PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491960}

Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu

The Twilight Saga: New Moon
5,5 175 090
ocen
5,5 10 1 175090
2,7 15
ocen krytyków
Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu
powrót do forum filmu Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu

Witam, a więc muszę to w końcu napisać. Bo trzymam to w sobie od chyba roku. A chodzi mi dokładnie o całą tę sagę. Wiem, uznacie mnie za debila czy coś.. ale no nic nie poradzę że tak się czułam (czuję).

Otóż ta saga jest tak magicznie dziwna. Czytasz ją i cały świat w okół Ciebie nie istnieje. Nie ma nic, tylko Bella i Edward. Tylko Forks. Cieszysz się że na dworze jest zimno, że pada deszcz. Że jest zima tak jak tam. Że jest ponuro i że wszystko kojarzy Ci się z książką. Nie chcesz z nikim gadać, bo czujesz że oni są "gorsi". Że nie czytali książki, to nie są w to wtajemniczeni. Robi Ci się przykro, czy też nawet wpadasz w taki mini dołek. Że Ciebie tam nie ma. To nie zależało kurde nawet ode mnie! A chciałam tak bardzo żeby się to skończyło. Żebym już wróciła do nomrmalnego świata, no a nie żyła tylko zmierzchem. To jest kawałek mojego życia. Mam świetnie wspomnienia po tej książce. Chociaż miałam na telefonie wszystkie piosenki z filmu, słuchałam ich całymi dniami, wchodziłam na wszystkie możliwe blogi, strony gdzie tylko była o tym mowa. Miałam jakąś manie! Tego nie da się opisać, nie wiem dlaczego się tak dzieje. Teraz Księżyc w nowiu, kolejny raz czuje się tak samo. Jest naprawdę mi głupio nawet o tym pisać. Ale chcę po prostu wiedzieć czy ktoś miał podobnie.. Mam nadzieje że tak. Ta książka tak bardzo uzależnia, gorzej niż Harry Potter. Ona ma w sobie coś takiego, czego nie da się opisać. Ja nie traktuje tego filmu, ani książki za produkcje. Tylko za przygodę, zwykłą przygodę. I zastanawiam się dlaczego wszystko tak blednie.. Kiedyś było tak bardzo wszystko ożywione, i czuje się z tym źle.

Przepraszam że wyżaliłam się na forum publicznym, ale ja po prostu takie mam uczucia. Może to p-rzez to że jestem bardzo podatna na takie rzeczy.. no ale cóż ja mogę poradzić.. I nie to nie jest prowokacja.

ocenił(a) film na 10
veronica09028

Sorry, że zjade troche z tematu ostatnio natknelam sie na wypowiedz Seleny ze nie cierpi zmierzchu i nie chciala by zagrac w tym zalosnym romansidle i ze aktory grajacy sa beznadziejni ciesnienie podnioslo mi sie o 220 bo maja gówniara latala za Tay'ew przez pol roku(sory za wyrazenie ponioslo mnie)

ocenił(a) film na 2
Dominisia_fw

A moje koleżanki - fanki uprzedzały że będę płakać, ale ani łezka mi się w oku nie zakręciła.. no może pod koniec było smutne jak Jackobowi w ciele wilkołaka poleciała łza :)

w tym filmie to ja się boje tego Edwarda, znaczy jego wyglądu i wzroku xd
osobiście bym się do niego nie zbliżała więc film mnie nie wciągnął za bardzo, a żebym płakała to musiało być coś podobnego do moich uczuć, ale to by całkiem zmieniło fabułe ;D wiem że jestem wybredna :p

Ale ogólnie to spoko - grunt że się nie nudziłam :)
7/10

ocenił(a) film na 3
Natalie_9711

Scena z płaczącym Jackobem była żenująca. Wcale się nie dziwie, że na sali była jedna wielka salwa śmiechu:)

ocenił(a) film na 3
veronica09028

O mój Boże! Czy naprawdę nie widzisz, że jest to literatura i kino najniższych lotów? Może ci się podobać, ale musisz też dostrzegać wady, których jest mnóstwo! Przeczytałem wszystkie części, są wciągające, nie powiem. Ale podczas czytania prawie cały czas czułem się zażenowany i myślałem: "dlaczego ona to napisała, dlaczego w taki sposób, jakie to przesłodzone i infantylne". Postacie są czarno białe, tylko dobre i tylko złe (nawet te, które wydają się trochę złe, są dobre), wyrazistą bohaterką jest jedynie Rose przez 3 książki, bo przynajmniej autorka pokazała, że ma jakiś charakter. Podobnie Alice. Reszta jest wyjątkowo mdła. Sceny pokazujące miłość Edwarda do Belli, to ciągłe "kocham cię, ale nie mogę z tobą być, boję się, że cię skrzywdzę" - cukierkowe i pseudopiękne. A to przywoływanie powieści Jane Austen oraz Emily Jane Brontë - autorka za wszelką cenę chciała pokazać, że jest erudytką, a jej książki są "głębokie". Zabieg nietrafiony - geniusz nie polega na tym, żeby powiedzieć czytelnikom: "Patrzcie! Sytuacja podobna do wichrowych wzgórz!". W takich zabiegach chodzi o to, by zawrzeć tylko aluzję, a nie kopiować. Jedyny dobry punkt powieści to pokazanie socjologicznego problemu USA (mam nadzieje, że było to przemyślane, a nie przypadkowe, w końcu to jedyny dobry punkt powieści!). Bogaci i dystyngowani, mający angielskie korzenie wampiry stoją na szczycie drabiny społecznej. Na samym dole są biedni metysi, niechlujni, spontaniczni. Ciekawe. Reszta - przewidywalna, schematyczna, nijaka. Fabuła jest niezwykle nieskomplikowana, prosta, banalna. Autorka nie ma zbyt dużej wyobraźni, dlatego książka jest taka, jaka jest. Ale ma to coś, co porywa tłumy - prosty wątek romantyczny, przesłodzony i ugrzeczniony do granic możliwości, skrajnie wyidealizowany. Wiem, że zaraz posypią się komentarze, że to wszystko bzdury, ale takie zadanie krytyka literackiego - kształcić się po to, żeby wyciągać wszystkie plusy i minusy książek, zwłaszcza tych popularnych. I dodam jeszcze, że cieszę się z tego, że coraz więcej osób czyta książki. Szkoda, że takie kiepskie, jak "Zmierzch" - jeśli macie ochotę na literaturę niewymagającą, to polecałbym jednak Harry'ego Pottera - ciągła akcja i postacie od białych, poprzez wszelkie odcienie szarości, aż do tych najbardziej czarnych oraz od czasu do czasu interesujące przemyślenia.

ocenił(a) film na 3
veronica09028

To jest bajeczka dla dzieci pokroju pseudomusicalu dla gimnazjalistów.

ocenił(a) film na 10

Ja też tak miałam dzisiaj. Z koleżankami przez 2 godziny śmiałyśmy się wygłupiałyśmy, nawet na filmie robiłyśmy sobie jaja! Ale kiedy wróciłam do domu, to poczułam się nieswojo. Bo na początku myślałam że naprawdę ten film tym razem nie zrobił na mnie wrażenia.. ale niestety..

ocenił(a) film na 10

właśnie leciało w panoramie na tvp2 o kwn.
wyobraźcie sobie że o mało co sie nie poryczałam znów ^^

ocenił(a) film na 10
AnnaMorgan

Widzę że nie jestem pod tym względem odmieńcem. To fakt,cała saga Zmierzchu pozwala mi się oderwać od otaczającego mnie świata. Mogę sobie wyobraźić siebie na mniejscu Belli. I tak naprawde sprawia mi to MEGA satysfakcje. I prawde mowiac gówno mnie obchodzą ludzie którzy myślą że film jak i książka są poświęcone 'tylko' dla rozpieszczonych małolatów.Proponuje najpierw przeczytać a później oceniać. Więc JARAM SIĘ .

