Z tego co widzę w poprzednim temacie nie można dodawać kolejnych postów. Zapraszam do współtworzenia kolejnej listy absurdów :)
Nie było chyba rozwodu. Żona po prostu zwiała za granicę po urodzeniu Emilki i puściła się z jakimś Włochem.
Na oficjalnej stronie serialu jest napisane, że przysłała mu papiery rozwodowe. W sumie jest całkiem możliwe, że ich nie podpisał.
Chyba nie zrobił tego, tu jest napisane, że groził, że znajdzie ją i zamorduje i rozpił się, a potem się ogarnął.
http://aktorzaki.bloog.pl/id,2689233,title,Marian-Smialek,index.html?smoybbttica id=613602
Myślę, że kiedyś do tego wrócą i żona Śmiałka się pojawi. Dobrych aktorek w średnim wieku nie brakuje.
Kiedyś sobie tak myślałem, o tym, że żona Śmiałka wraca do Wadlewa. Mogłaby ją zagrać np. Małgorzata Pieczyńska.
Mogłaby. :)
Zabawne, że podobny motyw zrobili potem z Markiem, Teresą i Danusią.
Nie zrobił, bo w kolejnym odcinku powie, ze poszuka byłej żony i sie rozwiedzie.
Smieszne, że Samantka mogłaby być teściową Bartka i macocha Emilki haha.
jeśli Marian w bardzo młodym wieku zostałby ojcem i jego dziecko to samo to wnuczka Mariana byłaby właśnie mnniej więcej w wieku Samanty :)
Najnowszy odcinek mnie zaskoczył, bo oprócz Beatki, Miksera,Kaśki i Maryśki pracuje za ladą jeszcze 2 studenciaków, których jakoś nigdy nie WIDZIANO!
Pablo kiedyś mówił, że jak był on, kaska i Mikser to był kompletny skład
Nie pamiętam kiedy dokładnie ale przed wakacjami Beatka albo Kaśka coś wspominali o studentach którzy sobie tam dorabiają. Było coś takiego.
To zwykli statyści. Nawet znam trochę jednego z nich. ;) Raczej odejdą, jak tylko Mikser wróci do pracy.
Tak, bo w szkole nie zmienia się butów na kapcie. Pomyśl. Dasz dziecku szmaciaki jak będzie deszczowa pogoda?
Co??? Tobie rodzice zakładali kalosze do szkoły jak padał deszcz? Musiałaś mieć traumatyczne dzieciństwo
a patrycja nie miala przypadkiem zdawac matury?? przeciez ciągle płakala ze sie uczy do matury xD a teraz nie zdaje do następnej klasy?
teraz ja już też nie wiem, w której ona jest klasie
balu dla maturzystów jeszcze nie było, bo dopiero dostali stroje, więc jest gdzieś kwiecień, chyba, że bal jest po maturach, czyli w czerwcu, to by dobrze wskazywało na to, że Patrycja zawaliła rok i będzie musiała zdawać egzaminy, aby zdać do następnej klasy, pogmatwali trochę ci scenarzyści
Faktycznie wiele razy Patrycja wspominala o tym, ze musi sie uczyc do matury oraz, ze ona nie wiem gdzie pojdzie na studia. Gdyby nie byla w kl maturalnej to by tak nie mowila, bo sama chodze do liceum i wiem jak to jest. Z tego co mi wiadomo to Patrycja pojawila sie w 2012r i byla wtedy w 1 kl, czyli teraz powinna byc w 3 kl, a teraz wychodzi, ze jest w 2 kl... No i skoro maja juz prawie wakacje to jest czerwiec, a balu maturzystow jeszcze nie bylo? Nie ogarniam tego xd
A ja kojarzę (chociaż słabo), że jak Patrycja się pojawiła w PM, to kończyła gimnazjum i była gadka, że zostawia szkołę w Zgorzelcu (czy skąd tam pochodzą) zaraz przed końcem, także to by pasowało, że teraz jest w II liceum. Natomiast to są tylko takie przebłyski i nie wiem, czy dobrze pamiętam. Co do uczenia się do matury, to ja to zrozumiałam, że całe liceum jest czasem nauki do matury, a nie że konkretnie matura w tym roku i dlatego musi się uczyć. W sensie że tak przyszłościowo dziewczyna myślała :D Chociaż z drugiej strony była też gadka, że zaraz koniec szkoły, że wszyscy wiedzą, co chcą dalej robić, a ona nie ma pojęcia i stąd jej się wziął ten pożal się boże modeling. Także w sumie ciężko stwierdzić, o co biega.
"całe liceum jest czasem nauki do matury" - teoretycznie tak jest, a w praktyce wiadomo jak. :P
Myślę, że LiLuLa ma rację. Jak Patrycja się pojawiła, to nawet nie było jeszcze wtedy Dominika, Krystiana, Fabiana, których pewnie poznała w liceum. Najpierw był wątek galerianek, a potem Dragon. Dopiero później liceum z Fabianem i resztą.
Było mówione, że za rok mają maturę i ta scena była w salonie. Kiedy Daga pytała jakie mają plany, to Dominik powiedział, że mają jeszcze rok czasu. Wtedy też był wątek, że Patrycja nie za bardzo chce iść na studia, a to jest ważne dla jej mamy, bo Radek olał naukę, więc musi ktoś być mgr.
