PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=299113}
7,4 814 tys. ocen
7,4 10 1 814409
6,7 79 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Chciałem zapytać się co myślicie nie o postaci, ale zachowania częśći widzów z jej powodu, więc zakładam temat- by wysłuchać waszych inteligentnych komentarzy i nie babrać się w tym trollowym rasistowskim błocie.

Ja zakochałem się w Neytiri.
Uważam ją za ideał i zaczynam się zastanawiać o co w tym chodzi.
Po pierwsze, można by stwierdzić, że ona nie istnieje i jest tylko wytworem komputera- i nieprawda. Całe zachowanie i mimika zostały przeniesione Zoë, więc nie można twierdzić iż to tylko wytwór procesora.
Po drugie: jak można uważać za atrakcyjną kosmitkę, czy to nie jest nienormalne? I znowu: nie jest. Ludzie są tak skonstruowani, że uważają za atrakcyjnych ludzi pasujących genetycznie. Więc czemu nie krzywimy się na jej widok?
Last, but no Least: Nawet jeśli Cameron od początku zakładał, że Neytiri ma być spełnieniem fantazji i pasować każdemu, to nie obchodzi mnie to. Neytiri naprawdę trafia w mój archetyp kobiety idealnej- jest zarazem opiekuńcza, silna, kobieca i pełna gracji. W zupełnym przeciwieństwie do większości dzisiejszych kobiet, nie mających do siebie szacunku, ani romantyzmu za grosz- zupełnie jakby dostosowały się do dzisiejszej mentalności szybkiej konsumpcji.
Ja samemu wolę kochać niemożliwą ideę, niż marnować czas przy tzw. 'pustakach'. Ten film pozwolił mi uwolnić się z toksycznych relacji i zakłamania. Będę dalej dbał o siebie, ale Pro Forma a nie by się komuś przypodobać.
I jeśli znajdę na Ziemi swoją kocicę, to mój raj-pandora przeniesie się tutaj. Lub umrę szczęśliwy, że nic w życiu nie straciłem skoro nie chciałem się za to brać.
Co o tym sądzicie, i uważacie?

PS: Dla trolii- nie, nie jestem gejem, psychicznym ani zoofilem. jeno lekki introwertyk.

esencja81

widzisz, widzisz, właśnie to jest śmieszne, że ten 'szał' nie opada jak zwykle, tylko trzyma się mocno, a przy sequelu pewnie jeszcze wzmocni.
sam zakochałem się kilka razy w życiu, i wyszło z tego, że nie wyszło choć to niczyja wina
tak to już jest, że kobieta sama wybiera faceta, który jednak musi sie pierwszy za nią zabrać- 'kto to widział, by pułapka za myszami goniła' :P

ocenił(a) film na 10
Bllake

No ja ogólnie pisałem kilka stron temu że czas sie ogarnąc, przestac myślec o filmie że, to nie zdrowe dziecinne itp. Nie udało mi się xd. Ja sobie teraz to rozgraniczam tak: Jak nie siedzę na kompie to film mi przez glowę nie przejdzie nawet, myślę o normalnych sprawach takich jak: kumple, szkola, dziewczyny a jak usiądę sobie na kompa wieczorkiem to załączam kawałek z OST Avatara, wchodze na filmweba patrze co nowego na forum- nawet zrobiłem siebie jako Navii i dałem na swojego nowego avatara ;p Jakby kumple sie dowiedzieli to byłby koniec ze mną xD. Jestem teraz w środku całego tego szału i nie chce mi się na razie przerywac ;)

yager

Podłączasz się do swojego avatara i odrywasz od problemów codziennego świata- i to jest dobre lekarstwo na życie w takim porąbanym świecie.

ocenił(a) film na 10
Bllake

Czy ja wiem, czy siedzenie na necie jest dobrym sposobem na życie? Ja traktuję to wszystko jako dobra zabawę ;) dawno nie miałem takiej zajawki na jakiś film aż mi się cce fanfic'ki wymyślac a kiedyś przez głowę by mi nie przeszło zeby pisac cokolwiek. Utwierdza mnie to w przekonaniu że film jest dziełem wybitnym, magia kina przez duże "M".

ocenił(a) film na 8
yager

Dokładnie. Wcześniej byłem tylko biernym użytkownikiem filmwebu. Sprawdzałem co potrzebowałem i wychodziłem, a teraz? a teraz udzielam się na forum, dorzuciłem zdjęcie do profilu, oceniam i dodaje do ulubionych.

Ale, że to wątek o Neytiri to nie omieszkam jej troszkę posłodzić :D byłem dzisiaj drugi raz w kinie i tym razem naprawdę oglądałem film i mogłem się przyjrzeć Neytiri. Ona się świetnie porusza :)

ocenił(a) film na 10
wojtassw

No ja mam tak samo! Pierwszy film na którego forum zacząłem się udzielac a nie tylko patrzec reckę, ocene i spadac ;p

Bllake

Wy tak na poważnie z tym zauroczeniem Neytiri? Dla mnie to animowany stworek, nic więcej. Ciężko mi nawet oceniać ją w kategorii ładna/nie ładna, mogę jedynie powiedzieć, że jest świetnie zrobiona pod względem technicznym (projekt, animacja), ale tyczy się to wszystkich Na'vi i avatarów.

A co do cech charakteru, to mało w filmach podobnych postaci, granych przez urodziwe aktorki na dodatek? To już chyba zdecydowanie bardziej naturalny, że tak to nazwę, obiekt platonicznych westchnień. A może się mylę?

ocenił(a) film na 4
Mikez

Hm, sądzę, że to po prostu ta osławiona już męska infantylność ;) Skoro dwudziesto i trzydziestolatkowie całymi nocami mogą tłuc w jakieś bezsensowne gierki w stylu zabili go i uciekł, to i obiekt ich westchnień może być komputerowy.

Nie wiem czy to znak naszych czasów, jednak należy zauważyć, że kiedyś mężczyźni też kolekcjonowali modele samochodów, samolocików, prowadzili wojny za pomocą ołowianych żołnierzyków... to chyba charakterystyczna cecha płci brzydkiej ;]

ocenił(a) film na 10
adonae

Bardziej niż sama Neytiri, zainteresował mnie ten świat, to pierwszy raz od Gwiezdnych Wojen tak wkręciłem się w świat filmu, muszę przyznac że czuję się trochę jak mały dzieciak ale w pozytywnym znaczeniu;D ale to w końcu internet nikt mnie tutaj nie zna nie muszę pozowac na nie muszę zachowywac powagi ;D Nawet zastanawiam się czy nie kupi sobie tej gierki ze świata Avatara- zabili go i uciekl w sam raz na wieczór ;)

ocenił(a) film na 10
adonae

Tylko, że Naytiri nie wygląda jak grafika komputerowam, ma duzo z pięknej
kobiety, człowieka i nie dziwię się, że facetom się podoba. Jest po prostu
niezła... to nie ma nic z czasami, takie sory ale pieprzenie
generalizowanie, cos w stylu dzisiejsza młodzież... pusciłabys film 10
lat... jakie 10... 30 lat temu to też mężczyźni by się nią zachwycali.

ocenił(a) film na 10
lukluk123

Offtop
Jest moze naa necie jakiś dobry fanfic w tym uniwersum? Bo coś bym i nawet poczytał sobie na wieczór póki jeszcze siedze na kompie, może nawet po angielsku byc ;p

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
lukluk123

Jest po prostu proporcjonalna i zawiera w sobie wszystkie cechy twarzy i sylwetki, które są charakterystyczne dla kobiet - tzn. pełne, kształtne usta, duże oczy, wyraźne rzęsy, delikatny, spiczasty podbródek. Trochę swojego czasu szkicowałam i wiem, że łatwiej o narysowanie pięknej kobiety niż brzydkiej. Jeśli nie rysujesz czyjegoś portretu i nie masz na celu oddania podobieństwa rzeczywistej osoby, zawsze raczej starasz się zachować proporcjonalność. Odpowiednie proporcje to klucz do wszystkiego - to wiedzieli już starożytni. Idealne osadzenie oczu, idealne rysy twarzy, wysokie kości policzkowe, pełne usta z charakterystycznym wgłębieniem, regularna linia brwi - to cechy niezmiennie świadczące o kobiecym pięknie. Neytiri jest jakby syntezą wszystkich tych cech i to w najlepszym wydaniu. Dlatego gdyby była człowiekiem, byłaby w typie każdego mężczyzny - ponieważ jest 100% kobietą ;]

