Śniadanie u Tiffany'ego
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
hofffmannko droga! Osttnie co mogłabym powiedziec o tym filmie, to to, że jest on skierowany do mas. Nieprawda! Jest on, taki...inny. Ale inny , w bardzo pozytywnym sensie. Moge go przyrównać do 'Amelii". Urzekający, wzruszjący, tam akcja nie gra roli. On ma to "coś", i nie jest to mdła opowiastka o miłości albo opowieść przesycona seksem i golizną, jak to nieraz bywa w "tych" czasach. Nie, ten film jest po prostu piękny.
1. Mój nick brzmi "hoffmaniaczka", a nie "hofffmannka" i nawet jeśli jest to żart, to uprzedzam, że przeinaczeń nie akceptuję.
2. Nie wiem po co zakładasz nowy temat zamiast wypowiedzieć się pod moim. Na razie jeden znajduje się pod drugim, ale później może się to zmienić i ktoś, kto będzie czytał nasze komentarze, nie zrozumie ich.
3. Nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi znalazłaś zdanie mówiące, że "Śniadanie u Tiffany'ego" jest filmem skierowanym do mas. Napisałam tylko, że nie lubię takich produkcji, nic nie wspominałam o tym, jakoby ten się do nich zaliczał. Po prostu dziwi mnie przesadny zachwyt nad owym filmem.
4. Ja również lubię "Amelię", więc nie musisz mnie do niej przekonywać.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
