Czy w tym serialu jest dużo wzmianek o naszym kraju ? Gdzieś czytałem że według niektórych historyków Sulejman prowadził tak łagodną ( w porównaniu z poprzednikami ) politykę wobec Polski (Lechistanu) właśnie pod wpływem Roksolany
Nie ma wiele, ale jednak. Czasem pojawi się wzmianka o jakimś pośle, a samo to, że Roksolana pochodziła z naszych ziem jest tak naprawdę wspomniane jakoś bardziej w 4 sezonie, gdzie na dworze pojawia się gościnnie postać Anny Jagiellonki i jest ciepło przyjęta przez Hurrem, która wspomina swoją ojczyznę i jest mowa o stanie w kraju, problemy związane z gospodarką i o królu Zygmuncie. Taki polski akcent się pojawia. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że coś o korespondencji też była mowa, chociaż mogłam z czymś pomylić, bo dużo czytałam o temacie gdy oglądałam serial.
Pewnie nie dasz rady przypomnieć sobie w którym odcinku pojawia się Anna Jagiellonka ? Udało mi się znaleźć aktorkę która będzie ją grała. Piękna kobieta a to trochę dziwny wybór bo akurat Jagiellonka uchodziła za wyjątkowo szpetną
Też mi się podoba ta aktorka. Dobry wybór, bo nie ma takiej typowej południowej urody, więc pasuje nawet. I to był 119 odcinek. Zwracałam na to uwagę jeszcze zanim wyszedł, bo warto wyłapywać takie momenty :)
Jeszcze jedno pytanko Czy może pamiętasz co będzie sie działo z Gülnihal Hatun ? Przyjaciółką Hurrem... mam nadzieje że dziewczyny nie będą wrogami bo niestety dzisiejszy odcinek to zapowiada
Tego się nie da zapomnieć. Hurrem oczywiście się w swoim czasie dowie co i jak i... stanie się jeden z powodów, dla których nie lubię rudej (chociaż jest interesującą postacią i w pewnych momentach ją podziwiam). Na pocieszenie powiem, że nie wszystko stracone, chociaż ta relacja będzie skomplikowana. Ale Hurrem jeszcze ją doceni. Nie chcę wiele spoilerować, bo będzie kilka zwrotów akcji, więc tak ogólnie :)
No niestety takie czasy Niestety jedyną postacią która da się lubić ze względu na jej dobry charakter to chyba jedynie Sulejman i ta służąca która pomaga Hurrem Reszta to sami ,,knowacze" i ludzie podstępni no ale tak tam niestety było. Na początku Ibrahim wydawał się dobrym człowiekiem ale teraz jakoś za nim nie przepadam Szkoda że relacje między dziewczynami się popsują MIałem nadzieje na wierną przyjaciółkę Hurrem którą ta będzie dobrze traktować
Przynajmniej Gulnihal jeszcze będzie :) A Hurrem... albo się kimś bawi, albo sama nie wiem. Tak naprawdę jedyną osobą, która była z nią do końca był Sumbul. Hurrem ma taki charakter, że trudno u niej z przyjaciółmi. Wydaje mi się, że nie ufała nikomu w 100%. albo się kogoś szantażuje, albo kupuje, a tak czysta przyjaźń to chyba nie była dla niej. Pojawia się kilka osób, które jej pomagają, ale chyba o czystej, bezinteresownej przyjaźni trudno mówić.
