Nie jestem specjalistką od Bondów, bo jakoś wcześniej mi ta seria nie odpowiadała. Lubie jednak Pierce'a Brosnana, oglądałam każdego Bonda z nim, i uważam,że ten jest najlepszy. Dużo tu oczywiście nieprawdobodobieństw, ale to taka konwencja. Te wszystkie gadżety już co prawda zaczynają zachaczać o sf, ale czy to źle ?
Wartka akcja na plus, nie nudziałam sie nawet przez chwilę. Nawet Halle Berry wypadła dość dobrze. A Pierce Brosnan? Im starszy tym lepszy , do tej roli nadaje się idealnie. Jemu najlepiej wychodzi : vodka martini, shaken, not stirred :0)