PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=224726}
7,6 82 794
oceny
7,6 10 1 82794
5,2 8
ocen krytyków
August Rush
powrót do forum filmu August Rush

Zacząłem oglądać go bez wizji. Zajęty byłem czymś innym, i do mych zmysłów docierał tylko dźwięk.

Przykuła mnie muzyka występująca w pierwszych 1-2 minutach, a właściwie, to że skończyła się w momencie, kiedy na dobre zaczynała się rozkręcać. Pozostawiając wielki niedosyt moim uszom. Przewinąłem do początku i zacząłem jeszcze raz. Z wizją.

Freddiego poznałem w Marzycielu, lecz tam przyćmiewał dość mocno Johnny Depp. Tym razem, to on był na pierwszym planie. Gdy zaczął dyrygować trawą wiedziałem, że film będzie muzycznie magiczny.
Wcisnęło mnie w fotel.

To nie Robin Williams zabiera nas w świat dźwięków, lecz właśnie Freddie Highmore, to za nim musimy podążać. Dać się ponieść dźwiękom. Filmu nie zrozumie nikt, kto nie wie co znaczy wyzwolenie przez dźwięk, ucieczka w muzykę. (Nikt też, kogo wnerwiają występujące w filmach dzieciaki).

Zarzuty wobec filmu:

Wiadomo co będzie dalej i jak się skończy.
Nie. Nie wiadomo. Właśnie dlatego obejrzałem ten film do końca i koniec zupełnie mnie zaskoczył. Już się tłumaczę:

Na wstępie wspomniałem, o motywie muzycznym, to on jest dla mnie kluczem do tego filmu i cały czas czekałem na rozwinięcie tego motywu i się właściwie nie doczekałem.
Czy wiadomo jak się skończy? Ogólnie można się tego domyślić, lecz nie o to chodzi.
Więc o co? O podróż. Mały Evan zabiera nas na wyprawę. Zaprasza do swojego świata dźwięków cały czas zbiera odgłosy otoczenia i z nich tworzy w swym umyśle rapsodię - odpowiedź. Czasem sprawia wrażenie dziecka autystycznego, musimy wniknąć w jego świat, dla nas zupełnie obcy. To zbyt trudne wręcz niewyobrażalne, dla prawdziwych macho, którzy zawsze są cool i nigdy nie płaczą. Ten film nie jest dla nich.

W pewnym momencie wiemy już jak się skończy, że na końcu usłyszymy jego dzieło jego rapsodię, stworzoną z dźwięków, które słyszymy podczas tej podróży, ale pytanie brzmi Jak ono (to dzieło) brzmi? A nie. Jak skończy się film?

Najważniejsze jest: Jak Evan połączy dźwięki zapisane na swoim "twardym dysku". Jak je poukłada? Jak z chaosu zamętu odgłosów miasta, stworzy dzieło pełne harmonii i wzruszenia?

Kontrowersje.
Dlaczego nie został adoptowany wcześniej?
Dlaczego sprawiał wrażenie jakoby pierwszy raz był w mieście?
Dlaczego młody chłopak pierwszy raz dotykając gitarę potrafi na niej grać?
Dlaczego od razu zna się na nutach?
Można długo rozpisywać się na te zarzuty wyjaśniać itd. Można też nic nie wyjaśniać i powiedzieć, że trzeba na te nieścisłości przymknąć oko. Też racja. Gdybyśmy tak mieli podchodzić do filmów, to ciekawe. Gdzie wylądowałby Matrix?

Ja przyjąłem, że chłopak ma jakąś odmianę autyzmu. Co powiecie np. na zespół Aspergera?
Może być? To wiele by wyjaśniało. On po prostu jest muzycznym geekiem.

