SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE (TOTALLY).
Forumowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat piątego odcinka siódmego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu.
Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.
Previously on AMC's The Walking Dead:
- pierwsza sąsiedzka wizyta Negana w Aleksandrii;
- inwentaryzacja aleksandryjskiego uzbrojenia zakończona konfiskatą tegoż;
- tajny plan Rosity w celu zdobycia broni.
Nie powiedziane było, że dla wsyztskich, fake grób był dla Meggie niby, plus gdy się rozstawali w pierwszym odcinku to Rick powiedział, że my się wszystkim zajmiemy, bo to też nasza rodzina, a wy idźcie do Hilltop.
Bo ksiądz chciał sobie dorobić na pogrzebach. A, że groby puste to co za różnica?
Niesamowita podróż, pełna wyzwań, walki o lepsze jutro i ewentualnej jazdy na wrotkach czekała Enid. "To będzie coś!", myślała.
Wtem, w oddali usłyszała rozbrzmiewającą melodię. Melodię, która nie była jej obca.
- O nie! Czy to nie przypadkiem ulubiona piosenka Pana Żelazko?!
Koło mistrzyni balonikowania (cokolwiek to znaczy) pojawiło się auto z upaćkanym szwendaczem na masce.
- Oł jeee, mała! Masz rację. To "Easy Street". Daryl podrzucił mi ten bit. - przywitał się macho-KORAL prezentując swój "zimny łokieć" - Chcesz się przejechać?
- Eee... Nie, dzięki.
Carl mlasnął z niezadowoleniem, by po chwili założyć na swe oko przyciemniony monokl.
- Daj spokój kochanie, przecież wiesz że w tym monoklu mam branie.
- Przestań.
- Jak sobie chcesz złotko. Nie Ty pierwsza nie ostatnia. - mrugnął do niej, czego mogła nie widzieć przez jego przeciwsłoneczny gadżet.
Enid jedynie przewróciła oczami.
- Carl, mamy postapo. Szansa, że spotkasz kolejną dziewczynę w swoim wieku, znoszącą te piosenkę jest znikoma.
- Nie martw się o macho-KORALA, bo będzie niezła siara.
Fejspalm był nieunikniony.
- Carl, wiem że dorastasz... Burza hormonów robi swoje, jednak...
- Jednak co?
- Stać Cię na coś więcej.
Carl wyprostował się w fotelu kierowcy. Zrzucił monokl. Wysiadł z auta. Enid nie była do końca pewna co zamierza zrobić, a ten podszedł do niej i gorąco pocałował. Nie w policzek, nie w czółko, a w usta.
- Oh... Carl... Hihi co ty robisz, wariacie? - spytała rozkojarzona dziewczynka.
Macho-KORAL, chłopak którego fryzjer nie widział tak wiele dni teraz mrugnął zauważalnie w stronę wybranki.
- Jestem młody Grymas mała i nie chcę byś się sama szwendała.
- Hihi. To co jedziemy?
Następnie szeryf-junior alexandryjskiego miasteczka wsiadł do 'rozpaćkanego' auta zatrzaskując drzwi.
- Skoro jednak nie odpowiada Ci mojego radia granie, będziesz musiała sama wpaść do Maggie na śniadanie. - rzekł na koniec i ruszył z piskiem opon, zostawiając za sobą kurz i kobiecy szloch, a na oko ponownie zawędrował monokl.
- A niech Cię macho-KORAL! Ciebie i tę pieprzoną piosenkę!
#taGbyło
Nie chcę żebyś sama się "szwędała" ;] Aj sii łot ju did dere, ZjedzCiastko! :D
Mam wrażenie, że motyw z Easy Street na długo zagości w naszych przeróbkach ;]
Szajs z tymi nowymi odcinkami.
Smiech na sali, kiedy zombie sie wdzieraja i daja sobie rade 3 osoby, reszta ma w dupie.
Watek snynusia i Edith tez nudny i smieszny. Sfochowana dziewczynka chce bawic sie w dorosla, idzie sama z nozykiem do Hilltop a za nia drugi dorosły, zakochany ratujacy jej zycie.
Jedyny wgniatajacy w fotel byl odcinek numero 1 i gra Negana.
Resza to zmula wraz z tym i zastanawiam się czy dalej ogladac. To juz nie zombie story tylko potyczki międzyludzkie ciagniete na sile jak glut.
Przecież TWD to nigdy nie był tak naprawdę serial o zombieeeeeeeee!!! :D
Nie tylko Ty się zastanawiasz. Z tego, co mi się wydaje oglądalność spada. Rok temu o tej porze były ze 4 strony komentarzy, a teraz? Ludzie się chyba nawet znudzili darciem łacha.
Bo normalnie o tej porze RYYYK! rolnik zwozi zboże! (zapomniałem, że ten tekst był adekwatny przy czwartym sezonie, cóż.)