ocenił(a) film na 10
adonae

No wlaśnie wszystko sprowadza się w końcu do matki wszystkich nauk ;)

adonae

nazywaj to jak chcesz- ja nie mogę zrozumieć jak kobiety mogą poświęcać 100 godzin rocznie na dobieranie kosmetyków i ubrań w sklepach.
trzeba do rzeczy podchodzić z dystansem, ale ani za dużym ani za małym.
'nie mówcie mi o ludziach, którzy nie potrafią śmiać się z samych siebie, bo są niepoważni'
możesz więc uważać mnie za małe dziecko, wydaje mi się jednak, że będę się bawił znacznie lepiej, niż Ty ze swoją poważną i dorosłą postawą ;)

Mikez

Masz rację- mylisz się. Dużo oglądałem filmów w życiu, czytałem książek, grałem w gry- i takiej kobiety jak Neytiri jeszcze nie było :0

ocenił(a) film na 10
Bllake

ja też tak mam on jest nie z tej ziemi ;)

ocenił(a) film na 10
Bllake

W pełni się z Tobą zgadzam. Neytiri to po prostu kobieta idealna. Zadurzyłem się w niej..

ocenił(a) film na 10
Bllake

Neytiri ma to COŚ.
Ma charakterek :)
Może nie jest moją obsesją, ale bardzo mi się podoba.

ocenił(a) film na 10
Bllake

uuuu...niedobrze:( przyrst naturalny nam spadnie, bo faceci zaczną szukać takich "kobiet" jak Naytiri, a nastolatki takich facetów jak Edward Wampir Patinson...bleee:)))) koniec świata - jak to mawiał pan Popiołek:)
Pozdrawiam

EwaMonika

EwaMonika, nie spadnie, popęd seksualny przeważy :-) Poza tym kwestia odpowiedniego spojrzenia na siebie nawzajem:)

mich_cs

Dokładnie.

Bllake

Bllake, dlaczego tak ostro? ;-) (To, co pisałeś o "pustakach") Ludzie mają różną dojrzałość, różną odczuwalność i ktoś może poczuć się dotknięty... Zapewniam Cię, wiele kobiet posiada do siebie mnóstwo szacunku, romantyzmu, kobiecości po prostu - problem polega na tym, że niełatwo jest je zauważyć. Mam nawet roboczą hipotezę - otóż najpierw sami musimy stać się unikalni, dbający o siebie (Ty się na to już zdecydowałeś - brawo!)
Nikt nie robi z siebie pustaka na siłę, my raczej sami się zaniedbujemy. Jestem przekonany, że właśnie taki film jak Avatar może pomóc w ponownym odkrywaniu drobin piękna które, mimo wszystko, wciąż jest obecne w naszej rzeczywistości. Kiedy dostrzegamy piękno - nie jesteśmy już pustymi osobami.
Mamy tylko trudniejsze zadanie w porównaniu Na'Vi, wszak oni nie zdążyli się jeszcze, tak jak my, oddzielić od natury :-)

Czas na Neytiri - myślę, że w znalazłeś w niej odbicie swoich własnych, starannie pielęgnowanych wyobrażeń o kobiecości, i to w nich się kochasz. Dlaczego oczarowanie tak łatwo przyszło w związku z filmem, a nie poza nim? Gdy oglądamy film, nie czujemy odpowiedzialności za własne uczucia, nie ma takiej potrzeby po prostu.
W rzeczywistości także znajdziesz takie kobiety, pasujące do Twoich wyobrażeń. Sekrety tkwi w tym, żeby ich nie szukać. Jak się taka kobieta pojawi, to sam odczujesz fascynację, Twoja podświadomość zadziała bezbłędnie. Z doświadczenia powiem Ci, że z takimi kobietami nawet rozstania są niezwykłe, także nie ma się czego bać :-)

mich_cs

hmm, jeśli byłbyś mi w stanie powiedzieć o co dokładnie chodzi Ci z nieprzejmowaniem się swoimi uczuciami? chyba rozumiem o co chodzi, ale chciałbym to sprecyzować.

i także przepraszam wszystkie kobiety urażone moja wypowiedzią.

ocenił(a) film na 10
Bllake

Neytiri uosabia kobiete o rzadko spotykanych cechach w dzisiejszym swiecie. Dzisiejsze kobiety to raczej skrajne przeciwności Neytiri, daletego wzbudza tak wielkie emocje.