O dziwo w tym serialu są dobre charakterem postacie. Są to na pewno sehzade Mustafa, który świetnie się wybija w dalszych sezonach, Malkocoglu Bali Bey, wojownik, strażnik Sulejmana (postać pojawia się w sezonie 2) oraz Aybige Hatun, krymska księżniczka, bratanica Valide Sultan (2 sezon). O nich chyba nie da się złego słowa powiedzieć. A ja, jako, że zawsze uwielbiam tych dobrych, ich pokochałam ogromnie i kibicowałam (Marię też lubię, żeby nie było), więc chyba nie przypadkiem :) Są taż postacie może nie w 100% czyste, ale szlachetne - na pewno są takie dwie (3 -4 sezon). Reszta jest albo niejednoznaczna, albo wredna i myśli o sobie. Hurrem tak wiele osób uwielbia, a ja nie wiem za co. Za silny charakter, waleczność - w porządku, mogę się zgodzić, można ją podziwiać, ale reszta? Ja jej nie lubię, ale ją się dobrze ogląda, bo postać jest interesująca. Teraz może jest dopiero początek, ale z czasem, gdy fabuła jest poważniejsza (3-4 w ogóle nie przypomina 1), widać jak się tam ustawiają postacie, co potrafią. A niektóre postacie zmienia życie i wpływ innych - Ibrahim chociażby. Uwielbiam go nienawidzić i im dalej, tym bardziej. Bardzo ciekawa postać i moim zdaniem doskonale rozpisana (i zagrana).
Sezon 1 jest najbardziej lekki, aktorzy dopiero się wczuwali, role były zarysowane. Mówiąc szczerze, w połowie 1 sezonu miałam kryzys. Człowiek z pracy przyszedł, chciał się zrelaksować, włączył serial, ale... nie szło. I mówi to kobieta. Darowałam sobie jakiś czas, wróciłam po dwóch miesiącach. I od tamtego czasu obejrzałam całość. Trochę mnie bawi to, jak się porównuje serial do bajki, tak, muzyka, kolory, bogactwo - ale tam opływali w luksusy, nic nie zmyślono. A życie w haremie? Walka o wpływy, zero wolności, własnego życia, jeszcze łatwo zostać ofiarą w spisku. Trudne życie. Niektórzy też zapominają, że wyprodukowano ten serial w Turcji, wiara tam nie pozwala na tyle, co się pokazuje w innych krajach, mało kto to szanuje. Ja się cieszę, bo chociaż przywykłam przez lata do przemocy i krwi w telewizji, to jednak cieszę się, że istnieje jakaś miła odskocznia. A tutaj potrafili bez tego pokazać ciekawą opowieść. Przynajmniej nadaje się do większej liczby odbiorców. A jest też jedna prawda znana - do pewnych rzeczy trzeba z dystansem podejść, by się dobrze bawić. Ja jako niedoszła historyczka odbieram to akurat dobrze, bo tak naprawdę każdy serial historyczny to trochę fiction. Nawet jeśli jakieś kroniki były dokładnie spisane, nikt 24/7 nie obserwował domowników. Zawsze trzeba coś zmyślić, dopowiedzieć i tak dalej. I o dziwo w tym serialu ma to ręce i nogi - każdą plotkę, legendę, niepotwierdzony fakt wykorzystano i jakoś się to zgadza. Jak się w 100% nie wie jak wyglądało, to się opisuje po swojemu, grunt by dobrze wyszło i nie naginało prawdy. Korzystać ze źródeł, jak się da, to najwierniej opisać i można? Można.
Się rozpisałam (i odeszłam od tematu ostro)... ale rzadko mogę (nawet bezspoilerowo) wyrazić swoje myśli na ten temat ;)
Bardzo fajnie się czytało :) A jak jest ze starszą Hurrem ? nadal jest tak wredna czy z czasem złagodnieje ? A i co do dobrych postaci to chyba zapomniałem o siostrze sułtana Ona też wydaje się na wskroś dobra. A co będzie z Nigar Kalfa nie wiem dlaczego ale to jedna z moich ulubionych postaci tego serialu... Wydaje mi się że gdy na dwór przyjeżdża Anna Jagiellonka to Nigar jest tam gdzieś w tle taka lekko przysiwiała. Niedoszła historyczka ? Ja też chciałem studiować historię no ale życie ułożyło się inaczej ;)
U mnie to samo, nie wyszło :) Ano, zawsze lubiłam historię i planowałam z tym związać życie, ale wyszło inaczej. Zostało jednak kopanie w książkach i Internecie :D
Nigar jest w sezonach 1-3 i ma bardzo ciekawe wątki, jej postać jest rozwijana. Musiałabym zobaczyć kadry to bym wiedziała o kim mówisz, ale podejrzewam, że chodzi o Fahriye Hatun, która pojawia się w sezonie 3 i zostaje w pałacu jako główna kalfa.
