PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611176}
8,6 14 054
oceny
8,6 10 1 14054
Portal 2
powrót do forum gry Portal 2

Tak na początek: to oczywiście bardzo miło z jej strony, że pod koniec "dwójki" uratowała życie
Chell.

Wkurzyło mnie strasznie jak zaczęła biadolić na początku gry, że Chell ją zabiła, ojej i jaka to
niedobra. No normalnie jakby kurde zapomniała, że to ona pierwsza zaczęła zabawę w
mordowanie (pomińmy póki co akcję z wybiciem w pień całego zastępu pracowników Aperture
Science) na końcu ostatniego testu w "jedynce". Od tamtej pory postanowiłem, że nie uwierzę
w żadne kolejne jej słowo :<

No muszę przyznać, że podziwiam Chell za uratowanie (!), zabranie ze sobą (!!) i pomoc w
przejęciu kontroli (!!!) okazaną GLaDOS w zimnioku. Ja to bym ją dosłownie upiekł na wolnym
ogniu, właśnie tak jak próbowała upiec Chell w jedynce!


Dobra, teraz czas na pewną teorię porytą do granic możliwości. Otóż wiemy już, że to Wheatley
był źródłem okropnych pomysłów GLaDOS, między innymi zapewne chodziło o wymordowanie
ludzkiej części załogi Aperture Science. Z resztą w "dwójce" Wheatley był ewidentnie
zaprojektowany, by przez swój wrodzony debilizm doprowadzić do całkowitego zniszczenia
placówki.

Powiedzcie mi zatem, KTO NORMALNY PROJEKTUJE I UMIESZCZA W GLaDOS RDZEŃ
KTÓRY MA NA CELU SIANIE POPŁOCHU I RZEŹNI?! Powiem krótko: z pewnością NIKT z
Aperture Science!

Moim zdaniem budowa i implementacja Wheatleya do GLaDOS była sabotażem! Sabotażem
dokonanym przez kogoś, kto chce całkowitego zniszczenia Aperture Science. Któż to mógłby
być? Czyżby ktoś z Black Mesy? Wątpię, gdyż prawdopodobnie akcja "Portala" dzieje się po
wydarzeniach z pierwszego "Half Life'a". Jak wiadomo od tego czasu Black Mesa była ruiną.

W takim razie może Kombinat? Może widzieli w Aperture Science potencjalną broń, która może
zostać wykorzystana przez ludzi w walce z nimi? Dość przekonująca teza, ale po co te stwory
miałyby się bawić w jakąś śmieszną ciuciubabkę? Znając ich potęgę, raczej wyglądałoby to
tak:

1) Jest Aperture.
2) [Bum].
3) Nie ma Aperture.

Widzimy więc, że Kombinat mimo wszystko odpada.

W takim razie pozostaje już tylko G-Man. Powiem szczerze, że on najbardziej pasuje do tej całej
sytuacji. Zależy mu na działaniu w ukryciu (koń trojański w postaci Wheatleya to idealny
pomysł), a jego zamiary nie są znane nawet w połowie. Nie ma solidnych dowodów na jego
winę, ale też nie ma żadnych dowodów wykluczających go z grona podejrzanych.


Teraz wyjaśni się ten "?" w tytule tematu. Wedle tego co powyżej napisałem i co wszyscy
wiemy, oczywiste jest że GLaDOS tak naprawdę jest dobra. To Wheatley zamienił ją w potwora,
który wymordował załogę Aperture Science. Na początku "dwójki" jest już od niego uwolniona,
ale wciąż chce zemścić się na Chell (zupełnie słusznie co by nie mówić) za dawne - delikatnie
ujmując - niesnaski. Gdy przyczepiona do Portal Guna przemierza stare sektory Aperture,
powoli odkrywa w sobie dawno zapomniane przez nią dobro. W końcu wzbija się na sam
szczyt i ratuje Chell życie. Oczywiście dużą rolę odgrywa w tym osobowość Caroline, ale po jej
usunięciu GLaDOS mówi "zabicie cię nie jest łatwe", co - mimo iż szorstko - oznacza że dobro i
współczucie wciąż w niej siedzi, do czego ona - jak to ona - się oczywiście tak wprost nie
przyzna.

A pożegnalna piosenka wieżyczek w czasie ostatniej jazdy windą? Myślicie że same z siebie
tak zaśpiewały, zamiast nafaszerować Chell znaczącymi ilościami ołowiu? Tak. Jestem
pewien że GLaDOS maczała w tym palce ;)

Zostają jeszcze słowa końcowej piosenki GLaDOS.

"Goodbye my only friend
Oh, did you think I meant you?"

Mhm, że niby nie miała na myśli Chell, pff... Niby kogo miałaby mieć na myśli? Nędzne
wieżyczki? Ptaszka który ją dziobał? Kogokolwiek innego niż Chell???

NIE :)



Ależ się rozpisałem :O

Mati9319

http://half-life.wikia.com/wiki/Wheatley
http://half-life.wikia.com/wiki/GLaDOS
a co do śpiewających wieżyczek można je obejrzeć o wiele wcześniej w sali 16/22
pozdrawiam :)

Mati9319

No nie bardzo, bo Wheatley "obudził się" po zniszczeniu GLaDOS w zakończeniu Portala 1.

ocenił(a) grę na 10
Mati9319

Teoria jest poniekąd przekombinowana, choć ciekawa. Czemu?

(Nie znam uniwersum Half Life, więc z góry przepraszam za ew.błędy, jeśli takie nastąpią).
Założenie GLaDOS rdzenia i pozostawienie go niezauważonym byłoby chyba niewykonalne w Aperture. Zacznijmy od faktu, że zapewne ona sama by się tak nie dała urobić ;)
Poza tym - ona po prostu taka była, lubiła mordować. Po włączeniu praktycznie od razu próbowała zabić personel Aperture Science - za każdym razem. (http://borealis.net.pl/wiki/GLaDOS#cite_note-1). Poniekąd próbowała także zamordować Chell na tyle, na ile pozwalał jej na to jej rdzeń moralności (który chyba jedynie blokował rakietę i neurotoksynę).
Wheatley morderczy nie był (odbiło mu po podłączeniu pod ciało GLaDOS, po odłączeniu wraca do starego myślenia czego dowodem jest jego "przemowa" po napisach), miał głupie pomysły - ale nie mordercze. Poza tym, "pokolenie geniuszy" na pewno przewidziałoby jeśli miałby wpaść na pomysł "wymordujmy ośrodek" i raczej by do tego nie dopuścili. On miał po prostu stłumić inteligencję.
Pozdrawiam :)

Mati9319

Myślę, że kluczowym elementem, który psuje tą teorię jest to, że Wheatley nie miał dawać dla GLaDOS żadnych niszczycielskich pomysłów. Został przyczepiony właśnie po to, żeby ją utemperować, zrobić z niej idiotę.

"The engineers tried everything to make me... behave. To slow me down. Once, they even attached an Intelligence Dampening Sphere on me. It clung to my brain like a tumor, generating an endless stream of terrible ideas."

"YES YOU ARE! YOU'RE THE MORON THEY BUILT TO MAKE ME AN IDIOT!"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones