PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=678629}
9,6 58 858
ocen
9,6 10 1 58858
Wiedźmin 3: Dziki Gon
powrót do forum gry Wiedźmin 3: Dziki Gon

Mam pytanie do ludzi którzy grę ukończyli. O czym opowiada historia Wiedźmina (tylko nie piszcie, że o Wiedźminie :) Chodzi mi o to jakie tematy porusza, np. władza, chciwość, głupota ludzi, śmierć, sens życia etc. Czy jest to po prostu gra z otwartym światem, ale jeśli chodzi o fabułę to raczej bardzo bezpłciowa? Bo jakoś za nic nie mogę się przekonać do Wiedźmina (po prostu fantastyki nie cierpię), chyba, że opowiedziana historia naprawdę porusza jakieś istotne tematy. Dla mnie gra nie musi mieć super grafiki, miliony zadan pobocznych itd, liczy się tylko historia i przedstawione w niej tematy.

ocenił(a) grę na 10
Maestro_filmaniak

Cóż... Podstawowe moje pytanie: Czy czytałeś książkę? Jeśli nie, to najpierw wziąłbym się za nią. Następnie za Wiedźmina 1 i 2.
Gra ma bardzo dobrą historię, ale jeśli wpierw nie poznasz uniwersum to nie odczujesz tego tak jak ja. Tą historię tworzą postacie. Postać Geralta, Yennefer, Triss, Ciri, Jaskra, Zoltana etc. To oni napędzają akcję. Oni powodują, że zwykłe spotkanie przy szklance mogłoby być pomysłem na nową grę :)
Fenomen trzeciego Wiedźmina nie jest tylko osadzony w fabule. Jest to ukoronowanie serii i gatunku. Fabuła nie jest bardzo skomplikowana , ale bardzo dobrze opowiedziana. Poznajemy ją z różnych perspektyw, a nie tylko Geralta. Jest dużo retrospekcji, zwrotów itd. Główna linia fabularna jest prosta: Po kilkugodzinnym prologu, zabierasz się za poszukiwanie Ciri - swojego przeznaczenia, a nawet czegoś więcej. I już tutaj pojawia się problem jeśli nie czytałeś książki. Tam jest bardzo dokładnie opisane co to znaczy być komuś przeznaczonym, a nawet tym "czymś więcej". Mam znajomych co nie czytali i oni zupełnie inaczej odczuwają całą grę. Jest mnóstwo smaczków, nawiązań itd. Aż żal tego nie widzieć. Wracając do głównej linii - Szukasz Ciri. Szukasz długo, długo, długo i im dłużej gracz szuka, tym bardziej zdaje sobie sprawę, jakie to jest ważne. Jeżeli wiesz co to jest "film drogi", to Wiedźmina 3 można nazwać "grą drogi", podczas której oprócz wyznaczonego celu, dowiadujemy się prawdy o samym sobie (Dosłownie i w przenośni). Ważnym elementem historii są twoje wybory. Uczucie posiadania wpływu na fabułę potęguje złożoność opowiadanej historii.

Co do tematów jakie gra porusza - mnóstwo. Żądza władzy, patriotyzm - ten prawdziwy i ten udawany, wykorzystywany do własnych celów. Miłość, przyjaźń etcetera. Dużo bardziej maskuje również inne ważniejsze tematy. Takie jak aborcja, kara śmierci. Sens życia, oraz sens śmierci. Pokazuje również w sposób groteskowy różne dzisiejsze ideologie. A w najnowszych patchach, jak się uważnie wsłuchasz to możesz coś usłyszeć o problemie uchodźców :) Ale przede wszystkim - O niczym gra nie mówi wprost. Pokazuje ci problem. Ty go musisz rozwikłać. Czy to jest dobre, czy też nie. Czy to moralne, czy wręcz przeciwnie. Dla jednych dana cecha to patriotyzm, a dla innych chciwość. Dla jednych przyjaźń, a dla innych zdrada. Dla jednych miłość, a dla innych namiętność. Gra pokazuje problemy wczorajszego, dzisiejszego i jutrzejszego świata. Pokazuje z jakimi dylematami, czy też problemami moralnymi człowiek musi sobie na co dzień radzić w najgłupszych sprawach.

Wydaje mi się więc, że historia jest na najwyższym poziomie nie poprzez złożoność, jak w Maxie Paynie, ale poprzez nieznośny realizm, mimo że to fantasy. Jednak przypominam! KSIĄŻKA. Nie jest to typowa fantasy, więc nie masz co się bać. Spróbuj. Gdyby nie inne stworzenia (potwory, elfy itd) to nie powiedziałbym, że to fantasy. Poszczególne rasy ukazują różne cechy ludzi. Np. Elfy=Pycha. Wiesz o co chodzi. Sapkowski nie tworzy pięknego świata fantasy jak Tolkien. U niego mocniejsze jest tworzenie historii, która jest fenomenalna, oraz dialogi. Dialogi zarówno w książce jak i w grze są jednym z najważniejszych czynników. Ale przede wszystkim są na najwyższym poziomie. Dlatego polecam wszystkie gry o wiedźminie, a nie tylko trzecią. Jeżeli mówisz, że ważniejsza jest fabuła od grafiki to zdecydowanie możesz zagrać w wiedźmina 1 i 2. No i książka książka książka!!! Koniecznie. jest genialna. Jeżeli zrobisz sobie taki maraton z wiedźminem (książka i gry) to zaręczam ci, że będzie to jedna z najlepszych historii, jakie kiedykolwiek widziałeś.

niedobitek_1

Książki nie czytałem, bo czytam przeważnie tylko klasykę. Tak jak mówiłem straszną mam niechęć do fantastyki (nigdy nie ruszyłem przez to np. Władcy Pierścieni). Chociaż muszę przyznać, że po przeczytaniu Twojej wypowiedzi wezmę się w najbliższym czasie za Sapkowskiego :)

"Jeżeli wiesz co to jest "film drogi", to Wiedźmina 3 można nazwać "grą drogi", podczas której oprócz wyznaczonego celu, dowiadujemy się prawdy o samym sobie (Dosłownie i w przenośni). Ważnym elementem historii są twoje wybory. Uczucie posiadania wpływu na fabułę potęguje złożoność opowiadanej historii. "

Hmm. Z tego co piszesz to jest właśnie to czego w grach szukam.


"Co do tematów jakie gra porusza - mnóstwo. Żądza władzy, patriotyzm - ten prawdziwy i ten udawany, wykorzystywany do własnych celów. Miłość, przyjaźń etcetera. Dużo bardziej maskuje również inne ważniejsze tematy. Takie jak aborcja, kara śmierci. Sens życia, oraz sens śmierci. Pokazuje również w sposób groteskowy różne dzisiejsze ideologie. A w najnowszych patchach, jak się uważnie wsłuchasz to możesz coś usłyszeć o problemie uchodźców :) Ale przede wszystkim - O niczym gra nie mówi wprost. Pokazuje ci problem. Ty go musisz rozwikłać. Czy to jest dobre, czy też nie. Czy to moralne, czy wręcz przeciwnie. Dla jednych dana cecha to patriotyzm, a dla innych chciwość. Dla jednych przyjaźń, a dla innych zdrada. Dla jednych miłość, a dla innych namiętność. Gra pokazuje problemy wczorajszego, dzisiejszego i jutrzejszego świata. Pokazuje z jakimi dylematami, czy też problemami moralnymi człowiek musi sobie na co dzień radzić w najgłupszych sprawach. "

Jeśli faktycznie tak jest, to muszę bardzo szybko nadrabiać zaległości. Nieczęsto spotyka się gry w których twórcy nie boją się podejmować tematów wymienionych przez Ciebie.

BTW mógłbyś wymienić gry które poruszają jakieś "ważne kwestie? Od siebie mogę polecić serię Bioshock, Spec Ops: The Line, serie Assassin's Creed, Deus Ex czy (o dziwo) GTA.


Maestro_filmaniak

Dzięki za bardzo wyczerpującą odpowiedź, i muszę powiedzieć, że masz dar przekonywania :)

ocenił(a) grę na 10
Maestro_filmaniak

Co do gier, które mogę polecić to na pewno wyżej wymieniony Max Payne. Cała trylogia. (Dwójka odstaje poziomem od jedynki i trójki, ale tylko z powodu wysoko zawieszonej poprzeczki). Jest to historia o amerykańskim policjancie, który żył "amerykańskim snem". Żona, dziecko, praca, domek itd. Cała trylogia pokazuje jak nisko człowiek może upaść. Na jakimkolwiek forum byś przeczytał, że to historia o człowieku, który postanawia się zemścić za zabójstwo jego żony i dziecka. Jest to jednak bardziej skomplikowane. Ten człowiek szuka sposobu na powrót do swojego "pięknego snu". Jest to jakiegoś rodzaju ucieczka, tyle że do przodu :) To co w serii jest też świetne to brak patetycznego spojrzenia na świat. Bohater przechodzi przemianę... Ale czy na dobre?

