Zapalmy znicz dla tych którzy wybrali "Pocałuj North" albo cokolwiek innego i nawet nie wiedzą co ich ominęło.
Ja w ogóle wybrałem na początku wojenną ścieżkę, więc nie widziałem żadnej z tych opcji. Dopiero później. Dla mnie większość tych zakończeń jest niezwykle emocjonująca.
Najlepsze jest to, że jeśli trzy postacie dotrwają do finału to bardzo fajnie wszystkie 3 wątki się zazębiają.
A jak mogą nie dotrwać jak np. Connor zginął ze dwa razy u mnie a jego wątek dalej się ciągnął bo była po prostu następna wersja Connora
Za każdym razem jak Connor ginie to przysyłają następnego. Jednak Connor i tak może zginąć przed końcem. Jeśli nie uda mu sie odnaleźć Jerycha, wtedy zostanie odesłany do Cyberlife i tam ostatecznie zdezaktywowany.
Wtedy całej misji napadu na Jerycho nie ma.
ale ta North jest zajebiście ładna prawie jak Minka Kelly która podkłada jej głos
Zgadzam sie North jest baardzo atrakcyjna :D
Dla mne szczególnie w końcowych etapach gdy ma ten fajny czarny strój.
Aż jestem ciekaw bo.. wybrałem pocałunek.. Generalnie to co chciałem osiągnąć w zamyśle mi się udało. Kara u mnie obiecała Alice że będą razem do końca i udało mi się przebić do Kanady. Marcus poprowadził (pokojowo) androidy do zwycięstwa. No i Connor został defektem, stał się przyjacielem Hanka i wyprowadził Androidy z Cytadeli.. Z chęcią zagram drugi a może i trzeci raz bo tra gra na to zasługuje!
Słuchaj, właśnie skończyłem grę poraz 6, i cały czas miałem co innego ;] Aż nie wiarygodne że jest aż tyle tych ścieżek.. Genialna gra..
Ta piosenka ciekawa sprawa, ale dla mnie trochę zbyt jakby to powiedzieć amerykańska i nagle okazuje się, że wszystkie androidy to zawodowi śpiewacy ;), ale z kolei nie chce mi się sprawdzać wszystkich zakończeń, bo nie pozwolę Hankowi by stała się krzywda i reszcie w sumie też oraz nie pozwolę by Connor nie stał się defektem ;). Wcześniej sprawdzałem inne rozwiązania, ale na końcu nowych ścieżek ala Connor nadal nie jest defektem, nie wybiorę chyba za nic w świecie :).