Sceny piękne. (dla mnie najpiękniejsze)
1. Gdy Evan dyryguje trawą. (pierwsza scena w filmie)
2. Gdy odkrywa, że w mieście dźwięki mogą pochodzić nawet spod ziemi.
3. Gdy gra pierwszy raz na gitarze Artura i jest przepełniony szczęściem, które może się udzielić innym przez samo patrzenie na niego, a Czarnoksiężnik (Robin Williams) aż płacze ze szczęścia.
4. Mała Hope tłumaczy mu nuty.
5. Gra na organach.
6. Jedna z końcowych scen, gdy Artur mówi, że nie może go zostawić. Sposób w jaki Evan na to reaguje: "Yes. I Can" Bez chwili wahania. Tak mogę, (bo tak chcę, bo jestem panem samego siebie).

Sceny "skopane":

To 3 scena ze scen pięknych, gdy Artur krzyczy że zabije Evana za dotykanie jego gitary. Według mnie powinien wbiec, a nie spokojnie wchodzi, lub chociaż ujęcie powinno zawierać moment wyhamowywania. Ten mankament wprowadza pewne uczucie sztuczności.

Na końcu po wszystkim podczas końcowych liter powinno zostać ze 3 minuty ciszy, lub rapsodia Evana.

Dlaczego ten film polecam?

Tak jak niektórzy podobno rodzą się homoseksualistami. Tak ja urodziłem się totalnym niereformowalnym pesymistą zawsze myślącym, że może być tylko gorzej. Mam tak odkąd pamiętam - od dziecka zawsze wszystko widziałem w czarnych i czarniejszych kolorach.
Można powiedzieć, że jestem specjalistą od stanów depresyjnych. A kiedy tylko próbowałem wyleczyć się z moich dołów życie nie dawało mi tego zrobić. Ostatnio mój dół sięgnął dna i brnął jeszcze w muł. I kiedy w tym mule siedziałem po uszy spadła na mnie wiadomość, że moja mama ma raka.
1. Ból wrodzony + 2. ból egzystencjalny. + 3. Ból z powodu świadomości cierpienia i być może śmierci jednej z najbliższych człowiekowi osób na ziemi. Z jednej strony.
Z drugiej...
August Rush - film, który sprawił, że mimo wszystko w moim sercu pojawił się optymizm i nadzieja, że "Jakoś to będzie".

ocenił(a) film na 9
gww15

Bardzo fajna recenzja. Przychylam się do Twojej pozytywnej opinii o tym filmie i z całą odpowiedzialnością polecam go wszystkim, bo naprawdę to film szczególny i jako taki zasługuje na te dwie godziny wyjęte z naszego życiorysu. Pozdrawiam serdecznie!

ocenił(a) film na 10
BartSimpson

Dzięki. Tam ktoś napisał, że jest to najlepszy film jaki w życiu widział. Nie wiem, czy można tak powiedzieć o serialu M jak Miłość? Co również niektórzy tutaj sugerowali, iż tylko widzom tegoż - nie ukrywajmy "kultowego" - serialu mógł podobać się ten film: August Rush.

ocenił(a) film na 8
gww15

Mi tez recenzja się podoba,zawarte plusy,minusy i subiektywne wrażenia.
Mimo,ze nie jestem aż takim miłosnikiem muzyki jaką można usłyszec w filmie,to wywołał on we mnie bardzo pozytywne uczucia.
Pozdrawiam i powodzenia:)

ocenił(a) film na 10
dzielny_skarabeusz

Ale własnie ten film jest dla kochających muzykę.
nie taka albo inną, ale muzyke jaka jest. I każdy gatunek muzyki może odzwierciedlić pewne przesłania i genialna muzyka zawsze taką będzie.
bez względu na gatunek...

gww15

ogólnie to ta recenzja strasznie wydumana, ale ujdzie. Ja bym jeszcze dodal do pieknych scen wszystkie te w których spiewa ta mała czarnulka.

ocenił(a) film na 9
gww15

TO JEST BAJKA !!!!!

a szczególnie polecam w stanach innej świadomości - wtedy jest na 10 punktów

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones