Pierwsze sezony były naprawdę super, to chyba jeden z najlepszych seriali TVNu.
Nie wiem po co powstała kontynuacja, na dodatek taka krótka.
Wilczak był trudny do strawienia momentami, a jego zbyt białe zęby sprawiały, że ciężko mi się było skupić.
Całość sztuczna tak jakby zabrakło pomysłu. Było wiele momentów, które z założenia miały być śmieszne, a ja czułam zażenowanie. Na plus wątek Mecwaldowskiego i Malanowicza (czemu go nie ma w obsadzie?)