Dwoje dzieci zombie, które atakują Petera w domku przy lotnisku, naprawdę nazywają się Donna i Mike Savini. Są oni krewnymi znanego w świecie horrorów Toma Saviniego.
Joseph Pilato był przesłuchiwany do roli Stephena.
Kiedy Roger uderza w zombiego ciężarówką, przez chwilkę widać trampolinę, z której odbija się kaskader.
Kiedy Peter i Roger blokują drzwi ciężarówką, w tle widać kobietę, która właśnie ucieka z kadru.
Kiedy Peter rzuca dzieci-zombie na kanapę, w prawym górnym rogu widać rękę członka ekipy filmującej.
Peter, zabijając zombie w piwnicy bloku mieszkaniowego, strzela 7 razy z 6-strzałowego rewolweru.
Gdy Roger jest atakowany przez zombie w ciężarówce, Peter mówi mu, żeby "podniósł jego głowę", a następnie strzela do niego. Szyja i ramiona koszuli policjanta są pokryte krwią, zanim posoka z czaszki umarlaka rozbryzguje się na jego twarzy.
Zdjęcia do filmu kręcono w Monroeville i Pittsburghu (Pensylwania, USA).
Głos Christine Forrest (żona George`a A. Romero) możemy usłyszeć jako głos w centrum handlowym ("Attention all shoppers...")
W Monroeville Mall nie ma salonu z bronią. Te sceny zostały nagrane poza centrum handlowym.
Tom Savini uważał, że krew źle się przedstawia na taśmie. Z kolei reżyser uważał, że jest to dobre dla komiksowego stylu filmu.
Kręcenie odbywało się od 10 wieczorem do 6 rano. Centrum było otwierane o 9 rano, ale o 6 włączała się muzyka i nikt nie wiedział jak to wyłączyć.
Statyści dostali po 20$, lunch i koszulki Dawn Of The Dead.
Istnieje prawdopodobnie inne zakończenie, gdzie Peter strzela sobie w głowę, a Fran wkłada głowę w wirnik helikoptera. Tom Savini twierdzi, że takie sceny zostały nakręcone, ale George A. Romero upiera się, że nic takiego nie nagrano.
Dario Argento wyciął sceny z humorem i zrobił włoską wersję w stylu gore i nazwał ją Zombi. Zyskała ona dużą popularność. Lucio Fulci nagrał więc sequel o tytule Zombi 2. Potem George A. Romero nagrał kolejny sequel Day Of The Dead, więc w sumie mamy dwa sequele tego filmu.
Nie stać było filmowców na kaskaderów, więc Tom Savini i Taso N. Stavrakis zgłosili się na ochotników. Ponieważ nie byli profesjonalistami doszło do kilku wypadków.
Film zajął 10 miejsce na liście najlepszych sequeli w histori kina, zorganizowanej przez stronę Movies.com.
Wśród statystów grających role zombie byli również ludzie z amputowanymi kończynami.
Muzyka, którą słyszymy podczas napadu gangu motocyklistów, była również użyta w filmie "Monty Python i Święty Graal" (1974).
"Poranek żywych trupów" zajął 4 miejsce w plebiscycie magazynu "Total Film" na najlepsze horrory w historii kina.
Płyta Gorillaz pod tytułem "Demon Days" z 2005 roku rozpoczyna się utworem "Intro". Jest on żywcem ściągnięty ze "Świtu żywych trupów". W filmie muzykę tę słychać w 66. minucie. Zespół Gorillaz zmiksował go i dodał różne odgłosy, ale wciąż łatwo rozpoznać motyw muzyczny z tego filmu.
Motocyklistów zagrali członkowie klubu "Pagans Motorcycle" z własnymi motorami.
Film był kręcony w okresie świąt Bożego Narodzenia, dzięki czemu ekipa miała łatwy dostęp do domu handlowego.
Większość statystów odgrywających zombie to przyjaciele oraz rodzina ekipy filmowej.
Statyści grający role zombie często upijali się w barze "Brown Derby", który znajdował się w domu handlowym, aż pewnego razu podczas kręcenia, w nocy ukradli wóz do golfa i spowodowali uszkodzenia warte 7.000 dolarów.
Film został zakazany w Finlandii, Norwegii oraz RFN.
Okres zdjęciowy: 30 wrzesień 1977 r. - 8 marzec 1978 r.
W scenie, w której Roger uderza ciężarówką w zombiego (Tom Savini), Savini odbił się od nieruchomej ciężarówki i plunął "krwią" w jej przednią szybę.
Sceny na lodowisku kręcono w centrum handlowym w Monroeville. Dziś jest tam część restauracyjna.
Większość sztucznej krwi to mieszanka słodkiego syropu, barwnika żywności oraz masła orzechowego.