Hatice Sultan owszem, jest postacią pozytywną, ale nie uwzględniłam jej z pewnego względu, którego nie opiszę bo zakrawa na ogromny spoiler związany z dalszymi sezonami (z resztą jak chcesz spoilery jakiekolwiek (małe-duże) to zapraszam tutaj http://www.filmweb.pl/serial/Muhtesem+Y%C3%BCzyil-2011-645872/discussion/O+seria lu+-+r%C3%B3%C5%BCne+w%C4%85tki+i+postacie+%28sezony+1-+4%29,2417742 ale tam już dużo pisze, komentując fabułę z osobą, oglądającą 3 sezon, więc zostaje albo odpowiedzieć mi do pierwszego posta i nie patrzeć na resztę postów, albo założyć nowy temat). Mogę tylko powiedzieć, że dużo złego ją spotka i to się na niej mocno odbije. Więc w sumie nie wiem jak ją określić, ja tam jestem w stanie wszystko zrozumieć.
Przepraszam że zawracam ci głowę ;) Ale po obejrzeniu paru filmików na yt ( śmierć Nigar śmierć Ibrahima ostatnie sceny ostatniego odcinka ) nasuwa mi się pewne pytanie Sumbul dostaje od starszej Hurrem pewną książkę i potem chodzi z nią po pustym haremie, I to moje pytanie co to za książka ? Jakiś pamiętnik ?
Hurrem zawsze będzie twarda i będzie dążyć do zdobycia największych wpływów, bezwzględnie eliminować wszystkich, co jej przeszkadzają. Ale nie będzie już taka gwałtowna, jak teraz, a bardziej opanowana. To prawda, że trudno powiedzieć, za co ją się lubi. Tak, jak pisała koleżanka wyżej, mi imponuje jej inteligencja, silny charakter, odwaga oraz to, że nawet z krytycznej sytuacji potrafi wyjść obronną ręką, silniejsza. Zawsze ma strategię działania i dostaje to, czego chce. I mimo wszystko lubię ją, jakby nie było. I Ibrahima też, nawet jeśli to jej największy wróg:)
Tam nie ma dobrych postaci, tylko tych kilka wyjątków.
Też lubię Nigar, ciekawa postać, dużo różnego się jej przydarzy. I nie jest taka "dobra", jak mogłoby się wydawać. Nie można jej ufać. Dzięki swojej inteligencji, ciągle kręci się między młotem a kowadłem, służy jednemu, raz drugiemu, zdradza dla trzeciego, a potem okazuje się, że i tak dba tylko o swoje interesy :) I niestety, chyba już jej nie będzie do przybycia Anny Jagiellonki....
No ja raz ją lubię a raz nie a czasami śmieszy mnie jej zachowanie Naprawdę ciężka postać do wyrobienia sobie o niej opinii A i serial jakoś zaczął mnie od ostatniego odcinka troszkę męczyć... No ale nastrojony tymi opowieściami jakoby Roksolana była bardzo przychylna sprawom polskim ( przeczytałem o tym nie tylko w internecie ale i w książce którą ostatnio czytam jest o tym specjalny rozdział ) utrzymuje się przy tym serialu Troszkę dziwne wiem :D
Czy coś Ci się nie pomyliło? Jaka Anna? Jeżeli Roksolana i Sulejman mogli się z kimś kontaktować to wyłącznie z Izabelą Jagiellonką, która w imieniu syna rządziła w Siedmiogrodzie. Anna do śmierci brata Zygmunta nie miała w Królestwie nic do powiedzenia...
Oczywiście, że nie. Wiem, co oglądałam. Proszę bardzo http://www.beyazdefter.com/muhtesem-yuzyil-anna-jagiellonka/
Rzeczywiście. Zwracam honor:) Chociaż trochę to dziwne. Musieli bardzo luźno potraktować historię, skoro takie tu kwiatki. Przecież Sulejman zmarł przed naszym Zygmuntem...
