PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712573}

Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

Rogue One: A Star Wars Story
7,4 164 565
ocen
7,4 10 1 164565
7,1 35
ocen krytyków
Łotr 1. Gwiezdne wojny historie
powrót do forum filmu Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

TFA ZAORANE!!

ocenił(a) film na 8

Polecam wszystkim rozczarowanym VII epizodem, którzy już spisali Lucasfilm i Disneya na straty. R1 to totalnie wyższy poziom od TFA, miażdży go w każdym aspekcie.

użytkownik usunięty
TheDrolix

"Ale cóż, z takimi nie da się dyskutować."

Bo może nawet nie próbowałeś? Wybacz najście, jednak zaprzeczaniem "ale przecież to tamto" nie zainauguruje się rzeczowej dyskusji. Pod oceną cloe4 zarzucasz wszechobecne "narzekaństwo", ale mi to wygląda bardziej na bagatelizowanie, co z kolei nie czyni z automatu, że masz rację.

Ma rację. Bo ja na TFA narzekam. I narzekać raczej nigdy nie przestanę. ;)
Plinkettowi czy innym ultrasom wolno, a mi nie? Hipokryzja... ;D

użytkownik usunięty
cloe4

W tym kontekście miałem raczej na myśli jego podejście do krytyki jako takiej, tj. bagatelizowanie i umniejszanie jej wartości, bo przecież "nikt się nie kapnął".

Przecież czytałeś jego zdanie na temat TFA... jemu nawet Gwiazda Śmierci 3.0 i Hux nazista nie wadzi... ;D

ocenił(a) film na 9
cloe4

Ej ej, ale Starkiller mi akurat wadzi i to mocno :D

TheDrolix

Oki... spoko... chodziło ci o scenę niszczenia planet...

Zwracam honor.

użytkownik usunięty
cloe4

No to stracony chłop. Sądziłem, że chociaż gust go uratuje, ale też nie bardzo.

ocenił(a) film na 9

Yhym fajnie.

TheDrolix

Efekty akurat są całkiem dobre... Szczerze mówiąc o ile po AOTC i ROTS sztuczności są widoczne, to TPM trzyma się do dziś bardzo mocno. ;D TFA też ma dobre efekty, ale jeśli chodzi o pokazanie bogactwa uniwersum SW to tragedia...

Umiejętności małego Anakina mają więcej sensu, niż moce Rey...

Jar Jar lepszy niż Phasma... Tak!

Coś jeszcze?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
TheDrolix

A tak... by sobie argumentować. ;D
Od wymiany myśli nikt nie ucierpi. XD

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
TheDrolix

chwila czekaj temu panu "R" wolno mnie oczerniać itd. Ja imo też to zrobię. Czepia się ciebie o to że napisałeś że z kimś takim jak on nie warto rozmawiać. O proszę a to zabawne! widzisz sam napisał na blogu użytkowniczki Sentii że nie warto na "jej blogu rozmawiać o TFA bo tam się wszyscy nim podniecają" a to ci hipokryzja :D mogę ci przesłać link do tej wypowiedzi jak znajdę. Masz punkt obrony bo widzę że ty pisać tak nie możesz. Ups - zasada równości tak nie działa

pamiętaj! jemu wolno - tobie nie.

ocenił(a) film na 9

Jaki jest sens krytykować TFA w miejscu, gdzie wszyscy się tym filmem ekscytują? No właśnie. Samozaoranie. A teraz uciekaj.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Ryloth

Dokładnie :)

ocenił(a) film na 8
TheDrolix

Wolę Mroczne Widmo niż TFA. Nawet nie oceniłam tego "dzieła" na filmweb, bo jedynka jest za wysoka jak na taki głupawy reboot. To już najnowszy Terminator, choć jest odgrzewanym kotletem, ma więcej klasy niż to to...to filmowe coś. Ale czego oczekiwać od Abramsa, który kocha wielowymiarowość do tak niezrozumiałego stopnia, ze wystarczy zobaczyć końcowe sezony "Lostów", żeby widzieć, jak potrafi zepsuć najlepszą nawet produkcję.
Dla mnie TFA to po prostu fanowski wymysł, takie fanfiction, tylko zamiast bloga nastoletniej pisarki w sieci mamy pana z forsą i firmą, który te fanficzki od razu może sobie ekranizować.
To jest jakaś historyjka z innego wymiaru bardziej mi obca niż wszystko, co Disney stara się między legendy włożyć.

ocenił(a) film na 9
gbbb

sam jesteś zaorany :P
film równie dobry co TFA, oby tak dalej!

gbbb

A mnie się podobała VII część, bo ciągle się działo, a nawet te różne absurdy były po prostu miejscami urocze, w innych śmieszne (najbardziej się śmiałam gdy Kylo zdjął maskę, bo niby poważna atmosfera, takie napięcie jaka twarz kryje się pod tą maską, a tu młody chłopak z nosem rzucającym się w oczy :D no nie sposób było traktować go poważnie).