Głupi wątek z gazem pieprzowym użytym w pomieszczeniu zamkniętym i chusteczką na twarzy, która niby pozwoliła ochronić Jowite przed jego działaniem. Strasznie głupi motyw xD
Ten Janek to trochę ciała ma, nie, że jest gruby, ale chudy też nie jest, kaloryfera też nie było u niego widać, raczej na modela też bym się nie nadawał. Chyba, że u modeli nie jest tak ważne ciało, jak u modelek.
daria i jej randka. jak przyszła do dagi do salonu to mówiła że ma randkę za 2 godziny. w tym czasie zdążyła przymierzyć kilkanaście kiecek, pojechać na uczelnię, coś tam zrobić, wrócić z uczelni do domu, ponarzekać do dagi, wziąć prysznic z myciem włosów i pojechać do zoo. we wrocławiu, bez samochodu? litości. oni tam zawsze mają wszędzie blisko, jak ktoś wychodzi z barbariana coś załatwić na mieście, to ,,wracam za godzinę"
patrycja tak patrząc na jej historię w serialu, to jest mega kretynką ze szmatowskimi zaciągami.
Aśka po metamorfozie jest całkiem, całkiem.
Zwiastun na następny tydzień http://www.youtube.com/watch?v=MtYX3fLdXnY&hd=1
Ale naprowde umieli te pomieszczenia tak zaaranzowac ze ja uwierzyłem ze to Kolumbia jest.Jakies szmaty na scianach stare umeblowanie.Na jednej ze scian nawet obrazek jak jakis Szmotruch gra na fujarze.Bardzo realistyczne.
A najlepsze było to jak wrzeszczała po polsku "ty naprawdę mnie nie rozumiesz" :)
daga jaka yntelygentna:) z hokeistami na pewno nie porozmawia o historii sztuki:) a swoją drogą, już od razu z facetów, którzy mają trochę mięśni, zrobili pustaków. walą takimi stereotypami że aż boli.
A ta Daria lepsza? Takiej idiotki ze świecą szukać. Zanudza facetów, opowiada o byłych i jeszcze się zastanawia dlaczego uciekają. Niby taka uczona, a IQ na poziomie paprotki...
daria była fajna jak się pojawiła na dobre w serialu. odkąd się zakochała, robią z niej kompletną idiotkę, jak zresztą z każdego prędzej czy później:)
Daga była żenująca z tą swoją pogardą. Co ona niby takiego sobą reprezentuje, jakie szkoły skończyła, że zarzuca komuś brak oczytania? Nie pogada o historii sztuki? No pewnie, że nie pogada, bo sama nie ma o tym bladego pojęcia. Pogadać sobie by mogła o poprawczaku co najwyżej. Znać to ona się zna na ćpaniu i puszczaniu na prawo i lewo.
Mnóstwo absurdów przyniósł wątek ze słonikami. Kolejny raz scenarzyści próbują wybielić czarny charakter. Nagle Filip stał się człowiekiem honoru, jeszcze trochę i wstąpi do zakonu. Izabela najwidoczniej zapomniała już o swojej nienawiści do Wekslera - człowieka który zabił jej ojca - teraz rozmawiają ze sobą jak starzy przyjaciele.
Pewnie scenarzyści zapomnieli już o tym. Ja bym nie potrafił rozmawiać z kimś kto zabił kogoś z moich bliskich.
W Kolumbii też się dzieje. Detektyw Harcerz, poliglotka Marysia i tajemniczy przyjaciel Aleksa. Brakuje tylko Anety i jej słynnego tekstu "spróbuję się czegoś dowiedzieć swoimi kanałami" lub "popytam mojego znajomego, robiliśmy kiedyś interesy w Bogocie". Przydałby się jeszcze Artur i jego życiowa dewiza "pieniądze nie grają roli". Zresztą Miksera też mogliby zaangażować, on potrafi rozwikłać każdą zagadke...
I teraz już hajs totalnie nie ma znaczenia, kiedyś próbowali go jakoś zdobywać przez długi czy okup, a teraz Arturek śpi na kasie, Anetka tak samo i nie ma się już czym przejmować.
Ale Majka, kretynka, nie ma pieniędzy na hotel i jest zdziwiona, że ktoś chce wezwać policję :D Co ona myślała że jak wykrzyczy kobiecie z recepcji po polsku "nie mam pieniędzy, rozumiesz?", to ta ją pogłaszcze po główce, poklepie po ramieniu i powie "biedna Majeczko, no skoro nie masz, to nie szkodzi, nie musisz płacić, a jeszcze oddam ci swoje oszczędności, żebyś miała na waciki". IQ ameby.
ale tępaki z tej marysi i harcerza. obca dziewczyna w obcym kraju słynącym z przemytu narkotyków ,,bezinteresownie" pomaga, a oni się podniecają, że są na świecie jeszcze dobrzy ludzie.
aleks niańczący cudze bachory- ale to przecież taka przyjemność, zresztą każdy marysin absztyfikant marzył o niańczeniu jej dziecka
a czy marek to ma jeszcze jakieś życie ,,pozabachorskie"? rozumiem, zajmowanie się danusią, ale za nią ciągnie się całe stado marysinych i kingusinych blond pomiotów:))) a kiedyś był mareczek taki rozrywkowy, teraz skapcaniał wśród tej czerady:)
Marek tak jak kiedys piałem ,mezczyzna w sile wieku zamiast dupcyc jakies młode kobitki bo piniondze mo to on woli w domu siedziec i konia bije po kiblach,dejta spokoj.