o tak...
Film totalna masakra nie podobał mi się ani troche...
Nie oglądałam do końca bo "niestety" nie dotrwałam... nudne było.
Zachwyt który ten film wzbudził u niektorych ludzi ciężko zrozumieć (przynjamniej mi). Choć gdy popatrze na odczucia mojego brata... wszystko staje się jasne (wiesz dlaczego:) ).
Reszty komentarzy Twych nie ocenie bo poprostu nie widziałam żadnego innego filmu... a i 8 mile nie dokońca, ale obiecuje że w najbliższym czasie jakaś mobilizacja wystąpi:)

o nie...
Kotku... Proponuję, żebyś pomyślał (albo myślała) ,zanim coś skomentujesz... Nie można przecież oceniać filmu (ani pozytywnie, ani negatywnie) jak nie widziało się go do końca. Jest to przecież, co najmniej mówiąc, nierozsądne! Zastanów się co pomyślał by ktoś o jakimś filmie, kto nie zobaczyłby końcówki, takich filmów, jak na przykład "Znaki", "Inni", czy choćby nawet "Oszukać przeznaczenie"! Proponuję obejżeć film jeszcze raz (w dobrym humorze i będąc wypoczętym) i dopiero zabrać się za komentowanie. Być może też zrozumiesz swojego mądrego brata. Te słowa kieruje także do wszystkich o słabej cierpliwości.

hmm
Przykro mi stary, ale bratem Kotka nie jestem. Ja film widzialem i mam prawo go zjechac bo tylko na to zasluguje. Film jest plytki, tak plytki i pusty, ze mnie nie diziwi to ze mogla go nie obejrzec do konca.
Ale kiedy patrze ajki filmy ( a raczej ich koncowki) przytaczasz (oprocz Innych) ,to naprawde zaczynam rozumiec czemu lubisz 8 mile. Po prostu masz kompletnie zjechany gust filmowy...dodaj do koelkcji Szybkich i Wscieklych, Xxx i Ali G indahouse a bedziesz na samym szczycie gowna jakie Hollywood niestety czasem produkuje. Te filmy nie powinny ujrzec swiatla dziennego...ale niestety tak sie stalo.

Od nas także
Hmmmm... "szybcy i wsciekli" to swietny film przeciez!!! tyle w nim akcji ze nie da sie zasnac! Co do aliego G to pewnie myslisz, że ma zamiar kandydować do parlamentu??? W Polsce napewno miałby szanse!!! Nie wiem Durdniu, czy każdy by się z dobą zgodził co do mojego gustu, ale masz prawo. W końcu warto zacytować Czesława Miłosza "Od nas także zależy, co w dziełach widzimy".

i całe szczęście....
Całe szczęście że moim bratem nie jesteś bo ludzi jego pokroju na tym świecie jest zdecydowanie za dużo.
Ciężko oglądać film który od początku zniechęca owszem ocenia się film za całość ale jeśli nastawienie jest negatywne to wizja całości nie zamieni zdania bo mimo leprzej jakości w dalszej części to zrezygnowanie i zdegustowanie jest o wiele większe.
A ja nie lubie marnować czsu na wykreowany świat, który dla podniesienia popularności jakiegoś artysty jest nazwany dokumentem.