Tradycyjnie punkt ode mnie więcej za historię opartą na faktach, za sam koniec, gdy "filmowy" Tomek podszedł do prawdziwego Komendy pytając o papierosa i gdy szedł z prawdziwymi bohaterami ktorzy wyciągnęli go z tego piekła- co było dla niego na pewno miłym akcentem i za świetny tytułowu utwór Kazika, choć Szkoda, że nie wykorzystano urywkòw w filmie a tylko w napisach końcowych. Szacunek dla Tomka Komendy, że wytrzymał to będąc tym bardziej będąc niewinnym. Dużo dobrego Tomek!
Edit: nie zdążyłem z edycją po kilku błędach.Edycja juz była bez błedów 2 będąc ale się zawiesiło a można ( nie wiedzieć czemu) tylko do 5 minut edytować.
- w reżyserii Holoubka.
- co było dla Tomka miłym ale też trudnym akcentem w filmie.
- akapity i przecinki również się nie zmieniły :(
Sens wypowiedzi myślę, że został zrozumiany ;)