posiada ktoś może książkę "Złodziejka" Sarah Waters na komputerze??? jeśli tak to bardzo proszę o przesłanie mi jej na maila.
Książka jest sto razy lepsza niż film. Akcja jest wartka, szybka, wysublimowana. Autorkę cechuje niezwykła dbałość o szczegóły.
Szkoda, że większość opisywana jest z punktu widzenia Sue, bo wersja Maud jest o wiele bardziej wyrazista.
O wiele bardziej pobudza wyobraźnię i pozwala wczuć się w atmosferę wiktoriańskiej Anglii.
Po przeczytaniu książki film mnie troszkę zawiódł, był za wolny, za bardzo rozwleczony i rozklapciały. Oczywiście, jakbym zobaczyła go przed przeczytaniem książki byłabym zachwycona, ale to tylko dizeki geniuszowi autorki!
hmm ja miałam odwrotnie... najpierw obejrzałam film (i to czysto przypadkowo natrafiłam w tv) a dopiero później dowiedziałam się o książcę. film mi się b.podobał, a czytając później książkę miałam już w głowie wyraźne postaci bohatere z wersji taśmowej, co było plusem. podobało mi się, że książka jak i film w welu kwestiach się trochę różniły jednak, co dodało ciekawości. również wolałabym szerszą wersje Maud, ale ogólne książka była świetna. odrazu później przeczytałam muskając aksamit (również po filmie)... sarah waters jest mistrzynią "papierowej branży" :]
Mam pytanie do osób, które czytały obie książki S.Waters czyli "Fingersmith" i "Affinity"... Która Waszym zdaniem jest ciekawsza... albo inaczej, od której należałoby zacząć lekturę? I jeszcze jedno pytanie: czy fabuła filmowa wiele różni się od tej w książce?