Przecież to słabizna, widać niedoróbki zarówno w modelowaniu jak i teksturowaniu jak też w animacji. Po prostu "rzemieślnicza fucha". Ani tam sensu, ani jakości.
poczytaj o specyfice animacji Bagińskiego lub chociaż opis filmu na filmweb'ie właśnie ; to nie fuszerka, to zamierzony efekt :)