mile zaszkoczenie... zakończenie przyjemne, nie jakieś ckliwe..
do ostatniej chwili czekamy na rozwiązanie..
choć potrafi być moment, że możemy przeczuwać go. Ale jednak nie jest taki tendencyjny jak inne komedyjki. Hardy daje rade ;)))
spoiler spoiler spoiler spoiler spoiler spoiler
ps. jedna z ostatnich scen - na autostradzie... bardzo przypomina tą z matrixa :))
spoiler spoiler spoiler spoiler spoiler spoiler