Łotr jest z kolei poważniejszy, choć teksty robota były rozbrajające, ale miałam wrażenie, że nie ma tylu wygłupów co w VII i pomimo, że było wiadomo, że misja zakończy się powodzeniem, to jednak zaskoczyło mnie, że wszystkie postacie zginęły, ale za to skończył się pewien epizod, który elegancko wprowadza w starą trylogię.

Oczywiście to wszystko co piszę to mój punkt widzenia, kieruję się wyłącznie własnymi odczuciami, bo ze mnie żadna znawczyni od filmów ;) .

ocenił(a) film na 10
Magnolia1993

''A mnie się podobała VII część, bo ciągle się działo''
Zobacz sobie Nową Nadzieje i porównaj sobie z TFA . I może zrozumiesz w sensie że to jest kopia czwartej części sw

Gokussb

Ogólnie rzecz biorąc to całe SW mieli kilka identycznych rzeczy jak choćby nieszczęsną Gwiazdę Śmierci. To tylko ciekawość powoduje, że się chce iść i zobaczyć na zasadzie "a nuż coś nowego wymyślili".

gbbb

Napisałeś: "Polecam wszystkim rozczarowanym VII epizodem, którzy już spisali Lucasfilm i Disneya na straty. R1 to totalnie wyższy poziom od TFA, miażdży go w każdym aspekcie", ale nie ma tu argumentów!! Niestety, za stary jestem, by na ogólniki "polecieć". Ja nie polecam, film jest "ogólnie słaby", bo dziedziczy wady "rodziców". Fabuła i główna bohaterka są nijakie, a efekty (te stare i te nowe) słabe. Nic w tej produkcji nie "wciąga". Usaowska, hollywood'ska bufobada, wodotryski i "cowboy'ski humor" mi nie pasują, ale "de gustibus non estdisputandum".

Paraves

bufonada, nie "bufobada" - Bada to taki system OS w starych "komórkach". Eh, ta niby autokorekta. N i B są "obok"

ocenił(a) film na 8
Paraves

To było tylko info dla fanów rozczarowanych Ep VII że zmienili reżysera i Disney jednak potrafi. Nie ma sensu przekonywać argumentami niech się już każdy sam przekona.

gbbb

"niech się już każdy sam przekona"

Aaaameen.

Byleby bez fanatyków, niewierzący (w pełnym tego słowa znaczeniu) to pisze!

gbbb

Akcja końcowa z Vaderem to za mało aby deklasować SW VII. Szczerze powiem, że liczyłem na więcej. Miałem nadzieję, że R1 faktycznie klimatem powalczy z VII, ale nie udało się. Niestety. Bo same efekty, choć bajeczne, to już za mało.

madjoke

Oczywiście, że 'akcja końcowa z Vaderem to za mało aby deklasować SW VII' - cała reszta filmu robi to z nawiązką a 'akcja' z Vaderem to tylko wisienka na torcie.

matiiii

Może tak. Może miałem za duże wymagania co do R1? Sam nie wiem. Jakoś nie rzucił mnie na kolana. A przy SW VII miałem ciarki w kilku momentach. Tu było wszystko właściwie jak należy. Aktorzy, efekty itd...ale zabrakło tego czegoś...

