Berlin. Młody człowiek, Manni, pracuje dla ludzi, którzy handlują skradzionymi samochodami. Pewnego dnia gubi w pociągu torbę, w której jest 100 tysięcy marek przeznaczonych dla szefa mafii. Za 20 minut szef przybędzie odebrać pieniądze - jeśli chłopak nich nie odda grozi mu śmierć z ręki gangstera. Prosi więc o pomoc swoją dziewczynę, Lolę. Ma 20 minut, by uratować życie chłopaka - biegnie do ojca, który jest dyrektorem banku.
mimo że w nowym stylu to jak zwykle brak poczatku i końca a historia naiwna aż do bólu. To że film jest nienagannie zrobiony technicznie to nie znaczy że jest intelinentny.
Germańska technosztuka, od czasów hitlerowskiej III Rzeszy w sztuce nic się nie zmieniło - poprostu przerost formy nad treścią. Dlatego niemców...
Kiedy czytam komentarze z początków pojawienia się tego filmu na Filmwebie czyli z okolic 2000 roku, a czytam komentarze obecne (2014 r.) Widzę jak ogromny regres nastąpił w ludzkiej inteligencji. Polecam Wam wszystkim przejrzenie początkowych komentarzy.
Dawniej ludzie czuli i potrafili zrozumieć przesłanie tego...