ocenił(a) film na 10
sara1693

karolowanka jasne, że tak tylko uprzedzam Tay'em sie nie dziele ;d
Sorry moja wyobraznia mnie ponosi za bardzo.

ocenił(a) film na 10
Dominisia_fw

Do Dominisi. :)
Daj chociaż jego usta, no ! ;**

ocenił(a) film na 6
sara1693

Ja mam tak samo jak wy. Gdy czytam "zmierzch" nic innego nie istnieje dla mnie, popadam w taki dziwny stan... jak bym była opętana tym wszystkim. Nazywam to w żartach 'stanem otępienia' i mam po tym doła. Po czytaniu.. bo tak bardzo to wszystko przeżywam w środku. Nic się wtedy nie liczy, tylko zmierzch. Czuje to wszystko, odczuwam to tysiac razy mocniej ! i nadal mi mało. Chcę być w tym świecie.. chce jak najdłuzej czytać... po prostu kocham tą książkę i lubie film! Gadam tylko o tym i tak racja JARAM SIE TYM 1 i mi z tym dobrze. Nie jestem "małolatą" Nie podnieca mnie klata Edwarda czy Jacoba (a uwierzcie byłam w kinie i widzialam reakcje lasek) po prostu poszlam bo to lubię... choc widok moze i niezly :D ale jakoś skupiam się na tym by zobaczyc cos.. co sprawia że sie tym zachwycam. Mam kumpla, który tego wrećz nie znosi ! I nie idzie mu tewgo wytłumaczyć.... ta ksiązka jest po prostu dla specyficznych osob, moze nawet wrażliwych.. nie wiem jak wy ale ja ciagle rycze na tym ! I na filmie tez.. Jeśli ktos z was jeszcze na tym nie byl to radze wybierzcie sie do kina. Tej części nie skopali że tak powiem - warto !!! Pozdrawiam fanów :))

ocenił(a) film na 6
sara1693

Ja mam tak samo jak wy. Gdy czytam "zmierzch" nic innego nie istnieje dla mnie, popadam w taki dziwny stan... jak bym była opętana tym wszystkim. Nazywam to w żartach 'stanem otępienia' i mam po tym doła. Po czytaniu.. bo tak bardzo to wszystko przeżywam w środku. Nic się wtedy nie liczy, tylko zmierzch. Czuje to wszystko, odczuwam to tysiac razy mocniej ! i nadal mi mało. Chcę być w tym świecie.. chce jak najdłuzej czytać... po prostu kocham tą książkę i lubie film! Gadam tylko o tym i tak racja JARAM SIE TYM 1 i mi z tym dobrze. Nie jestem "małolatą" Nie podnieca mnie klata Edwarda czy Jacoba (a uwierzcie byłam w kinie i widzialam reakcje lasek) po prostu poszlam bo to lubię... choc widok moze i niezly :D ale jakoś skupiam się na tym by zobaczyc cos.. co sprawia że sie tym zachwycam. Mam kumpla, który tego wrećz nie znosi ! I nie idzie mu tewgo wytłumaczyć.... ta ksiązka jest po prostu dla specyficznych osob, moze nawet wrażliwych.. nie wiem jak wy ale ja ciagle rycze na tym ! I na filmie tez.. Jeśli ktos z was jeszcze na tym nie byl to radze wybierzcie sie do kina. Tej części nie skopali że tak powiem - warto !!! Pozdrawiam fanów :))

ocenił(a) film na 4
AnnaMorgan

to normalne, nie masz żadnych odgięć od normy ;]

avocado_

owszem, odgięcia od normy są. wszystkie tu je mamy xD
ale taki już nas los, razem damy radę:D