No! ;) Zygmunt Stary zmarł w 1548 roku, a jak patrzę fabularnie, Anna była mniej więcej w tym czasie fabularnie w serialu no z rok może przed tym - pi razy drzwi (po Sulejmanie zmarł Zygmunt August). Z resztą nie mnie sądzić czy słusznie, czy niesłusznie była tam wtrącona - ano sobie żyła wtedy i teoretycznie mogła tam być. Dla mnie istotne jest podkreślenie pochodzenia Hurrem, na co trochę trzeba było czekać. Dla mnie to dość istotny fakt, iż te ziemie należały wtedy do Polski i jakoś mi brakowało wspomnienia o tym fakcie. A to się jednak liczy :)
Miałam na myśli Zygmunta Augusta, który zmarł w 1572 r.
W serialu-jak dotąd- nie pada nazwa naszego kraju, ale mnie to nie przeszkadza. Serial nieźle się ogląda i jest nieco egzotyczny. W sam raz żeby się rozerwać. Dziwię się tylko TVP. Jakieś badziewia reklamują w kółko, a o tym serialu wspomnieli parę razy przed emisją i teraz cisza.
No, to mamy teraz jasność co do postaci :)
Zauważyłam, że się ludziom podoba, bo jest inny niż wszystko, co się serwuje w telewizji, więc są plusy. Z resztą jakby nie było, trochę przybliża inną kulturę i kawałek historii Osmanów. Jako, że całość widziałam, mogę śmiało powiedzieć, że im dalej, tym lepiej. Bardziej poważnie i surowo - 3 i 4 (szczególnie) sezon inny. Intrygi nabierają mocy i jest pokazana walka o tron. Wiem, że niektórzy czepiają się lekkiej formy, ale też nie mają chyba na uwadze tego, że w Turcji, gdzie większość to muzułmanie, nie można pewnych rzeczy pokazywać i stąd jest symbolika, czy po prostu zostawianie w domyśle pewnych spraw (patrząc po nowych, popularnych serialach, krew i przemoc). Dla mnie to miła odskocznia od reszty akurat, no i co ważne - może to oglądać większa liczba osób, więcej się interesuje tematem. I to prawda, że szkoda braku reklamy i przede wszystkim złej godziny antenowej. Niby kupili serial, emitują, ale jak się nie interesujesz sam, lub ktoś nie poleci, to ciężko. A szkoda - fakty historyczne są zgodne, kto ma umrzeć, to umrze, zawarto i to, co się zachowało w dokumentach i to, co mówiły opowieści, czy mniej lub bardziej potwierdzone historie - jest dobrze. Serial jest przyjemny sam w sobie i zapewnia rozrywkę, a o to przecież chodzi. Akurat czepialstwa w Turcji się nie mogę dziwić - u nas też jeśli chodzi o pewne postacie trudno przymknąć oko niektórym, ale żyjemy gdzie indziej i Polakowi nic do tego. I wtedy ogląda się dobrze. Z resztą ja zawsze filmy/seriale historyczne traktuję z przymrużeniem oka i dobrze na tym wychodzę. Co chcę, to doczytam sama, a resztę przyjmuję jako odskocznię od rzeczywistości. I dlatego większość ogląda się dobrze.
Jak na TVP to i tak zaskoczenie, że wyemitowali ten serial. Zaczęłam go oglądać prawie dwa lata temu i byłam prawie pewna, że małe szanse na emisję u nas, a tu proszę :)
Zazdroszczę Ci, że już widziałaś ten serial. Jeśli chodzi o historię, to pamiętam co nieco z lekcji. Lubiłam ten przedmiot :), ale cieszę się, że jest też dużo wymysłów scenarzystów. Przynajmniej mogę ponarzekać :).
Jak do tej pory najbardziej zirytował mnie fakt, że z Ludwika Jagiellończyka zrobili takiego starego faceta. Przecież jak zginął w bitwie pod Mohaczem miał chyba ze 20 lat...Czy w ogóle w tym serialu pokażą bitwę pod Mohaczem?
