W tym filmie nie ma najmniejszego sensu. Eskalacja przemocy bez powodu i jakiegoś głębszego przesłania. Główny bohater wzbudza jedynie niesmak. Gdzie tu wartość takiego filmu?
Dlaczego bezsens?
Myślę, że sens jednak jest. Trzeba być jednak odpornym na wizualność tego filmu lub patrzec na niego z pewnym pobłażaniem. Co oznacza, że film może również przerazić, a nawet zafascynować... Niezbadana jest psychika ludzka...
sens?
Do mnie film nie trafił i tyle. Mogę wytrzymać siekiery i lejącą się krew, ale trochę za długo to trwało, żebym później była w stanie doszukać się sensu.
Może kiedyś.. na spokojnie.. z tłumaczem przy boku.. zobaczę jeszcze raz. Bo wielu ludziom się podoba, więc widocznie mnie coś umknęło. Albo to film nie dla mnie.