PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349210}

007 Quantum of Solace

Quantum of Solace
6,7 164 tys. ocen
6,7 10 1 164007
5,8 32 krytyków
007 Quantum of Solace
powrót do forum filmu 007 Quantum of Solace

Teraz z czasem patrzę na Quantum coraz lepiej.

Niechże już kręcą część 3!

ocenił(a) film na 7
Megido

Mam to samo. Nie jest wcale taki zły.

ocenił(a) film na 10
shamar

Ja oglądnąłem 1 raz i przypadł mi do gustu chociaż po oglądnięciu Casino Royale pozostaje pewien niesmak jednak muszę obejrzeć jeszcze raz bo szybka akcja tego filmu pozostawiła mi luki.
Też czekam na 3 część z niecierpliwością.

ocenił(a) film na 7
adamxy

casino royale było takie męcząco sentymentalne. quantum nabiera tempa i jest bardziej poukładane, przynajmniej wg mnie. ja też czekam na 3!

ocenił(a) film na 7
aaako

"quantum nabiera tempa"

i tym samym wraca stylistyką do0 dawnych kiczowatych bondów. QoS jest srednie. CR jest swietne.

ocenił(a) film na 10
shamar

Mnie po oglądnięciu Quantum of Solace pozostaje pewien niesmak gdyż Casino Royal było super filmem a Quantum of Solace jest tak jak kolega wyżej napisał średnie.

Muszę obejrzeć ten film jeszcze raz to dopiero bardziej zrozumiem i zapamiętam go, bo za 1 razem luki tylko zastały z tych błyskawicznych akcji.

adamxy

Powinni im obniżyć budżet, to może by się bardziej przyłożyli do tematu. Ludziom, którzy kręcą Bonda chyba się wydaje, że jak napakują film efektami i nowymi błyskotkami, to wszystko będzie cacy. A nie jest. Chociażby pościg Bonda (na początku filmu) za lewym agentem po piwnicach, ulicach, dachach, a na koniec tandetna walka - skaczą na jakichś linach, rusztowaniach niczym w "Transporterze" :S Przecież tak nie wygląda bójka dwóch facetów. Powinni odrobić lekcję i obejrzeć "Krucjatę Bourne'a", bo akurat ta część daje widzowi wszystkie zachcianki.
No i ta klasyczna rozpierducha na koniec każdego Bonda... czasem miło by było zobaczyć spokojniejsze, ale za to bardziej kunsztowne zakończenie, a nie tylko BOOM, BOOM. No ale to moje subiektywne zdanie. Przyczepię się tylko do tego, że mimo iż ten cały wielgaśny obiekt na pustyni płonie i wybucha, a Craig jest w nim pierwszy raz, to mimo to biega sobie jakby to był jego własny dom (tj. np. znajduje dziewczynę od razu).
A co do tego czy Casino Royal było lepsze od Quantum, to jak dla mnie owszem, ale tylko pod tym względem, że miało mniej banalną fabułę, ale i tak pozostawia dużo do życzenia.

ocenił(a) film na 7
revolver

Tak jak już pisałem : bólem tego filmu jest, że wraca do starej stylistyki : akcja za akcją. Tresci : około Zero. Dobrze, że jednak nie przegieli tu za bardzo ( no chyba , że scena z samolotem ).

Poscig na poczatku kuleje przez montaż oczoje...y. "Walka na linach" ? No dobra przebajerowane ale akurat calkiem dobra. Ujecie, gdzie kamera podaza za spadajacymi w głab kopuły ? Bezcenne.
Jednak mialem wrazenie a wlasciwie pewnosc , że ta scena pogonii to kopia sceny z poczatku CR.

Kolejny wielki minus to tragicznay Zły charakter. Pomylka.

Poza tym mozna mieć nadziejje, że czesc 3 naprawi błedy Dwojki i wyjdzie niezla trylogia.

ocenił(a) film na 7
adamxy

Mi równiez za pierwszym razem nie podszedł z powodu wygórowanych ambicji po pierwszej rewelacyjnej części ale teraz po kolejnym obejrzeniu stwierdzam że druga część ma klimat taki nawet trochę mroczny oddaje ducha naszych czasów(chodzi mi o dzisiejsze zagrożenia)no dobrze to wyszło,ja to kupuję i czekam na kolejną część,wie ktoś kiedy premiera?

ocenił(a) film na 7
aronn

jakoś w przyszłym roku. Oczojebny montaż jest niczym przy takiej Krucjacie Bourna. Ale pzrypomnialem sobie co mnie jeszcze wkurzyło - ano Gemma, która po kilju godzinach znajomosci ląduje mu w łózku. To było tandetne, typowo tandetne w stylu starych bondów.

ocenił(a) film na 10
aronn

Obejrzałem drugi raz i teraz wiem że film jest świetny choć jest parę ''ale'' jednak ma klimat i właśnie to co napisałeś aronn realne zagrożenie też to kupuje oraz czekam na kolejną część a ta pojawi się 26 października Wielka Brytania i 9 listopad Świat oczywiście 2012r.
Ja zawsze czekam żeby coś oglądnąć 2, 3 razy bo za 1 razem np. ze złym nastawieniem można źle ocenić świetny film oraz przegapić parę szczegółów.

ocenił(a) film na 7
adamxy

Drugim takim filmem,był Miami Vice,Manna...Za pierwszym razem słabo podszedł(oczekiwałem całkiem czegoś innego)za drugim było juz lepiej ale za trzecim,no film perfekcyjny(ta drobiazgowa dbałość szczegółów)pokazanie ciemnej strony Miami,nie wspominając juz o fenomenalnej muzyce która współgrała z obrazem wyśmienicie(początkowa scena w klubie,wypad motorówką na Kubę....ach mozna wymieniać bez końca).

ocenił(a) film na 7
Megido

Widzialem film 3 razy. Za pierwszym razem bylem dosyc mocno rozczarowany (przede wszystkim za duzo typowych scen akcji jak na tak krotki film).
Po drugim obejrzeniu juz mi sie bardziej podobal.
Wczoraj widzialem trzeci raz na tvp1 i naprawde lubie teraz tą cześc. (dobre sceny mroczniejsze jak te np z SPOILER śmiercią Matthiasa czy tej utopionej w ropie które kształtują wciąż naszego świeżego agenta)