Tomb Raider - Czyli pokazanie przemiany kilkunastoletniej dziewczyny, w zimną maszynę do zabijania. Tyle, że w przeciwieństwie do Maxa Payna, Lara Croft nie szuka zemsty. Ona próbuje przetrwać. Mówię tu o części z 2013 roku bo tylko w tę grałem.

Half-life - O tym się nie będę rozpisywał. Po prostu klasyka w świecie gier. Pozycja obowiązkowa.

Trylogia Mass Effect - Historia bardzo dobra. Problemem jest tylko więcej bohaterstwa i patetyczności w fabule, mniejsze przywiązanie do bohaterów niż w wiedźminie, oraz mniejsze znaczenie wyborów. Ale ciągle świetna gra.

Mafia: The City of Lost Heaven - Kiedy powinieneś zrezygnować z pracy, aby nie musieć rezygnować ze swojego człowieczeństwa? Kiedy prośba staje się rozkazem? Kiedy zdajesz sobie sprawę, że przekroczyłeś już wszystkie granice? Na te i inne pytania odpowie ci ta gra. Ale też niejednoznacznie.

Może na teraz tyle. Jak kiedyś będziesz chciał jeszcze jakichś propozycji to odkopiesz temat :) Co do twoich typów gier, to we wszystkie grałem i zgadzam się, aczkolwiek nie jestem przekonany co do AC. Ale może to już kwestia gustu.

A jeśli chodzi o dar przekonywania... Moja mama się załamywała, że tyle czasu grałem w Wiedźmina (+/- 200 h). Zaczęła już chodzić po lekarzach po rady :D Musiałem, więc ją przekonać, że Wiedźmin to nie tylko gra. I się udało. Pzdr

niedobitek_1

"Co do gier, które mogę polecić to na pewno wyżej wymieniony Max Payne. Cała trylogia. (Dwójka odstaje poziomem od jedynki i trójki, ale tylko z powodu wysoko zawieszonej poprzeczki). Jest to historia o amerykańskim policjancie, który żył "amerykańskim snem". Żona, dziecko, praca, domek itd. Cała trylogia pokazuje jak nisko człowiek może upaść. Na jakimkolwiek forum byś przeczytał, że to historia o człowieku, który postanawia się zemścić za zabójstwo jego żony i dziecka. Jest to jednak bardziej skomplikowane. Ten człowiek szuka sposobu na powrót do swojego "pięknego snu". Jest to jakiegoś rodzaju ucieczka, tyle że do przodu :) To co w serii jest też świetne to brak patetycznego spojrzenia na świat. Bohater przechodzi przemianę... Ale czy na dobre? "

Max Payne'a trylogie znam i cenię sobie bardzo mocno (już jako dziecko pamiętam jak gapiłem się w monitor kiedy "jedynke" przechodził ktoś z rodziny). Cała seria pokazuje też wg mnie, że mimo tego jak bardzo życie sponiewiera człowieka, to i tak "warto żyć" i zaakceptować je takie jakie jest, ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Smutna to seria, ale z drugiej storny dająca siłę i nadzieje.

"Tomb Raider - Czyli pokazanie przemiany kilkunastoletniej dziewczyny, w zimną maszynę do zabijania. Tyle, że w przeciwieństwie do Maxa Payna, Lara Croft nie szuka zemsty. Ona próbuje przetrwać. Mówię tu o części z 2013 roku bo tylko w tę grałem"

Również grałem i bardzo dobrze wspominam.

"Half-life - O tym się nie będę rozpisywał. Po prostu klasyka w świecie gier. Pozycja obowiązkowa"

Właśnie planuję nadrobić, bo też nasłuchałem się wspaniałych opinii na jej temat.

"Trylogia Mass Effect - Historia bardzo dobra. Problemem jest tylko więcej bohaterstwa i patetyczności w fabule, mniejsze przywiązanie do bohaterów niż w wiedźminie, oraz mniejsze znaczenie wyborów. Ale ciągle świetna gra."

