To nawet nie będzie luźna adaptacja, tylko totalna zmiana narracji komiksu, żeby tylko nie urazić feminazistek i lgbtqwertyuioprtvagd.
Serial zrobiony przez kobiety dla kobiet. Przegadany i nudny do bólu. Pięć odcinków i nic się nie dzieje. Wybór aktorek jest co najmniej wątpliwy.
Mnie serial póki co bardzo się podoba. Nie ma tu jakichś fabularnych fajerwerków, wizualnych eksplozji i superbohaterów wzlatujących ku niebu. Nie oczekiwałem też adaptacji iście komiksowej. Siłą tej produkcji jest dla mnie bardzo dobra gra aktorska, dialogi, relacje między postaciami i szczegóły. Widzom...