10/10 absolut filmowy. Po obejrzeniu tego filmu byłem wgnieciony w fotel i jeszcze długo długo nie mogłem się otrząsnąć. Kubrick jest mistrzem.
To takie "Nowe szaty cesarza" każdy widzi, że coś jest nie tak, a orkiestra gra dalej.
Dokładnie. Po obejrzeniu "Ścieżek Chwały" mam ochotę obniżyć wszystkie wystawione przeze mnie "ósemki" i "dziewiątki" o jeden lub dwa oczka... Dla Kubricka powinna być oddzielna kategoria w TOP 100 Reżyserów ;)