MarK88

Podobnie można napisać, że dzisiejsi mężczyźni to skrajne przeciwności głównego bohatera ;-)

Bllake

pozwole sobie wstawić swój post z innego tematu :]

kobiet idealna? na pewno?
od kiedy to faceci lubią kobiety, które to traktują jak głupie małe dzieci, jak idiotów (przydomek Jaka)
od kiedy to lubia gdy kobieta nimi dowodzi i uczy ich tego co podobno jest domeną mężczyzny czyli myślistwo, jazdę konno, sposoby walki ...
od kiedy to faceci lubią karcenie poprzez walenie w łeb i to że muszą być jak potulne pieski wobec kobiety by móc się czegoś nauczyć
Neytiri była dumna, w sposób widoczny okazywała swoje niezadowolenie np na decyzję szamanki/matki że ma uczyć, wiedziała "lepiej" nawet nie chciała słuchać Jake, gdy ten wspomniał, że wiedział o zamiarach ludzi, jej złość przebiła wszystko - zostawiła jego Avatar na pastwę losu - nie dała mu żadnej szansy...
Kiedy stała się ideałem... dopiero wtedy gdy on udowodnił że zasługuje na szacunek jej i całego plemienia, że jest wojownikiem, że jest jednym z nich, że jest najlepszy (?)

subtelna??? - czyli delikatna - nie, bo to trochę wyklucza się z tym że była wojowniczką; łagodna - zdecydowanie nie, to dzika kotka którą trzeba oswoić i przekonać do siebie; taktowna - też nie, wali prawdę prosto z mostu więc taktu w tym nie ma; wrażliwa - tak, ale oczywiście w sensie psychicznym, grzeczna - nie; wojownicza - tak

wniosek jeden ideałem to ona nie jest, oj nie :P

jaki jest jej główny plus, jest uczciwa, szczera do bólu, oddana, wierna i lojalna - ale na ziemi też są takie kobiety, kłopot w tym że mamy czasy w których mało kto szanuje takie cechy charakteru... bycie uczciwym nie jest w modzie

thengel

nie no co Wy ? Mezczyzni ? zakochują sie w Navi ? w niebieskim stworze ? Ja rozumiem ze ona inteligentna, czuła itp...ale za bardzo "delikatna" Megan Fox to dopiero dupa jest ;p

ocenił(a) film na 10
thengel

Mi w Neytiri bardziej imponuje jej wnetrze niz wyglad choć na swoj sposob jest piekna.

thengel

ponoć kobiety są z natury matkami i okazują macierzyńskie instynkty dla swojego partnera ;)

Bllake

Ja się tylko skromnie spytam- jeśli chodzi o stronę estetyczną.
Panom naprawdę podobają się panie którym przez skórę widać wszystkie struktury żeber, łopatek i obojczyków?

LadyEire

owszem, mamy fetysz na punkcie 3m, niebieskich samic kotów :P
tak samo dziwaczne, ze nikt jeszcze nikt w tym wątku nie powiedział nic na temat małego biustu :0

użytkownik usunięty
Bllake

Macie konkurencję :D
http://www.filmweb.pl/topic/1289395/NEYTIRI+-+boska%2C+wspania%C5%82a%2C+czyli+o +archetypie+kobiety+idealnej.html

ocenił(a) film na 10
Bllake

Dla mnie Ney'tiri (chyba jakos tak sie pisze) to ideal.
Ja juz bylem zauroczony ta postacia od pierwszego trailera tego takiego tajemniczego i krotkiego. ale tam juz byl jeden kadr gdzie tak slodko sie popatrzyla w ekran i odrazu mnie wzielo i chcialem wreszcie zobaczyc caly film z nia a dlugo trzeba bylo czekac...
Sam film to poprostu poeazja, czyste piekno i litry lez wylanych (z wrazenia) na widok tych pieknych krajobrazow i muzyki grajacej w tle.
zeby nie bylo mam 21 lat a film podzialal na mnie jak na male dziecko.
Wracajac do Ney'tiri: poraz pierwszy odkad zyje, doznalem bardzo dziwnego uczucia ktorego na zadnym filmie nie czulem jak dotad. otoz chodzi o strach o bohatera filmu. Popsortu kazda sekunda w ktorej Ney byla na ekranie sprawiala ze (oprocz tego ze moglem ja podziwiac i sluchac jej pieknego glosu) balem sie zeby nic jej sie nie stalo.
Powiedzialem sobie ze wszyscy w tym filmie moga zginac byle nie ona.
Nie wiem czy ktos tez mial podobnie ? :D