Ze względu na dość niski budżet filmu, duża część gaży producenta Richarda P. Rubinsteina oraz reżysera George'a A. Romero została odroczona.
Przy tworzeniu efektów specjalnych często improwizowano, wymyślano je już na planie filmowym. Tom Savini stworzył część efektów bez żadnego przygotowania.
Scena, w której motocyklista strzela z łuku zombiemu w głowę, nie została włączona do filmu.
Tom Savini używał tej samej kukły w wielu scenach. Do kukły m.in. strzelano, podpalano ją, była wysadzana w powietrze i bita.
Duża część muzyki zaczerpnięta została z darmowego zbioru De Wolfe Music.
MPAA zagroziła, że film otrzyma oznaczenie wiekowe "X", jeżeli George A. Romero nie wytnie choć części brutalnych scen. Reżyser nie chciał ciąć filmu, ale jednocześnie wiedział, że nie może dostać oznaczenia "X" (przyznawanego zwykle ostrej pornografii), ponieważ będzie oznaczać to klęskę finansową. Reżyser zdołał przekonać dystrybutorów, aby w ogóle nie nadano kategorii wiekowej. W zamian na plakatach i w zwiastunach umieszczono informację, że w filmie nie ma scen erotycznych, jednak jest on bardzo brutalny i nie powinny oglądać go osoby poniżej lat 17.
To Tom Savini zdecydował, że twarze zombie będą szare. Powiedział później, że był to błąd, ponieważ sporo z twarzy zombie wyglądało dość niebiesko.
W scenie plenerowej, w której żołnierze i myśliwi strzelają do zombie, wzięli udział lokalni ochotnicy. Na planie pojawili się tamtejsi myśliwi z własną bronią, oddział Gwardii Narodowej w pełnym wyposażeniu oraz policjanci, strażacy i pracownicy pogotowia ratunkowego.
Dialog w scenie, w której Roger i Peter jadą ciężarówkami i żartują na temat swojego wzrostu, został zaimprowizowany przez aktorów.
Sceny, w której Stephen, Peter, Roger i Frannie lecą śmigłowcem, zostały nakręcone na ziemi. Po prostu malowano szyby helikoptera na niebiesko (sceny dzienne) lub na czarno (sceny nocne).
Scena, w której Roger (Scott H. Reiniger) zjeżdża po poręczy ruchomych schodów, to pomysł aktora.
Samochód, jakim gang motocyklistów wjeżdża do centrum handlowego, to Volkswagen Scirocco z 1977 r.
Helikopter używany w filmie to Bell Jet Ranger II.
Większość scen, w której Fran (Gaylen Ross) walczy z zombie, nakręcono na życzenie aktorki. Ross odmówiła zagrania bohaterki, która nie walczy z zombie.
Rodzice Christiny Forrest (żona reżysera) pojawiają się w rolach zombie.
Gaylen Ross odmówiła krzyczenia z przerażenia na planie. Uważała, że Fran to silna bohaterka, więc nie będzie krzyczeć. Reżyser George A. Romero poprosił ją o to tylko raz i się poddał.
To jedyny film z serii "żywych trupów", w którym pada słowo "zombie". Zanim motocykliści wjeżdżają na teren supermarketu, Peter mówi "Gdy otworzą drzwi, będzie tu tysiąc zombie".
--==SPOILER==--
Prawdziwe krowie wnętrzności zostały użyte w scenie, w której ciało Sledge'a jest rozrywane przez zombie. Tom Savini mieszkał blisko rzeźni i stąd właśnie wziął się ten pomysł.
W centrum handlowym w Monroeville, gdzie kręcono film, były aż 143 sklepy i 6500 miejsc parkingowych. Twórcy filmu uzyskali dostęp do prawie wszystkich sklepów (oprócz 13).
Postaci Blades (Tom Savini) na początku w ogóle nie było w scenariuszu.
W scenie, w której zombie rozrywają brzuch Sledge'owi, nie użyto manekina. Po prostu przyklejono aktorowi sztuczny tułów z pianki.
Ciężarna kobieta, statystka występująca w roli zombie zaproponowała scenę, w której zombie rozrywają jej brzuch, a płód wypada na zewnątrz. Ten pomysł uznali za zbyt szokujący nawet Tom Savini i George Romero.
Reżyser George A. Romero i producent Richard P. Rubinstein wyłożyli po 25,000 dolarów na budżet filmu z własnych kieszeni.
Pozwolenie na kręcenie zdjęć w centrum handlowym w Monroeville kosztowało 40,000 dolarów.
Kręcenie zdjęć zawieszono na 3 tygodnie w grudniu 1977 r. Twórcy doszli do wniosku, że codzienne zdejmowanie i zakładanie świątecznych dekoracji supermarketu będzie zbyt drogie. Czas ten George A. Romero wykorzystał na rozpoczęcie montażu nakręconych już zdjęć.