Lubię Brendana, naprawde, uwazam, ze z niego niezły aktor, ale do roli Mo nie pasuje..w ogole dla mnie ta ksiazka jest taka,ktorej zekranizowac się nie da.po prostu nie mozna oddać jej nastroju, chocby zrobiono z tego superprodukcje.
poczekamy, zobaczymy. Mnie też Fraser do tej roli nie pasuje, Paul Bettany jako Smolipaluch też nie ale cóż...
Też jestem tego zdania, że żadna ekranizacja nie odda tej otmosferu, którą daje książka. Uważam, że jako Mo, Fraser będzie się nadawał. Ale cóż. Jestem ciekawa kto zagra rolę Meggie...
Mi też Fraser nie pasuje do Mo. A co do Meggie... Gdzieś czytałam, że zagra ją Eliza Bennett, ale nie wiem czy to prawda...
Udało mi się wygrzebać "z podziemi" mini obsadę. Chociaż to może być jedna wielka plotka. Oto ona:
Meggie: Eliza Bennett
Mo: Brendan Fraser
Smolipaluch: Paul Bettany
Elinor: Helen Mirren
Capricorn: Andy Serkis
Na początku mi nie pasował, ale teraz tak jakoś przyzwyczaiłam się, że to on będzie Mo =)
Nie chcę was wkurzać ale... CUDOWNIE, ŻE TO BRENDAN TAM GRA!! To nie jest złośliwie, po prostu bardzo się z tego cieszę i chcę wam pokazać, że są i tacy którzy uważają to za dobry pomysł.. :)
Hej, a tak dla ścisłości. Właśnie udało mi się dopaść "Atramentową krew" (część druga) i ona jest zadedykowana m.in. właśnie Bendanowi. Cytuję:
"Dla Brendana Frasera,
którego głos jest sercem tej książki.
Dziękuję Ci za inspirację i czary.
Bez Ciebie Mo nigdy nie przekroczyłby progu mojej pracowni,
a ja nie opowiedziałabym tej historii."
Wnioskuję(jakby to nie było oczywiste ;P), że właśnie Brendan Fraser był inspiracją dla stworzenia postaci Mo i pierwotnie Cornelia Funke zawsze chciała by Czarodziejskiego Języka zagrał on. Uważam, że jest naprawdę idealnie dopasowany do roli i faktycznie ma charakterystyczny głos... :)
Te dedzkacje widzialam dawno i dopiero po niej sie przekonalam,ale nie chcialo mi sie kasowac tematu
Rola Mo i Capricorna mi sie nie podoba inaczej ich sobie wyobrażałam, ale niech będzie zobaczymy co z tego wyniknie :)
nie wiem jak wam ale na przykład sobie zupełnie inaczej wyobrazałam Smolipalucha uważam że tn aktor nie zabardzo mi pasuje [ a smolipaluch jest moja ulubiona postacia w tej książce :PP] a co do drugiej części to juz dawno czytałam i czekamm na 3 no bo to przeciesz trylogia ma byc.
Ja słyszałam ze ma miec tytuł atramentowa smierć a wy cos słyszeliście na ten temat??
mnie szczerze mówiąc Fraser też nie pasuje, ale za to Smolipaluch wygląda dokładnie tak jak go wyczytałam. No, może mógłby mięc bardziej rude włosy, ale poza tym jest ok. tylko meggie wydaje mi się jakaś taka niesympatyczna...
Ja sobie Smolipalucha wyobrażałam o wiele bardziej rudego. A Meggie mi się pogoba. co do Cienia. Taiki jakiś ... chmurzasty. Elinor to już zupełne zaskoczenie! Jakoś nie widać żeby była "bibliofilką przy tuszy". Znaczy, bibliofika tak, tyle że ona jest s z cz u p ł a... A. Mam rozumieć że ten łysy (ekstrawagancko owłosiony(!), jak to okreeslił mój tata...) to Capricorn?