kocham ten film, ale muzyka w nim jest po prostu straszna

Piękna baśń, z cudownym aktorstwem i koszmarną muzyką (lub po prostu źle dobraną)

Świetne gra aktorska zwłaszcza Rutgera Hauera, Michelle Pfeiffer i Matthew Brodericka.
Przyjemny klimat fantasy rodem z lat 80tych.
Doskonały humor, czyt. Pan Myszka :)

Film fantasy na modłę lat 80tych- co mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie!
Mam dość tych mrocznych współczesnych filmów a' la "Królewna...

Moim zdaniem:

Złota Malina za dźwięk - bardzo słaby, wręcz irytujący,
postacie - czarno-białe (wedle upodobań)
fabuła - dobra
sceneria - bardzo dobra
sceny które dzieją się wokół głownego wątku - niezwykle dobre, mało oglądałem filmów z równie dobrze przedstawionymi scenami. Nie potrafię sobię wyobrazić ile...

Kurcze, nie wiem o co chodzi... Film fabułę ma całkiem niezłą (w końcu to baśń), obsada dobra. Generalnie nie ma się za bardzo do czego przyczepić. A jednak za pierwszym podejściem poległem. Oglądałem film na raty, bo inaczej po prostu nie dałem rady. Ostatnio nie mogłem zasnąć, więc puściłem sobie ten film ponownie i...

Która kobieta w jakimś łachu, z potarganymi włosami i zaraz po przebudzeniu, wygląda tak pięknie?
Przepiękna bajka.

Dlaczego nie?
Ogółem pomysł jest znakomity, ale mogliby usunąć postać "Myszy" i mnicha, wstawić dobrą
muzykę (ta w filmie jest tragiczna niestety), dać trochę więcej scen Nav jako wilka (w końcu
to jeden z głównych bohaterów. Ciągle widzimy sokoła, a wilka jedynie sporadycznie i tylko
to wycie w tle), nowsza...

psisko było, sowa była, tu hauer sokołowi wilkiem.. ale hauer hauerem a chała chałą, w sumie film trzymają pacholęta: broderick, bo uroczy, i pfeiffer, bo ładna

sa w wiekszosci zerzniete z imdb.com, a prawie wszystkie sa wyssane z palca.

Obejrzałem filmik i zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze Richard Donner jakiego nie znałem. Po drugie okazało się, że Michelle była kiedys niezłą laską. Sam pomysł na film jest znakomity, ona sokół, on wilk, zakochani ale nie mogący byc razem, ble ble ble - bardzo fajnie> Obsada mówi sama za siebie - dotego...

Film oglądałem tydzień - najpierw godzinę ,po tygodniu przemogłem się i wróciłem dokończyć.... Największy plus za scenografię.

nic specjalnego.. do obejrzenia na raz

W Sylwestra zrobiliśmy sobie rewatch, pokazałam "Zaklętą..." swojemu facetowi i zaczęliśmy się zastanawiać, na czym polega magia tego filmu.

Doszliśmy do wniosku, że ten film jest po prostu fajny. Nie ma kombinacji, tajemnicy do wykrycia. Fabuła jest prosta jak drut, źli są źli, dobrzy są dobrzy.

Na plus na...

I wspaniała muzyka jako dopełnienie obrazu z lat 80-tych. Słychać w niej nutkę muzyki z filmu Gry wojenne. Miodzio!

Bardzo dobry klimat, fajna historia, polecam miłośnikom fantasy

Film w zamyśle miał być kierowany do młodszej publiczności, stąd muzyka Alan Parsons Project a główną postacią miał być "Myszka" grany przez Matthew Brodericka. Ale został zgnieciony aktorskimi osobowościami Rutgera Hauera i Michelle Pfeiffer

Zgrabnie zilustrowana milosna historia,w ktorej wlasnie to uczucie zlo zwycieza.Rutger Hauer jako zabojczo przystojny rycerz,a piekna Michelle Pfeiffer,jego ukochana...coz wiecej potrzeba?Hm moze zlodziejaszka o zlotym sercu i mamy basn dla calej rodziny!

Miłość silniejsza niż wszystko...A tak poza tym to całkiem zgrabnie skrojony kawałek kina gatunku 'fantasy'.

przez muzykę w tym filmie wyłączyłem go po 10 minutach. Na temat fabuły sie nie wypowiem dlatego, że przez niedokończenie oglądania jej nie poznałem choć zapowiadała się całkiem ciekawie. Jednak wszytko psuje dzwięk. Jak można w filmie fantasy, gdzie muzyka powinna tworzyć klimat dać coś w stylu muzyczki z gry mario...

ale trzeba wziąć poprawkę na to że dość dawno był zrobiony i to się czuje. Fatalna muzyka sprawia, że bardzo
trudno mi się go ogląda a przecież do bajek chciałoby się wracać...