Pamiętacie może scenę z 3 bądź 4 odcinka 1 sezonu, gdy Eve została zaatakowana przez tego typa Kevina smalla ze stacji benzynowej i go postrzelila ? Później Kevin idzie na pieszo przez drogę i nagle zatrzymuje się Mick Taylor i go zabiera na stopa. Dalsza część między nimi nie była pokazana więc z pewnością twierdzę że go nie zabił. Znając ksenofobiczne zapędy Micka zabijał tylko turystów i kogoś kto by krzywo na niego spojrzał, nawet swoich rodaków. Kevin chyba miał to szczęście bo jest australijczykiem i chyba niczym mu w tym aucie nie podpadł hehe, co o tym myślicie?