Świetnie się ogląda ten film. Jest dynamiczny, ciekawy i bardzo widowiskowy! Czyli ma wszystkie te cechy jakie Bond musi mieć, tzn. kino typowo rozrywkowe.
Sensu, logiczności i prawdopodobieństwa nie można się w nim doszukiwać, w końcu to jest film o Jamesie Bondzie. Niestety nie wszyscy to rozumieją. To ogląda się i ocenia z przymrużeniem oka.
Wiem czego po J.B. można się spodziewać, ale ta część wydaje się najsłabsza. Była zbyt przesadzona oraz miała wyjątkowo słabą fabułę. Sceny akcji zamiast bawić i cieszyć oko wywołują pusty śmiech. Podobny do tej części "GoldenEye" jest o niebo lepszy.
Oczywiście każdy fan serii i tak obejrzy, ale zakupu płyty odradzam , tego się nie da obejrzeć kolejny raz (w przeciwieństwie do innych części) 7/10 to niestety maksimum jaki można dać.