Elba co najmniej nominację pewnie będzie miał, pomaga też fakt, że jest czarnoskóry. Natomiast czy sam film będzie nominowany to nie jestem pewien. Możliwe, że się uda, ale jest spora konkurencja - nowe filmy Scorsese, Spielberga, Inarritu, Tarantino, O. Russela, Boyla, Malicka, Frearsa, Hoopera, Linklatera, Vallee, von Santa, Zemeckisa, do tego jeszcze zwycięzca z Sundance i trzeba też wziąć pod uwagę ewentualne niespodzianki mniej nagradzanych twórców jak Suffragette, Carol, Trumbo itp. Trzeba poczekać na pierwsze recenzje, jeśli będą dobre to jest szansa, bo w końcu Detektyw był świetny

masz pewnie rację ale mam wrażenie że Spielberg skończy trochę tak jak z monachium bez oscara, bardzo bym chciał aby Dicaprio dostał oscara za film Inarritu ale może być tak że go nie dostanie bo za Birdmana dostanie Keaton. Nie wiem jaki film Boyla powstaje z wyjątkiem Jobsa, o Linklaterze też nic nie wiem , van Sant może zaszaleć tak samo jak Zemeciks no i oczywiści Tarantino. Filmy Trumbo ,Carol ,suffergate też ale jest jeszcze jeden film w tym roku Elvis &Nixon

żeby nie być gołosłownym http://film.onet.pl/wiadomosci/elvis-nixon-pierwsze-zdjecie-z-filmu/jzkew

Postawiłabym na Elbę ale raczej Hardy za rolę w Demolition zgarnie mu sprzed nosa statuetkę.

Demolition co to za film??

Raczej nagroda Emmy, bo ten film jest od Netflixa, więc raczej nominacji nie dostanie do Oscara ;)

może dostanie bo netflix już zapowiedział kinową dystrybucję ;)

A to o tym, to nie wiedziałem. Dzięki ;)

nie ma problemu