"Blitz" śledzi losy George'a, 9-letniego chłopca odesłanego przez matkę Ritę na bezpieczną, angielską wieś z zagrożonego bombardowaniami podczas II wojny światowej miasta. Uparty z natury bohater, zdeterminowany, by wrócić do pozostających we wschodnim Londynie matki oraz dziadka Geralda, wyrusza w pełną przygód podróż. Podczas gdy on znajduje się w ogromnym niebezpieczeństwie, zrozpaczona Rita rusza na poszukiwania syna.
ŁUKASZ ADAMSKI PISZE: ,,Bohaterami na londyńskich ulicach są w zasadzie tylko czarnoskórzy, kobiety i działacze lewicowi, w tym komuniści. Jest nawet scena, w której jeden z tych ostatnich, niskorosły Mickey (Leight Gill), peroruje, że sam Jezus Chrystus był komunistą. Biali policjanci biją niewinnego czarnoskórego...
Kolejny brytyjski film o IIWŚ, w którym giną ludzie, zabijani przez jakiegoś tajemniczego obywatela A.H., czyli cierpliwa praca BND owocuje.
Mieliśmy już czarnych hrabiów, królowe itp więc dlaczego nie uciekinierów z drugo wojennego Londynu. Kiedyś żeby dostać Oskara trzeba było zrobić film o holokałscie ;) a teraz, żeby dostać Emmy trzeba wrzucać wszędzie pigmentododatnich.