Oczywiscie teraz mam na kompie i na komorce tapety z ney'tiri i pelno innych zdjec z nia ;p obsesja ;p

ocenił(a) film na 10
wookie89

"...balem sie zeby nic jej sie nie stalo.
Powiedzialem sobie ze wszyscy w tym filmie moga zginac byle nie ona.
Nie wiem czy ktos tez mial podobnie ?"

Ja miałem. Może nie przez cały film, bo po drzewach całkiem sprawnie skakała... ale pod koniec, jak wahała się czy zaatakować zółnierzy i było jasne że to będzie atak samobójczy... o mało pikawa mi nie wyleciała z klatki piersiowej, modliłem się o jakiś cud, który mógłby ją uratować (choć zawsze wkurzają mnie filmy, gdzie główny bohater jest ratowany w ostatniej sekundzie).

ocenił(a) film na 10
sprocket73

o wlasnie. kompletnie zapomnialem o tej scenie...
wtedy to juz myslalem ze nie wyrobie. bylem pewny ze wyjdzie i ja zabija.
ale na szczescie Eywa ja uratowala :* :D:D:D
Pozniej jedna z moich ulubionych scen w filmie to ta w ktorej Ney trzyma prawdziwego Jake'a. fajnie to wygladalo ;]

ocenił(a) film na 10
wookie89

nazywaj to jak chcesz- ja nie mogę zrozumieć jak kobiety mogą poświęcać 100 godzin rocznie na dobieranie kosmetyków i ubrań w sklepach.


Najlepiej niech zbierają pieniądze które miałyby wydac na kosmwetyki i niech sobie za kilka lat zrobiął operacje plastyczna zeby wygladac ja neytiri

wookie89

7 times in theatre for her, i strach jak najbardziej uzasadniony :]

Bllake

Ja również doznałem czegoś w rodzaju obsesji. Niesamowite uczucie. Jeszcze żaden film tak na mnie nie podziałał, żadna postać też nie.
To dla mnie arcydzieło. Wychodząc z sali jako ostatni jeszcze obejrzałem się za siebie z przedziwną, specyficzną nadzieją.
Słuchając muzyki z trailera czuję uczucie uniesienia, zupełnie jak w stanie zakochania.
Co do Neytiri, to tak jak wszyscy sądzę, iż jest to ideał kobiety pod względem charakteru. Ale te jej oczy... cudo.

Nawet śniła mi się tej nocy w dość subtelnej sytuacji :* ...

To coś wspaniałego, ale pomimo świadomości, że trzeba się otrząsnąć pozostanę w tym stanie aż samo przejdzie. Zawsze to jakaś dodatkowa epicka wartość.

ocenił(a) film na 10
Bllake

Trafna wypowiedź. Jestem ciekaw jak w następnych częściach będzie przedstawiona Neytiri.

ocenił(a) film na 10
Nikodem_filmweb

oby jak najelpiej

co za film nie pamietam filmu po któreym nie spalbym w nocy i o którym ludzie by sie rozpisywali ze maja obsesje i to tylko dowód geniuszu camerona

ocenił(a) film na 9
Gobbler

Nie martwcie się. Efekt zauroczenia minie po okresie 1 roku :D a poza tym fajna była scena jak ten generał ratował się ucieczką z uszkodzonego statku...myślałem że już po nim, ale widać że wojnę miał we krwi ;]

ocenił(a) film na 10
Bllake

Witam wszystkich fanów Avatara!!!!

Jestem nowa, oto mój pierwszy post.

