Wynudziłem się na tym gniocie, ocena jest zdecydowanie nie zasłużona, nie polecam.
Nie żartuje. To najgorszy Batman jaki powstał. Na odtrutkę proponuje "Batman zbawia świat" - http://www.filmweb.pl/film/Batman+zbawia+świat-1966-32019
Bądźmy przez chwilę poważni. "Batman zbawia świat" to akurat przedszkolna, poniekąd urocza, błazenada.
Widzę że fani BzŚ próbują sobie sami wmówić, iż ze względu na swoją fascynację posiadają wysublimowany gust, ahah.
Dajcie spokój, dopisujecie temu filmowi zalety, których tam nie ma. Humor na poziomie Monty Python'a?
Raczej Benny Hilla...
Twoja jest tak samo czcza, jeden pies.
Zresztą, ta oschła "odpowiedź" świadczy tylko o tym że miałam rację.
Gówno się znasz na filmie a mój werdykt jest decydujący : "Batman początek" to nudnawy , patetyczny i pretensjonalny gniot natomiast "Batman zbawia świat" nie nudzi ani przez chwilę i stanowi wykwintną potrawę dla prawdziwych smakoszy kina.