Krótko i na temat: sezon 1 to było wielkie ŁaŁ! Zakończenie z przytupem. Moja ocena mocne 8!
Sezon 2 kupa, muł, zapychacze i flaki z olejem. Od mniej więcej początku odcinka o samurajach czekałem, kiedy się skończy. Męczył mnie. Moja ocena sezonu 3.
a ja z uważam, ze wątek japoński całkiem zbędny, gdyby go zupełnie nie było nie zmieniłoby to w niczym głównej fabuły. Mnie akurat zanudził