Ja jestem niedoszłą studentką historii, życie zdecydowało inaczej. Ale po profilu humanistycznym i maturze z tego cudownego przedmiotu :) Jak najbardziej, bitwa jest. Początek 2 sezonu nawet. Zdaje się, że na YouTube jest cała pokazana z napisami angielskimi. I nie jest to tylko komputer - jak wcześniej, ale była nagrywana ze statystkami i w ogóle :)
I to prawda, z tym wiekiem to zaszaleli... No ja każdemu piszę tak: patrzeć z przymrużeniem oka, doczytać sobie w źródłach i będzie się patrzeć o wiele lepiej. Ja tak zrobiłam i aż mnie tak nie razi, może dlatego, że wiem co i jak być powinno, a serial to serial :)
Dzięki za info.
Miałam ochotę poczytać Wasze refleksje na temat następnych sezonów, ale nie chcę sobie psuć niespodzianki. :)) Pozdrawiam.:))
Zdecydowanie nie czytaj, jeśli chcesz mieć przyjemność z oglądania :) Ale powiem, że dalej jest bardziej poważniej, 4 sezon szczególnie. Zmienia się atmosfera i jest więcej o samej grze o wpływy i później - tron. Z resztą od drugiego sezonu zwiększył się budżet, co też widać :) Ja również pozdrawiam :)
Bardzo proszę o odpowiedź; w Turcji odcinek serialu trwa/ł 1godzinę 30 minut a u nas około 45 minut. Rozumiem reklamy itd. ale co do TVP wiem na pewno, że obcina filmy, Odcinki "Wspaniałego Stulecia" o 15.45-15.50 a emitowane rano o 9.05 też mają minimalne skróty. Więc pytanie ile trwa odcinek i ponieważ ja oglądam serial od odcinka kiedy Hurrem otrzymała pierścień od Sulejmana chciałam zapytać gdzie mogę obejrzeć pierwsze odcinki /najchętniej po polsku/. Może Pani a może ktoś inny prześle mi link. I jeszcze jedno. Wie Pani chociaż jak czytam Państwo znają serial i doskonale orientują się w historii-ja lubię Hurrem, ponieważ ona kocha, mówi swojemu mężczyźnie o tej miłości, i walczy o tę miłość. Ja tego bym nie potrafiła, jeszcze mając dookoła samych nieprzychylnych ludzi. Z tego co Pani pisze ja się mylę i to później wyjdzie-ale te trzy rzeczy myślę są dla sułtana jak każdego mężczyzny ważne.Oczywiście nie można przekraczać pewnych granic, ale ona jest córką popa i jej świat już nie istnieje, ona nie ma nic do stracenia. Bardzo proszę o odpowiedź. Serdecznie POZDRAWIAM
Co do odcinków: tak, to prawda, że są ucinane. Nie wszystkie, zaznaczam, ale jednak. Tłumaczka serialu odpowiedziała skąd to się bierze (z resztą to przemiła osoba) i oczywiście chodzi o reklamy i wyrobienie się w czasie. Jak dla mnie to przesadzają, ponieważ gdyby serial zaczął się zawsze punktualnie + nie dawaliby w tv kulis Jaka to Melodia, albo ucięli tych reklam nawet minimum, to byłaby całość. Wycinają czasem nawet pięć minut. Zależy od odcinka.
Jako, że serial nie ma stałej długości, odcinki mają mniej więcej 90-100 minut średnio (są i te po 120 minut, ostatni ma 155 jeśli dobrze pamiętam), te dłuższe (które u nas po przepołowieniu i tak miały by ponad 50 minut) są zwykle skracane. I tak nie powinno się tak robić, ale cóż poradzić...