madjoke

Przyznam szczerze, że ja miałem odwrotnie: poszedłem do kina na R1 nie nastawiając się w ogóle na to, że będzie mi się podobać. Poszedłem, bo w końcu jestem fanem SW a tutaj miłe zaskoczenie. Po tym filmie jestem ogólnie na tak dla wszelakich spin-offów :)

matiiii

A to tak. W sumie mogą spiny robić. Tyle, że temat był o "zaoraniu" SW VII. :)

madjoke

Odpowiadałem na Twój post :)

gbbb

może nie miażdży ale zgadzam się, że jest sporo lepszy...
Oglądając ŁOTR'a aż chciało się krzyczeć "George... WHY ?!?!?!" Czemu nie poczekał tych 10-15 lat z epizodami 1-2... 3 jeszcze ujdzie !! Gdyby zrealizowano jest w takim stylu jak ŁOTR'a czy już nawet VII, mielibyśmy całościowo najgenialniejszą sagę SF ever... Niestety, nie jestem już w stanie, w żaden sposób bronić tamtych produkcji.. Okazało się, że można w miarę udany sposób połączyć magię lat 70/80 z cyfrową rewolucją. Bardzo podobało mi się zachowanie klasycznych elementów uniwersum SW z pierwszych epizodów, te diody będące baretkami na mundurach wojskowych, wyposażenie rodem z The Jetsons, wygląd postaci czy animacje na rożnych wyświetlaczach. Generalnie ŁOTR1 bardzo mi się pobadał - zarzuty, że jest to odcinanie kuponów od SW jest małostkowe - pomysł z pokazaniem historii będącej jakby dopełnieniem wydarzeń sprzed IV jest imho trafną decyzją i nie ingeruje bezpośrednio w samą sagę. Szczególnie, że zrobiono to w bardzo dobry sposób. Może lepiej, żeby Lucas udał się na zasłużoną (nawet po tych gniotach 1-2) emeryturę ;-)

ocenił(a) film na 8
dewille

Jest nadzieja ze disney bedzie chcial wycisnac jeszcze wiecej szmalu...i jeszcze raz nakreca 1-2-3...w dalekiej przyszlosci ofc

hatti69

Bardzo wątpliwe rozwiązanie, jeśli w 'nowym kanonie' nie usunęli epizodów 1-3.

ocenił(a) film na 8
dewille

Akurat technika to najmniejszy problem Ep 1-3. Najbardziej tam kuleje scenariusz. Powinien wziąc najlepszy dream team scenarzystów i utalentowanego reżysera jak Edwards.

ocenił(a) film na 8
gbbb

Części 1-3 pogrążył straszny reżyser - i scenariusz w zaniku;).

ocenił(a) film na 10
nan_s

Nie masz tu akurat racji . Części 1-3 są owile lepiej zrobione od TFA ,i są klasykiem sw . Lucas miał łeb na karku robiąc sw , teraz disney niszczy jego dzieło .Kanon tfa to kopia czwartej części

ocenił(a) film na 8
Gokussb

Ale byśmy się fajnie pokłóciły:) Ja bym broniła "TFA", Ty byś broniła części I-III - i pewnie żadna by nie przekonała drugiej - co nie zmienia faktu, że obie jesteśmy fankami:)

ocenił(a) film na 10
nan_s

Sprostuje cie . Ja nie jestem kobietą tylko mężczyzną , łotr 1 też lubie wraz z prequelami .

ocenił(a) film na 8
Gokussb

Ja też lubię "Łotra":) - czyli jest nić porozumienia:)
Tak naprawdę - to w części I - nienawidzę tego małego dzieciaka w osobie Anakina i Jar Jara - czyli co do zasady denerwuje mnie cały film - jako, że od początku jest jeden albo drugi.
A w części II nienawidzę wątku miłosnego - określam go jako najbardziej drewniany wątek miłości w całej galaktyce i nie trawię też dorosłego Anakina. I brakuje mi bardzo wątku przyjaźni między Anakinem, a Obim:) I ten skaczący Yoda to było straszne!

Ale tak ogólnie - ja cenię Lucasa, bo stworzył inny świat. Uważam tylko, że jest bardzo słabym reżyserem.

ocenił(a) film na 10
nan_s

obejrzyj TFA to sie przekonasz kto jest bardzo słabym reżyserem . Dla mnie ta część jest najorsza z całej sagi sw .

ocenił(a) film na 8
Gokussb

Mi się wydaje, że TFA nie tyle jest najgorsza - co wtórna. Ale są obiecujący młodzi bohaterowie - którzy może się rozwiną w kolejnej części - jeśli tylko nie będzie dotyczyła rozwalenia gwiazdy śmierci nr 4:).

ocenił(a) film na 10
nan_s

Dla mnie TFA to pierwszy najgorszy epizod sw

ocenił(a) film na 10
nan_s

Teraz drugim najgorszy drugi epizod sw to tlj

gbbb

Mi się TFA bardziej podobało. Tutaj nie było nic specjalnego, w sumie film oglądałem bez żadnych emocji. W końcówce tylko adrenalinka odrobinę podskoczyła ale w ogólnie rzecz biorąc, to bohaterowie byli mi zupełnie obojętni. Kiedy oglądałem Przebudzenie mocy, emocji było znacznie więcej, dlatego uważam Przebudzenie mocy za lepszy film. Może nie tyle zrealizowany lepiej co po prostu głębszy emocjonalnie.

