Dzięki Burtonowi Batman zyskał nowe życie. I nie tylko on - chyba wszyscy pamiętają Jokera i jego bandę demolujących muzeum/restaurację. No i te piosenki Prince'a... Wielka szkoda, że Burton nie nakręcił wszystkich części. Specyficzną atmosferę niełatwo złapać, a jemu się to udało. Jednym zdaniem: świetny film, świetny reżyser.