Ja tam co chwila się przy nim śmiałam, raz pod nosem, raz na głos...ogólnie film podobał mi się, chociaż może raz czy dwa rechotałam nie tam gdzie tego chciał reżyser, ale to szczegół;)

jak mozna wystawic temu kiczowi ocene 8?, ale z drugiej strony nie dziwie sie obecnemu pokoleniu ktore kocha wszedobylski kicz

Hehe, wiedziałem, że ktoś zwróci uwagę na moją ocenę filmu, zgadzam się, że ten film to kicz, a ocena? owszem, zawyżona, dla mnie ten film był jedną wielką zabawą i przyznaję, że oprawa wizualna bardzo mi się podobała, stąd ta ocena, bo za fabułę i to co wyprawiają bohaterowie to oceniam tak powiedzmy na 5

A normalnie, tak jak ja ;) Każdy ma swoje zdanie i przykro że nie potrafisz go uszanować. Dla jednych to jest kicz, a ja się akurat świetnie na tym kiczu bawiłem chociaż jestem z rocznika 86 ;) Zauważyłem również, tak sobie czytając co poniektóre komentarze, że niektórzy za bardzo się spinają, szukają wad filmu na siłę zamiast dobrze się bawić. Skoro nie lubicie tego gatunku filmów to po cholerę je oglądacie? Chcecie realizmu to oglądajcie dokumenty ;) U mnie wielki plus za AC/DC w ścieżce dźwiękowej :) Początkowa scena z burito również rewelacja :D

"Zauważyłem również, tak sobie czytając co poniektóre komentarze, że niektórzy za bardzo się spinają, szukają wad filmu na siłę zamiast dobrze się bawić."
Typowa cecha moherów neo. Niestety coraz ich więcej.

A jak można wystawić temu filmowi ocenę poniżej 8? No ale nic dziwnego. Mohery nie lubią szybkiej akcji, bo nie nadążają.