„Miss Sherlock” w oczywisty sposób nawiązuje do „Sherlocka” BBC, choć z dużą dozą inwencji własnej, zwłaszcza w "przepisaniu" całości na rzeczywistość japońską (i japoński gust, jak podejrzewam). Casting jest cudowny, podobają mi się wszystkie główne role: Sherlock jest odpowiednio ekscentryczna, dr Wato -...
Kiedy widzę kolejne produkcje tego typu to przychodzi mi do głowy właśnie słynna scena z "Seksmisji".
Nie jest taki zły. Zagadki i zwroty akcji mało porywające, bardziej godne jakiegoś CSI czy Kości, ale parę ciekawszych wyjaśnień też się znajdzie. Sherlock sam w sobie taki mało kontrowersyjny i socjopatyczny, ale też da się lubić. Mnie osobiście najbardziej fascynowała ta japońska ekspresja i maniera w graniu- trochę...
więcejWschodnioazjatyckie produkcje filmowe/serialowe mają wspólną cechę, są „przerysowane”. Totalna afektacja i bufonada w grze aktorów, to taki „skośnooki” standard. Tak jak te śpiewano-tańczone tasiemce z Bollywood’u - fuj. Taka kultura, ot co. W filmach walki typu: kung-fu lub latający Ninja, komediach czy...