Co do obejrzenia całości: najnowsze wiadomości co emisji są następujące - Z uwagi na rosnącą popularność serialu oraz fakt, że wielu widzów przegapiło początkowe odcinki władze TVP podjęły decyzję o dodatkowej emisji powtórkowej na antenie TVP Historia. Podsumowując: emisja od poniedziałku do czwartku o 15:50 w TVP1 (TVP1 HD), od poniedziałku do piątku (od 6 stycznia 2015 roku) o 17:00 w TVP Historia i
od wtorku do czwartku (od 6 stycznia 2015 roku) o 12:55 w TVP HD.
Plus serial na tvp 1 będzie leciał jeszcze w piątki od stycznia.
Do obejrzenia online po polsku polecano stronę e(beznawiasu)filmy, w wyszukiwarce powinno się pojawić. Na freedisc powinny być, a można tam obejrzeć online. Zaś całe odcinki z angielskimi napisami są na YouTube (magnificent century english - powinno pokazać - teraz są na drugim sezonie).
Z innych wersji językowych wiem gdzie są po rosyjsku, czesku i ukraińsku - wszystko (także te po angielsku) są całe, bez wycinanych scen.
A co do Hurrem - ona kocha i władzę i Sulejmana. Czasem to pierwsze nad nią góruje. Trochę mnie męczy tylko to, że jak ktoś inny jej dopiecze, to są źli, a Hurrem ta wspaniała (nawet jeśli zrobi coś podłego; trzeba też patrzeć jaka jest sytuacja drugiej strony) Każdy walczy o swoje - są w takiej samej sytuacji. W moim przypadku mogę powiedzieć za co postacie lubię i za co nie lubię, więc ostatecznie mam neutralny stosunek do większości bohaterów. Wiele działań mogę zrozumieć i sobie wytłumaczyć, a innych nie. Ale sytuacje przecież wymuszają na człowieku różne zachowania. Hurrem ma wiele dobrych cech: troska o rodzinę, czy działalność charytatywna w przyszłości, ale ma też złe: nie słucha innych, bo wie lepiej. Nie szanuje osób, które nie chcą jej krzywdy i jest podła, mściwa. Chce się kogoś pozbyć i to robi, a dobre pobudki często są próbą wytłumaczenia się z czegoś, ale to właśnie jest ludzkie i rzeczywiste wśród ludzi - poddajemy się emocjom i walczymy o coś. Nie koniecznie po trupach jak to robiono na dworach, ale jednak także szkodząc.
Hurrem to skomplikowana osoba, o. Miała się mścić, została faworytą i skorzystała z sytuacji, trudno tego nie zrozumieć ;)
Ja również pozdrawiam i w razie dalszych pytań zapraszam śmiało, postaram się jakoś pomóc :)
Bardzo Panią proszę o podanie linku na serial i wszelkie inne (poza serialowe np. o serialu, obsadzie, historii itd) po polsku lub rosyjsku. Pozdrawiam Panią serdecznie dzięki Pani dużo więcej się dowiedziałam i zrozumiałam. Serdecznie Pozdrawiam i proszę o odpowiedź. BZ
A ja doszłam do tego że odcinki są dzielone na pół, w TVP 1 leci dzisiaj 54 odcinek a w you tube jest to druga część odcinka 27
Turkom chyba się pomieszały postaci, zresztą i moi przedmówcy nie wiedzą, że były dwie Anny Jagiellonki. Królowa Polski, siostra Zygmunta Augusta, oraz jego kuzynka, córka brata Zygmunta Starego, Władysława Jagiellończyka króla Czech i Węgier. Anna Jagiellonka również była królową Czech i Węgier i żoną Ferdynanda I Habsburga. Brat Anny (kuzynki) Ludwik Jagiellończyk zginął w bitwie pod Mohaczem - jest zaprezentowany w serialu. Anna po śmierci brata została zaręczona Habsburgowi. Jako królowa Czech i Węgier wsławiła się nie tylko mądrością ale i urodą. To właśnie jej portret pokazuje link do postaci z serialu, jednocześnie z błędnymi datami urodzin Anny Jagiellonki, królowej Polski. Podejrzewam, że w serialu zaprezentowana będzie Anna, kuzynka Zygmunta ponieważ to ona żyjąc w Pradze i w Budzie, miała większe szanse na wizytę na dworze osmańskim niż druga Anna. Historia Jagiellonów jest zresztą o wiele barwniejsza niż to co się dzieje w serialu, a Polacy nie znają swojej własnej historii. Być może doczekamy się kiedyś serialu pod tytułem "Jagiellonowie"
Przyznaję, że tego nie wiedziałam, a zdawałam maturę z historii, no ale wiadomo, że w szkole wiele rzeczy się pomija, a nawet jeśli nie to nie utrwala wiedza jakoś szybko wyparowuje. Tak czy tak... No powiedzmy, że Jagiellonami jakoś nigdy się nie interesowałam bliżej, bo... nigdy nie wpadłam na to, że mogą być interesujący, ale widać się myliłam. A serial to dobry pomysł, chociaż wątpię, żeby ktokolwiek w Polsce się na to porwał. W końcu lepiej kręcić Mostowiaków, bo taniej.
