i jak? xD

Fabula - powielany schemat, nudna, przewidywalna do granic mozliwosci
Bohaterowie - plytcy, drewniani jak kloda, 0 emocji
Akcja - nie jest najgorzej, ale jak na film o MMA jest slabo
Kamera/ ujecia/color grading - calkiem spoko, podobal mi sie montaz (chcieli tam zagrac masterszota, co prawda bardzo nieudolnie, ale ok), krecone dobra kamera, kolor grading na +, ale jakis pieknych scen nie bylo.
Dzwiek - daje rade, ale czasami niepotrzebne dzwieki - skrzypiaca podloga :D.
Koniec koncow wszystko mozna zwalic na budzet.
Typowo netflixowska produkcja, ale jako film typu rzemioslo, nie jest zle.
Jednak ocena jest tu indywidualna, a, ze fabula jest dla mnie czlonem filmu, daje 3/10,
Lepiej niz "Diablo", ale film nie potrzebny :D.

Typowo netflixowska produkcja, ale jako film typu rzemioslo, - i tu mialo byc - jest zle, ale nie najgorsze!

Do tematu rowniez podeszlem troche z perspektywy rezysera-kamerzysty (jako ze zaczynam krecic amatorsko), czy ja bym cos takiego nakrecil sam i tak ogladalem ten film, wiec nie wydawal mi sie zly, ale teraz po przemysleniu, to poprostu zle podszedlem do tematu i powinienem ogladac go z perspektywy doswiadczonego kinomana i dopiero wtedy raczej nie dalbym obejrzec do konca :D. Jestem ciekawey dlaczego ten film wogole powstal :D