ocenił(a) film na 10
Leah_

Ale szczerze wam powiem, ze lepiej zyje mi sie w wyimaginowanym swiecie;d

ocenił(a) film na 10
Dominisia_fw

Dostałam wszystkie książki na 18stkę od mojej klasy... tydzień z wakacji mam po prostu wyjęty z życia. Czytałam non stop. od rana jak wstałam do wieczora od czasu do czasu odpisując na esy od faceta i streszczając mu co przeczytałam czego miał dosyć ;D Pattinson- brzydal! Ale na Edwarda się nadaje;) Lauter- jak ktoś lubi "chłopczyków" to może i fajne ale za bardzo kojarzy się z "Rekinem i Lavą" przez co znacznie traci na wartości ;D

ocenił(a) film na 10
Leah_

dla nas to jest w zasadzie norma.
dla innych możemy być chore psychicznie :P

ocenił(a) film na 10
busiausia

Hm szczerze watpie w to by ktoras z nas sie przejmowala tym co sadza inni przynajmniej ja sie nie przejmuje

ocenił(a) film na 6
busiausia

faktycznie - ja też zastanawiam sie co bym zrobilą na miejscu Belli i często przylapuje sie na tym... że chciałabym aby moje zycie było takie jak jej.. to nie jakas bezsensowna ksiazka jak wiekszosc uwaza- ta książka gdyby byłą głupia nie mialaby tego czegoś w sobie...

Leah_

tak, jakoś damy radę xd
<br>
<br>
<br>

ocenił(a) film na 10
avocado_

Do Imhotyournot -- Usta mm moge pozwolic Tobie na buziaka reszcie nie oddam nie podziele sie.

ocenił(a) film na 7
AnnaMorgan

ahh, jak to dobrze, że nie tylko ja mam coś z głową (nie chcę was obrazic, ale coś w tym jest xd).
I teraz już wiem, czemu ludzie, którzy nie przeczytali nawet rozdziału, pukają się w głowę, gdy mówimy o zmierzchu w taki sposób. Po prostu oni nie znają tej magii, tych emocji, tego uczucia magnetyzmu.

ocenił(a) film na 10
karolowanka

Dzisiaj mialam taka zabawna sytuacje kiedy siedzac z ciocia w pokoju pelnym ludzi toczy sie zażarta dyskusja o tym w ktorej scenie Taylor wygladal lepiej.
Tak ksiazka jest doslownie magiczna

ocenił(a) film na 6
Dominisia_fw

a ja widząc wilka zaczęłam się śmiać jak głupia.

:D

ocenił(a) film na 10
one_blood

Mnie sie wilki podobaly

ocenił(a) film na 7
Dominisia_fw

uhh, a w moim otoczeniu nikt nie przepada za zmierzchem. Ostatnio udało mi sie namówić przyjaciółkę na wyjazd do stolicy w weekend, żeby obejrzec kwn i mam nadzieje że nareszcie udzieli jej się mój entuzjazm ;)

ocenił(a) film na 6
karolowanka

Mi też sie podobały ale zaczęłam się śmiać bo.. wyobraziłam sobie kolege w postaci wilka :D

ocenił(a) film na 10
karolowanka

U mnie czytali sage ale magi nikt nie poczul.
Moze poza pania vicedyrektor ktora sie rownie fascynuje no i moja ciocia

ocenił(a) film na 10
Dominisia_fw

u mnie chyba tylko ja i jedna kolezanka jestesmy tym tak zafascynowane, ale prawie cała klasa (dziewczyny) przecztała wszystkie4 książki.
nawet jeden kolega, i on to bardzo lubi ;P

Dominisia_fw

To jest chyba taka terapia i nawet nam dobrze idzie ;D

A tak szczeże, to jakbym miała możliwość, to KAŻDEJ dziewczynie w owej sutuacji sprezętowałabym takiego Edwarda lub Jacoba ;>

Searching_myself_96

tak wgl to u mnie jak dziewczyny lubią zmierzch, to nie tak jak my, ale tkzw: bez mózgowe fanki Edzia

ocenił(a) film na 10
Searching_myself_96

Oj szkoda, że nie mozesz bo mnie juz pomalu maja dosyc i kaza znales kogos realnego. tak na marginesie Jacob :D