Jak wyżej


"Mafia: The City of Lost Heaven - Kiedy powinieneś zrezygnować z pracy, aby nie musieć rezygnować ze swojego człowieczeństwa? Kiedy prośba staje się rozkazem? Kiedy zdajesz sobie sprawę, że przekroczyłeś już wszystkie granice? Na te i inne pytania odpowie ci ta gra. Ale też niejednoznacznie. "

Również mam do niej ogromny sentyment, jedna z najlepszych gier w jakie miałem przyjemność zagrać.

"Może na teraz tyle. Jak kiedyś będziesz chciał jeszcze jakichś propozycji to odkopiesz temat :) Co do twoich typów gier, to we wszystkie grałem i zgadzam się, aczkolwiek nie jestem przekonany co do AC. Ale może to już kwestia gustu. "

Pamiętasz coś może z Biohocka: Infinite? Bardzo podoba mi się Twoje rozumowanie i chciałbym poznać Twoje zdanie na temat fabuły i zakończenia gry. Bo osobiście mam ogromny problem z tą grą. Z jednej strony gra wydaje się być arcydziełem, ale nie potrafię wyjaśnić dlaczego. Mam wrażenie, że główne przesłanie historii cały czas mi ucieka i źle ją interpretuje, skupiając się tylko na tym co widać na ekranie (historia wieloświatów itd.) A czasami zastanawiam się czy twórcy czasem nie zakpili sobie z graczy tworząc tak zagmatwaną historię, która tak naprawdę nie jest jakaś wyjątkowa. Szczerze mówiąc to jedyna gra, której do końca nie rozgryzłem po tak długim czasie od jej ukończenia.

"A jeśli chodzi o dar przekonywania... Moja mama się załamywała, że tyle czasu grałem w Wiedźmina (+/- 200 h). Zaczęła już chodzić po lekarzach po rady :D Musiałem, więc ją przekonać, że Wiedźmin to nie tylko gra. I się udało. Pzdr "

Ah te mamy :D Widzę, że nie tylko ja muszę się "męczyć" ze swoją. Ile to rozmów przeprowadziłem z nią na temat religii, bez skutku. W końcu sobie odpuściłem, bo ileż można :)
Pzdr

użytkownik usunięty
Maestro_filmaniak

No i co? Zagrałeś w końcu w Wiedźminy? A jak z książkami?

Cierpię na chroniczny brak czasu, teraz jeszcze sesja ( chociaż pewnie pomyślisz, że na Filmwebie to czas ma siedzieć :P). Jak mam jakąś wolną chwilę to czytam klasyki albo obejrzę jakiś film. Nie zanosi się żebym przeszedł Wiedźmina w najbliższym czasie, ale może przeczytam coś z tej serii jak pozdaję egzaminy, bo opinie bardzo pochlebne ma.

użytkownik usunięty
Maestro_filmaniak

Niestety, brak czasu to dzisiaj norma. A klasyki czytasz z zamiłowania, czy z konieczności? Ja przeczytałem Wiedźmina w latach 90', zaraz po wydaniu. Trafiłem na nie przypadkowo, w Poradniku Domowym. Zamówiłem oba tomy opowiadań i, zanim wyszła saga, przeczytałem te opowiadania po kilka razy, po prostu nie mogłem się oderwać. Mimo, iż są to opowiadania fantasy, to poruszają problemy nam znane, jak chociażby rasizm. Na Twoim miejscu, spróbowałbym od Ostatniego Życzenia. Jeśli Ci się nie spodoba, to nawet nie próbuj z kolejnymi.

Ogólnie czytanie to moja pasja, ale najbardziej cenię sobie klasyki (chociaż niektóre czyta się bardzo ciężko). Tak jak mówiłem, postaram się po egzaminach zabrać za Sapkowskiego, bo może faktycznie przypadnie mi do gustu. Ty głównie czytasz fantastykę czy raczej "wszystkiego po trochę"?

użytkownik usunięty
Maestro_filmaniak

Kiedyś, jakieś 10-15 lat temu czytałem głównie sf i fantasy, ale obecnie już nie czytam, po prostu wiek już nie ten. Ostatnie co czytałem, to Mistrz i Małgorzata. Wiem, że późno, ale jakoś wcześniej mi nie podchodziło. Lubię horrory, ale niestety nie boję się, więc szukam klimatycznych. Najbardziej zapadła mi w pamięć powieść Daniela Defoe - Robinson Crusoe, czytana jeszcze w podstawce w 80' latach. Przeczytałem ją około stu razy. :D Ogólnie, nic nie czytam, bo zaczynają mi wysiadać oczy. Po 10 minutach czytania, zaczynają mnie piec i chce mi się spać. :/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones