Bardzo pięknie ukazana historia kobiety która nawet żyjąc w niewoli umiała znaleźć szczęście. Film naprawdę porusza (a raczej wzrusza :) ) za sprawą odtwórczyni głównej roli, która potrafiła samym spojrzeniem i uśmiechem ukazać niewinność bohaterki. Po za tym dobrze dobrana obsada, nastrojowa muzyka i stroje, wszystko oddaje autentyzm historii.
Do tego mały PLUSIK dla Fabio Sartor'a za pociągającą urodę i męską dystynkcję u tej postaci :D