ma w sobie to coś ah ah

ocenił(a) film na 6

Zapewne większość uszna to za "Dziwne" ,ale mnie również "Beksa" nie przypadł do gustu. Jak dla mnie "Cry Baby" przegrywa z "Grease" we wszystkim od muzyki począwszy (piosenki znane są chyba każdemu, do dziś można się na nie natknąć w różnych stacjach radiowych i telewizyjnych za to piosenki z cry baby odeszły w zapomnienie tak, jak i sam film) przez fabułę
na wyczynach tanecznych kończąc.
Aktorstwo jest marne. Amy Locane gra tak beznadziejnie, że aż łezka się w oku kręci. W dodatku ma taki okropny głos... Johny'ego się nie czepiam - bo za wiele się nie nagrał. Nawet pewnie piosnek nie śpiewał.. Z resztą i tak faceta nie lubię - ni kumam tych całych ochów i achów. Pewnie głupia moda która przeminie za parę lat.
Ale wracając do filmu. Jest żałosny, jakby sklecony na prędko. Nie widzę tam ani surrealizmu, ani specyficznego klimatu. Parodią rzeczywiście jest. Parodią prawdziwego kina.
Kinomanie, który nie lubisz Deppa - trzymaj się z dala od tego filmu, bo będziesz "Cry, baby"

zippo1988

Tak, Johnny nie śpiewał w tym filmie.
I nie, nie chodziło mi o to, że Grease to film dokumentalny. Oglądam znacznie więcej niż trzy filmy rocznie i nie wybieram sobie tylko tych z Deppem (a nawet jeśli jest to mój ulubiony aktor, to co? poza tym nigdzie nie napisałam, że Johnny powinien dostać Oskara, że jest boski itd.Lubię go za jego grę, widziałam ponad 20 filmów z jego udziałem, o istnieniu kilku z nich pewnie nawet nie miałaś/miałeś pojęcia, że istnieją.).
Napisałam tylko, że mnie się ten film podobał a to chyba nie karalne. A podobał mi się właśnie dlatego, że jest taki nietypowy.
Widziałam Grease. Również wywarł na mnie niezłe wrażenie, jednak dalej uważam, że nie powinno się tych dwóch filmów traktować tak samo i ich porównywać.
Jeśli to źle, to przepraszam, że żyję...

ocenił(a) film na 10
dreamhunter_5

Uwielbiam "Cry Baby". Film jest tandetny i taki miał być - bo w takiej konwencji zawsze kręci Waters, którego sam William Burroughs nazwał "the Pope of Trash". Nie dziwię się, że Depp wystąpić zechciał w filmie, bo Watersowi nikt nie śmiałby odmówić - wierzcie mi, że nasz kraj jest jednym z niewielu, gdzie prawie nikt o tym panu nie słyszał (poza paroma wiernymi, dla których jest Bogiem - a do których i ja należę). Waters stworzył to, co dziś nazywane jest kinem alternatywnym, awangardowym, on pierwszy przestał uznawać jakiekolwiek granice - za mentora mają go Jarmusch, Almodovar, Tarantino... U nas niewiele osób zna Watersa i dlatego jeśli już ktoś pisze o jego filmach, to prawie zawsze, że nie wiadomo, o co w nich chodzi i że dziwne jakieś, kiczowate. Ludzie, to jest efekt zamierzony, pożądany!
A tak w ogóle, to dziwne, że o Watersie mało kto słyszał i że mu się "watersowatość" zarzuca (wytykać mu kicz, to jak Allenowi, że mały i pokraczny), bo gdzie nie spojrzeć, to "znawcy" kina niszowego, z wyższej półki, awangardowego - niczym pcheł na psie sąsiadki mojej.

ocenił(a) film na 2
zippo1988

Wybitnie ogłupiający. Rozumiem, że to parodia - szkoda tylko, że nieśmieszna. Karykaturalne postacie wcale nie bawią, a raczej drażnią. Muzyka owszem, sympatyczna, ale nie wpadająca w ucho tak łatwo, jak w innych filmach obrazujących tamte czasy. Układy choreograficzne na bardzo niskim poziomie. Obejrzałam "Beksę" ze względu na Deppa, który jest jednym z moich ulubionych aktorów. Niestety zawiodłam się.

ocenił(a) film na 8
zippo1988

"Jak dla mnie "Cry Baby" przegrywa z "Grease" "

ludzie czy wy w końcu zrozumiecie, że 'Beksa' jest parodią "Grease" i że porównywanie tych filmów nie ma żadnego sensu bo twórcą 'Beksy' nie chodziło o stworzenie czegoś w stylu 'Grease' tylko o to by pokazać ten film w krzywym zwierciadle

ocenił(a) film na 8

nie no Kamila przestan.. jednak z drugiej strony, jesli nie znasz zycia Johnny'ego, bo cel tego filmu jest z nim zwiazany i jego opinia w tamtych czasach, to nie zrozumiesz go..

nanee_2

To nie jest Polański, ani Lars Von Trier, to groteska, kiczowaty świat. Johnny był tu moim zdaniem świetny. Seksowny, oszałamiający jak zawsze. A to, że zagrał w takim filmie, tylko świadczy o tym, że wszędzie potrafi się doskonale odnaleźć.