Odrobina magi by sie kazdemu czlowiekowi przydala

ocenił(a) film na 10
Dominisia_fw

Hm apropo Edwarda samego w sobie mnie osobiscie wydaje sie mdly jest za bardzo idealny (sorry jesli kogos urazilam) Osobicie wole zadziornego chamskiego Jake'a

ocenił(a) film na 10
Searching_myself_96

Matko dziewczyny. Nawet nie wiecie jak się cieszę że macie to samo uczucie co ja. Kurczę tyle się łączy z tą sagą...

ocenił(a) film na 6
Searching_myself_96

Czy wam tego Jacoba nie było żal czytajać książkę? Bo mi osobiście tak.. a tak go lubię. Czuje sie rozdarta pomiedzy nim i Edwardem.. i 4 częśc - podzieloan na ksiegi.. troszke mnie dobija... albo w 3 ten epilog jak Jacob ucieka... to on sprawia ze tak ryczę jak wół ;D jeszcze przy 1 częsci nie lubilam tak jacoba w filmie jak teraz... boze jak ja to kocham :D

ocenił(a) film na 10
one_blood

ja osobiscie go nie lubie i nie trawie, ale było mi go żal.
w zacmieniu.. chociaż rzucałam książka jak się całowała z nim bellka.

ocenił(a) film na 10
one_blood

Jednak bardziej wolę Edwarda. Od niego się wszystko zaczęło. Cała fascynacja sagą, każde jego słowo i dialogi z Bellą po prostu się przeżywało dosłownie! Bo to byłą postać wyidealizowana przez Bellę, dlatego potem tak długo czekało się aż coś powie, bo był taki tajemniczy i nie znany jednocześnie.

ocenił(a) film na 6
AnnaMorgan

wierzyć mi sie nie chce ze nie tylko ja to mam właściwie to jest tragiczne gdzyz mam juz 19lat a jaram sie jak glupia tymi książkami i filmem zmierzch obejrzalam 18razy!! a na NM dzisiaj bylam co prawda śmieszy mnie rekajca 14latek (bez obrazy) na widok pól nagiego taylora dzis w kinie, ale film magiczny i ta muzyka od wakacji nie umiem sie z tym rozstać masakra

chcialabym zeby napisała jakas inna sage a wy?

ocenił(a) film na 10
beautiful_lie__

A ja w sumie nie wiem. Bo kurczę saga Zmierzch to jednak saga zmierzch. Nie chciałabym chyba niczego innego...

ocenił(a) film na 6
beautiful_lie__

O. pierwszy raz spotykam sie z osobą która nie lubi Jacoba.. ja osobiście jestem za Bella i Edwardem.. ale to nie Edzia jest mi żal, nie tak jak Jacoba... czemu go nie lubisz tak właściwie? moze to taylor sprawia? No tak.. jaranie sie 14 latek dzis mnie dobiło... xD moja koleżanka to w żartach robiła na widok tej klaty.. ale tamte.. uhh.. xD
Tak, jakas inna saga by sie przydala tylko o czym ? musialąby sie natrudzic by przebić zmierzch.

ocenił(a) film na 10
one_blood

Co do trzeciej czesci ost 3 stron doklanie i konkretnie ostarniego zdania ksiazki. targaly mna spazmy ze Jake odszedl myslam ze oczy mi wyplyna bo lez powstrzymac nie umiam

ocenił(a) film na 6
Dominisia_fw

tak samo miałam.