Doskonale rozumiem waszą fascynację Neytiri. Mnie podoba się postać Jake.Jednak tylko podoba, gdyż mam swojego ukochanego i jego kocham, ale porozmyślać można... Sam film ( film to zbyt banalne określenie jak na to cudo)Avatar uważam za najlepszy jaki obejrzałam w życiu i już nie mogę doczekać się drugiej części. Avatar mnie zafascynował, gdyż po części odnajduję siebie w głównej bohaterce. Od kołyski miałam wielki szacunek do przyrody. Od dzieciaczka ratowałam wszystkie zwierzaczki, mało kto to rozumiał. Tylko grubianin może uważać, że Avatar nie przekazuje żadnych emocji. W filmie jest ukazana miłość to swojej planety, przyrody, istot żywych, do swoich bliskich, bohaterstwo, poświęcenie, oraz MIŁOŚĆ dwojga ludzi...

Macie racje coraz mniej jest takich kobiet jak Neytiri, oraz dodam od siebie, coraz mniej jest takich mężczyzn jak Jake...

Obserwuje swoje koleżanki, z którymi mam mało wspólnego,albo rozmawiają o fajkach, albo non stop przeklinają, szkoda nad tym rozprawiać. Znika gdzieś u kobiet ta kobieca delikatność...

Neytiri była delikatna, ale i waleczna w słusznej sprawie...to wspaniałe

Głowa do góry, znajdziecie swoją Neytiri, życzę wam tego, póki co przyjdzie nam wspólnie odliczać czas do części drugiej Avatara no nie?

ocenił(a) film na 10
Bllake

Zapomniałam dodać:

Avatarowi zarzucają co niektórzy prostą fabułę. Ale czyż to co najprostsze nie jest najpiękniejsze? Wszystkie najważniejsze uczucia są zamknięte w tym filmie, jeśli ktoś nie dostrzega piękna tego przesłania, znaczy, że może nie ma tej wrażliwości? Może powinien obejrzeć film jeszcze raz?Zastanowić się nad samym sobą?

;-)

ocenił(a) film na 10
Isabelka

W filmie Jake zdaje sie wypowiada taką kwestie: Oni są bliźsi bycia człowiekiem niż my.(czy coś takiego) no i ja tez tak mysle jesli chodzi o to iż nie ma już dużo takich mężczyzn i kobiet.

ocenił(a) film na 10
Vinar

Dokładnie, pamiętam.Wiecie co zauważyłam. AVATAR ŁĄCZY LUDZI!Dyskutujemy sobie na forach o wartościach, o miłości. Można powiedzieć, że ten film dał mi więcej niż msza w kościele. Nie wiem jak Watykan może zarzucać brak uczuć tej produkcji? O co tu chodzi?Ok ale nie schodzę z tematu bo temat jest o Naetiri ;-)

ocenił(a) film na 10
Isabelka

Ja tam w kościele tylko sie nudze(wierze w Boga i wogóle) i uważam że to czy pójdziemy do nieba czy nie bedzie icenione po naszych uczynkach a w Avatarze pokazano bardzo dużo emocji i wartości moralnych. Watykan się myli!!!

Bllake

Bllake! "Lub umrę szczęśliwy, że nic w życiu nie straciłem skoro nie chciałem się za to brać." to było naprawdę mocne... cóż ja mam podobnie do Jeke'a, ale tyko do jego avatara... I też uważam że Neytiri jest prześliczna. Nie mogłam oderwać od nich oczu...
Cameron jest genialny!

ocenił(a) film na 10
renta

Cameronowi właśnie chodziło o to, by główni bohaterowie byli seksowni, ale w taki wyszukany sposób, no i by wzbudzali wielkie emocje u płci przeciwnej.

Isabelka

podobnie jak większości z was film jak i sama bohaterka o której w tym temacie najwięcej dyskusji podobał i podobała się mi bardzo.
Nie powiem ,ale również mogła mnie zauroczyć, chyba głównie przez to, żę była właśnie z innej planety ^^ (Nie przepadam za aktorami, aktorkami i innymi ludźmi sławy -nie zazdroszczę im sławy, lecz drażni mnie ich chciwość i wyższość którą pokazują, a którj tak naprawdę nie ma u nich). Trwało to jednak parę dni. Głównie przez ten nasz kochany w świat, w którym chwila postoju może ,,zabić".
Przyznam jednak rację koledze który słuszne zauważył ,że reżyserowi naprawdę się udało. Dawno film tak mnie nie wciągną pomimo że trwał około 2,5 h.