ocenił(a) film na 7
gbbb

Jak dla mnie jest zupełnie na odwrót. Nie jestem fanem gwiezdnych wojen. Przebudzenie mocy to jedyna część gwiezdnych wojen jaka mi się podobała i będę do niej wracał. A Łotr 1 to dla mnie tylko dobra rozrywka i nic poza tym. Kilka fajnych postaci i efekty specjalne to trochę za mało. Nie wciągnęło mnie, nawet trochę się nudziłem.

ocenił(a) film na 5
gbbb

Coraz gorsze są Gwiezdne wojny efekty specjalne fajne ale to nie wszystko

ocenił(a) film na 8
gbbb

Mi się mega podoba Force Awakens

ocenił(a) film na 9
gbbb

Zdecydowanie film gorszy od przebudzenia mocy...Brakuje tu klimatu Star Wars, a nadmiar postaci i wątków udających brudne średniowieczne zamczyska- zabija totalnie klimat, magię i tę przygodowość Star Wars. Ekspozycja postaci jest naprawdę dziwna brakuje w nich dystansu i luzu. Kiedy w początkowej części filmu zostaje odnalezione dziecko - wyraz twarzy na jego oczach jest tak sztuczny jak reklama dzieciaków wpi**cych kinder niespodzianki - czytaj sztuczny. Kilka postaci wypada nieźle - kosiarz żołnierzy imperium i ten niewidomy facet. Obydwaj są naprawdę ciekawi jako jednostki związane z odkrywaniem mocy co nawiązuje do przebudzenia mocy. Cała reszta postaci ginie w tle ano dlatego, że ta cała ich bieganina za planami gwiazdy śmierci staje się monotonna nie tylko w akcji filmu , ale w ociężałości zachowań postaci - brakuje luzu i większego spektrum emocji. Robot wypada nieźle aczkolwiek te marvelowskie robienie z niego super bohatera z charakterkiem kiedy to tyłem odrzuca granat i rozwala kilku trooperów - wypada no sztucznie i dość efekciarsko jak reklamy klocków lego...Co w tym filmie niszczy ?
Sceny walk i sceny balistyczne ogólnie. Są zrealizowane perfekcyjnie. Oddane są elementy taktyki. Widzimy jak masowo obrywają nie tylko jednostki wroga, ale i sojusznicze. Pojedyncze walki również wypadają bardzo dobrze. Tak naprawdę film robi się świetny po 2/3 seansu kiedy to akcja rusza z grubej rury. Wtedy właśnie przełamuje się pewna schematyczność i powtarzalność tego filmu - i zaczyna się naprawdę sporo dziać. Gdyby ten film był w całości tak intensywny jak końcowa część ocena była by wyższa mimo jego wad. Mimo wszystko daję 7/10. Końcowa część filmu powoduje podniesienie adrenaliny natomiast wprowadzenie do dwóch postaci w walce w początku filmu również wypada dobrze tak jak sam początek.
Ogólnie największą wadą filmu jest jego monotonia w pierwszych dwóch trzecich całości, oraz pewien brak klimatu, którego naprawdę brakuje i jest odczuwany w oryginalnej serii - aczkolwiek wiele pomysłów z Łotr 1 pogłębia świat SW co ogólnie wypada na plus i przede wszystkim za sprawą świetnych walk jak w PRZEBUDZENIU MOCY ( a nawet lepszych miejscami) daje wiarygodność zdarzeń.

ocenił(a) film na 10
Movie_Crash_Man

Nie zgadzam sie tu z tobą całkowicie ,dla mnie łotr 1 jest lepszy znacznie od Przebudzenia Mocy . Bo ma w sobie nawiązanie do 4 epizodu sw ,i ma klimat sw fabuła także lepsza i postacie też lepsze . Owszem przesadą jest żeby wszyscy bohaterowie zginęli , mogli przeżyć .

od dnia kiedy łotr 1 kupiłem na dvd ,zrobiłem sobie narazie 2 seanse .Lubie ten film znacznie od TFA ,która jest kopią 4 epizodu .

TFA zaorane

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones