Moim zdaniem przehypowany film. Co prawda, jest dobry, aczkolwiek trailer jest według mnie o wiele, wiele lepszy. Wspaniały Ansel Elgort i Kevin Spacey. Za dużo scen miłosnych, za mało pokazanej akcji, a zakończenie koszmarne ;_; Aż ubolewam nad nim, a czuję do tego, jakby wątki były niedokończone.
[SPOILER] Zwłaszcza te z dziewczyną, która zakochuje się nagle w chłopaku i chce z nim uciec na koniec świata, choć widzi, co potrafi zrobić i czym się zajmuje, jakie ma znajomości.