Serial "Królowa Bona" był całkiem niezły, ale rzeczywiście sagi rodu mostowiaków czy lubiczów zupełnie przyćmiły złoty wiek renesansu. Ja też nie dotarłbym do tak wielu pasjonujących historii z Jagiellonami w roli głównej, gdyby nie wydana w zeszłym roku książka Kamila Janickiego "Damy Złotego Wieku" - gorąco polecam. Już sama analogia - nasz Złoty Wiek i tureckie Wspaniałe Stulecie działy się przecież równolegle co daje jakąś wiekszą sympatię do tureckiego serialu. Turcja i Polska w latach 1500 były najpotężniejszymi państwami Europy.
Serial "Królowa Bona"ma już swoje lata (strzelam, że jest starszy ode mnie) i tak się składa, że pochodzi z czasów, kiedy w Polsce jeszcze kręciło się seriale historyczne/kostiumowe. Kiedy... kręciło się coś wartościowego. A w ostatniej dekadzie jakaś posucha w tym temacie.
A za polecenie książki dziękuję, poszukam.
Ps. Ja chce serial, albo film o dymitriadzie i o tym co działo się potem ze szczególnym uwzględnieniem dnia 29.10.1611 roku, to byłoby coś.
Jaki syn Kazimierza? Chyba Władysława Jagiellończyka (który był synem Kazimierza). Był również błąd z herbem (w sali miał herb Polski i Czech, a powinien być Węgier i Czech - różnica jest duża, bo pomylić polskiego orła z węgierskim herbem...).
A wzmianki o Polsce było tylko o pośle z Lehistanu. Przynajmniej do tej pory.
Jak na razie, a mówię o tych odcinkach które były w TVP - była tylko jedna wzmianka o Lehistanie. Odnośnie tego, że poseł przybył. Była też z nim krótka migawka, co mnie zdziwiło, bo jak na scenę która trwała może sekundę bardzo dobrze ucharakteryzowali posła. Raziło mnie trochę tylko, że Roksolana mówiła po rosyjsku, przez lektora nie mogę usłyszeć jak ją określają po turecku i czy rzeczywiście mówią o niej "ruska" czy "rosjanka". Gdy rozmawiałem z moim znajomym Turkiem, który bardzo interesuje się historią, zdziwił się, że Hurrem była z Polski. On myślał, że była z Rosji!
Ona nie nie była de facto z Polski tylko z ówczesnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów ( de facto trojga no ale nasi panowie bracia w swej głupocie traktowali Ukrainców-Kozaków jak parobasów co wyszło nam bokiem ) To była Ukrainka a wtedy używało się też określenia Ruś Kijowska... Osoby nie zaznajomione z historią mogą nie z czaić różnicy. A o tym pośle słyszałem sam bo jestem na bieżąco z odcinkami ;)
Wiem o tym, jednak ciężko byłoby wyjaśnić Turkowi na czym polegała Rzeczpospolita Obojga Narodów, trzeba było zacząć się rozwodzić nad ustrojem politycznym, podziałem terytorialnym, systemem rządów oraz kulturą, więc łatwiej było powiedzieć Polska ;) Ewentualnie powiedzieć Lehistan, które mniej więcej odpowiadało by polskiemu RON. Stąd też właśnie dlatego, powiedziałem Polska :) Ciekawi mnie kwestia jej narodowości, najprawdopodobniej używając dzisiejszej terminologii była Ukrainką, a używając ówczesnej - Rusinką. Jednak sama korespondowała z królem Zygmuntem, a nie robiła tego raczej po osmańsku (skąd by król znał?), ani łacinie (skąd by ona znała?), ani po ukraińsku/rusku (skąd by król znał?). Może jednak była Polką?