Tak dokładnie, to jest parodia.
Przeczytaj rozdział drugi "Beksa" książki Johnny Depp Współczesny buntownik (pare pierwszych stron drugiego rodziału) to skumasz dlaczego ten film powstał...
Johnny Depp... a z resztą... za dużo by pisać...
Ale warto przeczytać ;)

ocenił(a) film na 6
UneFille

Ten film nie był wcale taki okropny. Mi osobiście podobał się, ale oczywiście jako parodia. Przecież od razu widać, że to nie jest film biograficzny, ani dramat, tylko taki, przy którym można się raczej pośmiać. A już kompletnie nie rozumiem podejścia autora tematu. "Nie podobał mi się Beksa, był beznadziejny, nie obejrzę już pewnie nic z Johnny'm Deppem."Przecież chyba nie ma aktora, którego wszystkie filmy są genialne i wszystkim się podobają...gusta są różne, dlatego powstają różne scenariusze.

użytkownik usunięty
Madeline

Dokładnie...wreszcie inteligentna wypowiedz...już myślałam, że sie nie doczekam :)

z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że autorka tematu zupełnie nie zrozumiała filmu... gdybyś tak łatwo się nie uprzedzała (to a propos tego, że napisałaś, iż chyba nie obejrzysz już niczego z Deppem), to poleciłabym Ci zapoznanie się z innymi filmami Watersa - są w podobnej konwencji - absurdalne, przerysowane, o sztucznych i "kretyńskich" dialogach... a jeżeli taki typ poczucia humoru Ci nie odpowiada, to omijaj tego typu filmy, ale nie radzę unikac filmów z Johnnym Deppem, to by była wielka strata :) pozdrawiam

a i jeszcze był chciała dodać, że filmowi należą się oklaski za charakteryzację i muzykę - chociażby po tym, jak starannie jest to zrobione można by wywnioskować, że produkcja jest przemyślana, że nie jest to zwykły niewypał, tylko, że fabuła i dialogi miały być takie, jakie są (czyli głupkowate, na tym polega śmieszność filmu, to jest parodia w końcu :))

Zgadzam się z autorką tematu. Film miejscami był śmieszny, choć był to raczej śmiech przez łzy. Ale jak Boga kocham, próbowałam się wczuć w klimat. Tyle, że jak dla mnie nie było żadnego cholernego klimatu! Wyczytałam tu, że dla niektórych reżyser tego filmu jest wręcz bogiem. No to współczuję... Nie ma co dyskutować, film jest poprostu tandetny. A jedyną fajną postacią była Ugly Face ^^ Reszta do bani. I nic tu nie pomoże tłumaczenie, że taki był zamiar reżysera. Jeśli jego zamiarem było zrobienie filmu, przy którym można się psychicznie załamać tudzież najnormalniej w świecie usnąć, to... nie będę wulgarna.

ocenił(a) film na 10
whatever_rock777

Przykre jest to, ze tak wiele osob nie rozumie co to jest kpina, parodia, groteska. Ja ten film po prostu kocham, a dialog o Alfabetycznym Bombiarzu bije wszystko - a,b,c,d,e,f,g hahaha mistrzostwo! :) Naprawde po raz drugi polecam przeczytac ten komentarz, co by sie nie powtarzac. http://www.filmweb.pl/topic/244687/Kpina+z+legend%2C+manierycznej+gry%2C+muzyki% 2C+kiczu!+D.html
Nie probuje Was przekonac na sile, ze musi sie Wam podobac, ale Arrakin wyjasnila moim zdaniem sens tego filmu :)

ocenił(a) film na 9

Dajcie spokój to po prostu taki film. Specyficzny. Specjalnie po to stworzony. Budzący kontrowersję, u niektórych odrzucenie.
Taka nietypowa głupkowata komedia, aż czasem żal jest patrzeć, ale mimo wszystko da się lubić. Mi się bardzo podobało.

ocenił(a) film na 7
cncll

Film jest świetny!! Pełno śmiechu i zabawy i oto reżyserowi chodziło...Kocham ten film i Johnny'ego Deppa:*

To jest moje zdanie co do tego filmu..POZDRO dla wszystkich fanów:))

ocenił(a) film na 10
arisa_

jak dla mnie spoko ... odprężający film nie zmuszający do przemyśleń.. prosty i nie skomplikowany i jest parodią amerykańskich nastolatków z lat 40-stych ... parodią, przerysowaniem!!! to tak w sprawie krytyki

annagiex

Zaciekawił mnie te film choć go nie oglądałam, tylko trailer i urywki. Mogliby puścić w tv bo chętnie bym go sobie obejżała. :)

millcia

Zresztą jestem fanką Johnnego Deppa i jego wyglądu w tym filmie, śliczny ;P

użytkownik usunięty
millcia

tak tak millcia śliczny, wiemy i weź przestań

a co do filmu to w sumie fajna komedia parodiująca ówczesne zjawiska, o których mądrzejsi ode mnie już pisali ;P

podoba mi się jako musical, piosenki dobrze dobrane, wpadają w ucho, przyjemnie się ogląda i te sprawy.......
Deppowi dobrze w roli niegrzecznego chłopca (ale nie złego... ;P)

Cry baby is bad, but not evil

oj oj oj tylko mówię że fajnie tu wygląda, młody był i wgl. No i film bym se obejżała, wtedy bym mogła wyrazić opinię na jego temat.

użytkownik usunięty
millcia

I to się chwali...
Wreszcie ktoś napisał coś mądrego...

ocenił(a) film na 8

jak ja czytam te komy to mi sie smiac chce (ale nie brac tego na powaznie) bo jak byscie sie wszyscy spodkali z zywo to byscie sie chyba pozabijali ;))) taka ostra wymiana zdan heh ale mniejsza o to ja tam Deppa uwielbiam film mi sie nawt spodobal szkoda ze Depp nie spiewa taki smieszny kazdy ma inny gust wiec szanuje zdanie innych ;)) to na tyle by bylo

_Johnny_

Jedno zdanie na trzy linijki? Bez znaków interpunkcyjnych? Rispekt... Nie pozabijalibyśmy się, to raczej wątpliwe :)

ocenił(a) film na 8
whatever_rock777

a ty nie masz czego się czepiać tylko tego gdzie są znaki interpunkcyjne?! co to ja w szkole jestem czy co

ocenił(a) film na 9

Depp zaczynał od mało ambitnych filmów typu "Koszmar z ulicy Wiązów", "Wakacje w kurorcie", czy właśnie "Beksa". Każdy aktor musiał od czegoś zacząć, a jego młoda, ładna buźka idealnie wpasowywała się w klimaty głupawych filmów dla ówczesnej młodzieży. I już, żadna w tym filozofia :).

ocenił(a) film na 6

Nie zapominaj,że to film z początków jego kariery !
Miał wybrzydzać? Dzięki takiemu filmowi powoli zaczął wzbijać się na szczyty. Później bardziej dobierał sobie role.
Początkujący aktorzy tak mają.
A co do filmu , stary trochę to i humor dziwny jak na nasze czasy ;))
5/10.

ocenił(a) film na 8
mossa01

Jak to kiedyś powiedział Johnny: ludzie po prostu nie rozumieją poczucia humoru Waters'a.
Depp zagrał w tym filmie by zerwać ze swoim wizerunkiem, który przylgnął do niego po '21 Jump Street'.
Johnny nie zagrał w 'Beksie' dlatego, że nie miał innych propozycji. Miał ich mnóstwo, ale w każdym z proponowanych mu filmów musiałby grać niegrzecznego chłopczyka, który przez cały czas lata z bronią i podrywa dziewczyny. Johnny nie chciał grać takich ról więc wybrał 'Beksę'.
Więc nie piszcie, że Johnny grał w nim z tak zwanego braku laku bo to nie prawda.
Poczytacie trochę starych wywiadów z JD to się dowiedzie dlaczego przyjął tę, a nie inną rolę.

ocenił(a) film na 7

Co za debile. Żartujecie sobie. Ten film jest parodią i taki ma być. Nie jest to arcydzieło, ale naprawdę bardzo dobre kino dla ludzi z mózgiem i dystansem do świata. Johhny Deep rewelacja.

Dobra rozrywka, ale też coś ponadto.

ocenił(a) film na 6
Zygfryd666

Śmieszny, no zabawny. Kilka fajnych kreacji, szalone pomysły i klimat tamtych lat. Nie jest to dokument, blockbuster który się zachowa w złotej wideotece narodu ludzkiego czy coś, ale miałem dzisiaj zły dzień po 9 godzinach pracy i ten film mnie przyjemnie poderwał z nad rzeczywistości.
Moim zdaniem Depp dobrze zrobił biorąc udział w beksie - pokazał że jest fajnym aktorem który umie skakać, tańczyć i śpiewać. Pozwoliłbym sobie stwierdzić że Sweeney Todd mógł powstać z Deppem w roli głównej, dzięki temu że Johnny wcześniej pokazał że umie śpiewać.
A sam film - jeszcze raz. Fajny, zabawny i lekki.
Po co się oszukiwać że to lista schindlera jak to jest trochę lepszy, ale wciąż, głupawy film?
6/10 i tyle z mojej strony, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
keik

"Pozwoliłbym sobie stwierdzić że Sweeney Todd mógł powstać z Deppem w roli głównej, dzięki temu że Johnny wcześniej pokazał że umie śpiewać."
Tyle tylko, że Johnny nie śpiewał w 'Beksie'.

ocenił(a) film na 8

Dobrze to odebrałaś to jest parodia "Badboys - ów" Hollywoodzkich. Może nie leży Ci klimat Johna Watersa i Rock'n'Roll - owa muzyka, albo zwyczajnie nie lubisz filmów muzycznych. Dla mnie bardzo przyzwoity musical. Rewelacyjna muzyka przede wszystkim. Watersowi za pomocą Deppa bardzo dobrze udało się wyśmiać image ładnych chłoptasiów Hollywood,tzw. twardzieli i amantów od 7 boleści.