Mam wrażenie, że scenarzyści (zwani w pewnych kręgach jako "TFURCY!") przykładają szczególny nacisk na konkretne odcinki:
- otwarcie sezonu
- mid - sizon - fajnal - epizołd
- koniec sezonu (chociaż nie zawsze :)
A co jest pomiędzy nim to sami wiemy, zabawy początkujących alkoholików-piromanów, gadki o serach, kratach i kozach, albo mój faworyt - odcinek o śmierci Pączka (kto go dzisiaj pamięta? Zarówno odcinek, jak i postać :D??) który zdaniem producentów, był UWAGA! "najlepszym w historii TWD".
szczerze? ja nie pamiętam jak zginął Tyreese, serio!!! aż muszę sobie przypomnieć ^^ ale to może dlatego że jakoś nigdy za nim specjalnie nie przepadałam ;)
Zginął dziabnięty w rękę przez zombie nindżę, które zakradło się do niego w postaci przemienionego dziecka. Siedział pod ścianą i miał "wizje" w których pojawiał się Gubernator, ktoś tam jeszcze i uwaga, Wytrzeszcz brzdąkający i wyjący. Zaiste, de best offf TWD :)
Nie mam pojęcia, który to był odcinek, sezon, moment. I nie chcę pamiętać :)
Coś go użarło w rękę, jak Beth-widmo śpiewała a Gubernator-widmo coś plótł trzy po trzy w jakimś domu na osiedlu Noaha (???) .
Biegnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://d2x3wmakafwqf5.cloudfront.net/wordpress/wp-content/blogs.dir/73/files/201 6/11/excited.gif
<taranuje Kasss w drzwiach i gazelim skokiem dopada kozetki, gotowa bronić jej jak niepodległości>
http://vignette1.wikia.nocookie.net/r2d/images/4/45/91741-T2-gun-smile-gif-Termi nator-Ar-hSTY.gif/revision/latest?cb=20150131045916
Zapraszam:)
http://gif.gifsme.com/gifsme.php?img=http://66.media.tumblr.com/e562037a9d705979 3006cccd73d01d61/tumblr_o5i4rycIuM1udh5n8o1_r1_500.gif
https://images.gr-assets.com/hostedimages/1380361995ra/713085.gif
http://67.media.tumblr.com/83a7e118f981137709b9d3eb9bf13a3e/tumblr_inline_n6o8y1 aLKC1qd4a4y.gif
http://67.media.tumblr.com/tumblr_m89b4jZtyi1r0i8ad.gif
Jeden gif nie był w stanie wyrazić tylu emocji... Dzięki, Kasss <3
Ale w takiej sytuacji... bardzo mi przykro, jednakże
http://meowgifs.com/wp-content/uploads/2014/05/cat-fight.gif
Wszytko przestało mieć znaczenie. Niech się dzieje co chce, od dziś oglądam ten serial tylko dla wykopów gibkiego Hesusa xD
(Tak naprawdę to nie rozumiem po co on traci czas i energię na te wykopy, półobroty i piruety, skoro zombie są tak niemrawe, że można by podchodzić do każdego spacerkiem i przebijać łebki ołówkiem. Ale ćśśśśśśśśśśś :P)
Czy to nie był ten odcinek, w którym bardzo ważną rolę odegrał sporych rozmiarów zegar leżący na środku drogi?
Dziękuję wszystkim, już kojarzę. To było tak denne, że wyrzuciłam z pamięci. Postaram się znowu to zrobić :P
Jak już tak sobie wszyscy tutaj spoilerujemy, to przeglądając IMDB natrafiłem na ciekawe informacje. Otóż w odcinku 7.6 czyli Swear mamy taką informację w spoilerach [First appearance of the Whisperers], odcinek 7.8 [With Rick and part of his group preparing for war at the Kingdom, the Whisperers attack Alexandria, plunging the community into chaos. However, an unexpected ally comes to their rescue.] I jeszcze odcinek 7.10 [Rick, Jesus, and Ezekiel meet to discuss the recent deal as well as their plan to take action. The Whisperers take the Saviors to their leader, Alpha, where Negan teaches them a valuable lesson.] Czy nie wydaje wam się za wcześnie na szeptaczy? A poza tym to przecież jest IMDB, tam jak na wiki każdy może napisać co chce, czekam na wasze odpowiedzi! :D
Jest zdecydowanie za wcześnie na Szeptaczy, ale podobno już przyklepali kontrakt na "gwiazdę" która ma być Alfą więc nic dziwnego, że już starają się jakoś wprowadzić ten wątek.
Najlepsze jest to, że z Szeptaczy wywodzi się dziewczynka z którą CORAL ma mieć romans ;] Ciekawe jak to rozwiążą skoro dopiero co spiknął się z dziewczynką, która nie umie obsługiwać bramy?
Może CORAL będzie działał na dwa fronty? Z Enid będzie jeździł na rolkach, a jak ją nogi rozbolą, to uderzy w koperczaki do drugiej?
Do tamtej będzie SZEPTAŁ czułe słówka.
A do Enid: Słuchaj, cierpisz na niezdrową fascynację balonami. Nie WIDZĘ dla nas wspólnej przyszłości.
Enid: Nie umiesz prowadzić bryki. Umiesz prowadzić tylko wrotki. Mój facet MUSI umieć się wozić wozem.
łot de hel oznacza "uderzać w koperczaki"?? Takiej cenzury nie powstydziliby się tekściarze w AMC :D
W "Ogniem i mieczem" Zagłoba śmiał się, że Bohun i Skrzetuski do "jednej panny szli w koperczaki razem " czy jakoś tak...")