...ale rozumiem ludzi z filmwebu. Gdyby tak mieli się nad każdym filmem rozpuszczać, pisaliby dziennie góra po jednym newsie. Fani Batmana i tak wiedzą o co chodzi, i obejrzą to dla B-man'a. Cała reszta albo filmu nie obejrzy, lub dostaną to, co obiecuję tytuł. Wszyscy szczęśliwi. No może poza tetrykami i czepialcami, ale oni będą szczęśliwi dopiero jak zdechną.