W książce którą obecnie czytam jest fragment listu Hurrem do Izabelli Jagiellonki ( królowej Węgier ) i jest pisany po łacinie. Roksolana ( Hurrem ) niewątpliwie pobierała nauki na dworze sułtana po za tym była córką popa więc on też pewnie jakoś ją kształcił. Także Roksolana znała na pewno łacinę :) P.S Język osmański nie istnieje to po prostu język turecki :) Tak dla ścisłości
P.S 2 Przepraszam ale taka myśl mnie naszła Nawet gdyby Roksolana łaciny nie znała ( w co nie wierzę ) to po prostu list mogła podyktować ;)
Jednak pobierać naukę łaciny na dworze sułtana? Nie, raczej dyktowała listy. Mylisz się jednak, język osmańskoturecki to zupełnie inny język od tureckiego, różny od niego jak polski Mieszka I od współczesnego polskiego. Wiem bo się go uczę :P
A dlaczego nie miała by się uczyć łaciny na dworze sułtana ? W tamtych czasach łacina nadal była uniwersalnym językiem Europy ( coś jak dziś angielski ) Co do jęz osmańskiego to masz rację wybacz :) Jednak co do narodowości Roksolany to raczej pewne że była Rusinką ( Ukrainką ). Mieszkała na terenach Ukrainy była córką popa ( a popami Polacy zwykle nie zostawali ) a w tamtej epoce na Ukrainie Polak to zwykle była szlachta biedniejsza bogatsza ale szlachta. Jednak co do tych listów to zapewne nie pisała ich osobiście ale łacinę znać mogła.
No właśnie. Łacina była językiem uniwersalnym EUROPY, a Imperium osmańskie nie było częścią Europy. Było częścią świata islamskiego gdzie językiem uniwersalnym były perski i arabski.
A swoją drogą, to mieszkanki haremu przechodziły zwykle bardzo dogłębną edukację, więc przypuszczam, że mogła znać łacinę, ale nie zapominamy, że w tamtych czasach, mimo, że osoby na stanowisku nawet tak wysokim, jak sułtan, też dyktowały innym listy i nie znaczyło to, że nie znają łaciny. Myślę, że Hurrem spokojnie sama mogła ją władać.
Ale kontakty z Europą ( europejskim władcami ) Imperium utrzymywało. Jak było chyba się nie dowiemy chyba żeby ktoś poszukał w specjalistycznych opracowaniach jakiś relacjach polskich/zagranicznych ambasadorów w Turcji ja niestety nie mam do takich dostępu trafiłem tylko na opis wyglądu Roksolany ( niska przy kości generalnie nie zbyt atrakcyjna ale z dużym wdziękiem ) Mimo tego uważam że Hurrem łacinę znała
Z tego co wiem, to takie kobiety przy kości wtedy ceniono. I to nie tylko w haremie sułtana, kobiety z obrazów mistrzów włoskich czy holenderskich też mają dużo ciała. Ale mniejsza o to, ja wciąż uważam, że Hurrem łaciny znać nie miała prawa. To tak jakby na dworze papieża albo cesarza znał arabski. Mogło się zdarzyć, ale żona władcy raczej tej umiejętności nie miała.
Spierał się nie będę. Opis wyglądu Hurrem ( łącznie z konkluzją że była nie atrakcyjna ) przytoczyłem dosyć wiernie z relacji kupców weneckich Pozdrawiam