czy to znaczy, ze bardziej lubie Jacoba? może.. jednak i tak wole by Edzio był z Bellą. Hmm.. no tak w rzeczywistym świecie też można spotkać wartościowe osoby... ale ja tak lubie sie oderwać od realnego świata.. pozatym zawsze tak mam, ze gdy cos bardzo lubię.. to za tym ekhem szaleje.. potem mi przechodzi.. i po jakims czasie (np teraz wraz z premiera kwn) powraca :d

ocenił(a) film na 10
one_blood

ja nie lubie jacoba.
wprost go nienawidze.
tzn po przed świtem mi troche na nienawiść przeszłac;P

ocenił(a) film na 5
AnnaMorgan

Sorry dziewczyny, ale ja tez musze cos powiedziec. Moim zdaniem ta cala saga jest antyterapeutyczna, odciaga od rzeczywistosci, wrecz do niej zniecheca, to taka bajka, w ktorej sie mozna zatracic. I chyba na tym caly ten sukces polega. To klasyczna historia milosna, ona piekna, on zly i zagubiony, ona go uratuje swoja miloscia itd........ To taka "piekna historia", od ktorej nie chce sie oderwac wzroku, bo przeciez zycie jest takie "beznadziejnie ponure".. Jesli ktos, tak jak ty, "jest podatny na te rzeczy", moze wyladowac wkoncu na kozetce! Juz nie chodzi mi nawet o wampiry, wilkolaki itd... ja rowniez po ogladnieciu Zmierzchu, bylam pod podobnym wrazeniem, ale czy jest sens w zatracaniu sie w tak nieprawdziwej historii, ktora tak naprawde niczego nie uczy? czy warto wzdychac do wyimaginowanego bohatera ksiazki, skoro w prawdziwym zyciu mozna spotkac naprawde wartosciowe osoby i im poswiecac uwage. W zyciu mozna przezyc lepsze "bajki" i to tak naprawde, wiec nie tratcie czasu i glowy! Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 3
janke22

Dokładnie! Typowy marysuizm, czyli banalna idealizacja. Typowe i tandetne, ale chwytliwe.

ocenił(a) film na 6
AnnaMorgan

jak czytałam to co napisałaś , poczułam tak, jakbym ja to pisała ! Do słownie ! Czuje się dokładnie ! Bez żadnej różnicy jak TY. W pewnym sensie, to świetne uczucie, ale już też miałam kiedyś dość, ze cały czas zmierzch zmierzch i zmierzch, ale teraz weszła druga część i znowu tak się czuje ! jak czytam książkę, to po prostu czuje się jakbym tam była. Jak słysze że jakieś laski mówią o zmierzchu. to myśle zamknijcie się, bo zmierzch ja najlepiej znam, ja prawie żyje tak samo. Nie jest to fajne uczucie. W 100% Cię rozumiem.

kesska93

no tak, ale w trudnych momentach trzeba się odciągnąć od rzeczywistości. Ale na chwile. Nie można tym żyć. I nawet czasem trudno jest komuś nie żyć sagą zmierzchu.

No i ja tam wolę Edwarda, a bardziej też byłam rozdarta pomiędzy obydwoma i żal mi było Jacoba, ale Wolę tajemniczego wampira. Nawet przed sagą interesowałam się wampirami, a w np. Underworld to byłam za wampirkami. Tak już mam.

Czy ideał "Edzia" mnie nudzi? Nie... Ani trochę ;)

ocenił(a) film na 6
Searching_myself_96

rozumiem to ;D

oj anty fani atakują. xD wiecie, zmierzch jest wg mnie dla spefyficznych osób... pozatym oderwać się od nudnej szarej rzeczywistosci ? czemu nie... gorzej z tym powrotem.. lapie sie takiego doła...

pewnie tak. za kilka lat sama będe sie z tego śmiać, a miłe wspomnienia pozostaną. nie pozwole by ktoś mi to popsuł..

kesska93

Chciałabyś mieć chłopaka-wampira?
http://www.filmweb.pl/HUMOR+Bella+i+Edward+w+%22reklamie%22+czosnkowych+tampon%C 3%B3w,News,id=56282

użytkownik usunięty
AnnaMorgan

Czytałyście Intruza??
Bo ja po przeczytaniu tej książki również - tak jak w przypadku sagi - żyłam w takim amoku... nie mogłam się pozbierać, to była chyba najpiękniejsza książka jaką kiedykolwiek przeczytałam...
Stephenie Meyer jest wg. mnie genialną pisarką:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones