W drugim sezonie nastąpiła w "Voyagerze" pewna zmiana. Dużą zmianą na lepsze są chyba najlepsze w Star Treku występy gościnne. Zgodnie ze znanym powiedzeniem iż każdy kij ma dwa końce dużą zmianą na gorsze są nachalne zrzynki z odcinków innych serialu ST.
"The 37's", pierwszy odcinek i od razy potwierdzenie ww tezy. Voyager trafia na planetę gdzie spotykają Amelię Earhart (Sharon Lawrence) oraz jej porywczego wspólnika Noonana (David "Tuckelberry" Graf). Zwłaszcza on będzie sceptycznie nastawiony do nowej sytuacji
"Initiations", jak na odcinek z Kazonami to świetny. Podczas samotnego lotu Chakotay zostaje napadnięty przez młodego Kazona, który dopiero ma przejść sprawdzian wojownika. Obydwa statki podczas starcia zostają uszkodzone i ląduje razem na opuszczonej planecie.
"Projections", odcinek już oryginalniejszy i lepiej napisany, Doktor ma wizje w których wydaje mu się że jest własnym twórcą, Dr Zimmermanem i jest na jego statku. A może faktycznie nim jest, trudno się jednak czegoś dowiedzieć kiedy twoim jedynym pomocnikiem jest niezrównoważony Barclay (Dwight "Murdock" Schultz)
"Elogium", Kes zaczyna dziwnie się zachowywać, je robaki, zrobiła się skryta i kłótliwa. Okazuje się że przechodzi okres godowy i musi znaleźć partnera ponieważ tylko w tym okresie może zajść w ciążę. Trop jest ewidentny więc i nie ma to co wymyślać, więc przykatuję Neelixa. Na statku pełnym młodych mundurowych chce mieć dzieci właśnie z taką ropuchą jak ty i się zastanawiasz? Nad czym?
"Non Sequitur", podobny do odcinka 3, Kim budzi się na studiach u boku swojej dziewczyny. Okazuje się też że studiuje zupełnie co innego niż pamięta. Ktoś musi odpowiadać za te urojenia, ale kto?
"Twisted", o to był niezły odcinek, Voyager wlatuje w anomalię która stopniowo odkształca statek. Kajuty, a nawet całe pokłady są na zupełnie innych miejscach, a wszystkie metody przeciwdziałania nie skutkują.
"Parturition", oj, ciężko było, Neelix jest zazdrosny o Kes, która robi kursy pilotażu z Parisem. Wkrótce jednak polecą razem na misję która ich zbliży.
"Persistence of Vision", neogotycka powieść kapitan ożywa i postaci przenoszą się na pokład. To jednak nie koniec, wkrótce nierealne wizje zaczynają mieć inni członkowie załogi z Tuvokiem włącznie. A kiedy uwierzą w iluzję popadają w letarg. Ktoś ewidentnie infiltruje Voyagera i trzeba go powstrzymać.
"Tattoo", kolejny odcinek przybliżający indiańskie dziedzictwo Chakotaya. Voyager trafia na planetę na której znajduje taki sam znak jaki ma wytatuowany na czole. Jest to okazją do zobaczenia młodego komandora jak buntując się przeciw izolacjonizmowi swojego plemienia zdecydował się wstąpić do Gwiezdnej Floty. W drugiej części odcinka natchniony Chakotay spotyka mieszkańców planety którzy dawno temu odwiedzili prekolumbijską Amerykę i ich symbole zostały uznane za święte.
"Cold Fire", częściowo tylko udana próba rozwinięcia idącej w pocztówkowość załogi Voyagera. Statek odwiedza Tanis, potężny Ocampa który chce rozwinąć telepatyczne umiejętności Kes. Po paru lekcjach dziewczyna zaczyna czuć prawdziwą moc, tytułowy zimny ogień, którym jest w stanie "uszkodzić" nawet inne osoby. Niestety twórcom ani przez chwilę nie udało się sprawić, żeby Kes mogła zostać Dark Phoenix i wiadomo, że skończy na kursach samokontroli Tuvoka.
"Maneuvers", wraca Seska, a z nią niestety Kazoni. Kiedy pojawia się na ekranie Voyagera drwiąc z Chakotaya ten postanawia rozwiązać z nią sprawę ostatecznie. Wpada jednak w pułapkę której celem jest zdobycie technologii Voyagera. Po torturach komandor jednak ucieka, jego szczęście nie trwa jednak długo, Seska oznajmia mu iż wkrótce będą mieli dziecko.
"Resistance", nuda, Voyager trafia na planetę gdzie część załogi przyłącza się do ruchu oporu
"Prototype", odcinek o inżynier Torres. Grupa androidów porywa ją aby zbudowała ich nowocześniejszy, prototypowy model. Po ciężkiej pracy tworzy maszynę, ta jest wysoce rozwinięta ale niebezpieczna i B'Elanna musi ją zniszczyć.
"Alliances", nic nadzwyczajnego, Janeway chce się dogadać z wrogami Kazonów, a zwaśnione plemiona Kazonów próbują się dogadać między sobą.
"Threshold", tutaj z kolej odcinek Parisa. W próbach wcześniejszego powrotu do domu Tom i część ekipy inżynieryjnej nieustannie pracują nad Warp 10. W końcu ich wysiłki zostają nagrodzone, budują odpowiedni statek i Paris odbywa lot testowy. Nowa technologia jest jednak nie całkiem sprawdzona. Wkrótce z porucznikiem zaczną się dziać dziwne rzeczy aż zamieni się w jaszczurkopodobne coś i odleci na inną planetę. Na szczęście zostanie odnaleziony i wróci do ludzkiej formy.
"Meld", niezły odcinek. Na Voyagerze zostaje popełnione morderstwo a głównym podejrzanym jest były Maquis Suder (sam Brad Dourif). Śledztwo prowadzi Tuvok, a po rozmowie z Chakotayem dowiaduje się że betazoid ma poważne skłonności do przemocy. Wolkańskie połączenie umysłów odkrywa jeszcze więcej, Suder jest psychopatą, i co gorsza połączenie przekazało część jego zachowań Tuvokowi. Jak w przypadku paru innych odcinków tak i tutaj czuć że producenci wymusili uładzenie historii. Tuvok owładnięty przemocą jest oczywiście niebezpieczny, ale jakoś cały czas w kontrolowany sposób. Natomiast Dourif to oczywiście Dourif, jedno spojrzenie na niego i już wszystko wiadomo.
"Dreadnought", powtórka, choć nawet niezła. Voyager napotyka machinę do nisczenia statków, jest to Kardasiańska broń Dreadnought, przerobiona jednak przez B'Elannę tak aby polowała na statki Unii. Coś poszło jednak nie tak, a ponowne przeprogramowanie urządzenia nie będzie już takie łatwe.
"Death Wish", na Voyagerze pojawia się Q, inny niż ten z TNG, który chce umrzeć. Wkrótce za nim pojawia się jednak Q właściwy który zamierza udaremnić te pomysły.
"Lifesigns", Voyager znajduje Vidiiankę skażoną tą trądopodbną chorobą. Doktor ożywia ją i wkrótce zaczyna coś do niej czuć
"Investigations", kolejny odcinek szpiegowski. Janeway zupełnie słusznie podejrzewa, że na Voyagerze jest kret. Wymyśla konflikt w załodze z Parisem w roli głównej. Kazoni łapią przynętę i przejmują pilota, który wkrótce zaczyna szpiegować. Jednocześnie Neelix ma napływ dziennikarskiej pasji i na własną rękę zaczyna tropić szpiega.
"Deadlock", powtórka, Voyager będący pod atakiem Vidiian trafia w anomalię w której znajduje równoległego Voyagera. Dowiadujemy się przynajmniej że Janeway potrafi podejmować "męskie" decyzje.
"Innocence", niezły odcinek, Tuvok trafia na planetę gdzie znajduje trójkę dzieci. Są one bardzo przerażone, ponieważ zaraz ma przyjść jakiś potwór który je zje. Tuvok w to oczywiście nie wierzy dopóki dwójka dzieci nie znika. Jednocześnie władze planety uparcie odmawiają wszelkich wyjaśnień tej sytuacji, wkrótce jednak sytuacja ich do tego zmusi.
"The Thaw", głupota straszna, jakiś program-klaun terroryzuje Voyagera. Na końcu Janeway sabotuje ten program.
"Tuvix", częściowo udany odcinek, po wspólnej misji badawczej Tuvok i Neelix wracają jako jeden organizm. Nowe coś początkowo jest wyraźnie niezadowolone z obecnego stanu, potem jednak się przyzwyczaja i chce takie pozostać. Janeway podejmuje jednak pseudo-dramatyczną decyzję o rozłączeniu.
"Resolutions", słabe, Janeway i Chakotay łapia jakąś chorobę i dekują się na jakiejś planecie. Kim wbrew rozkazom kontaktuje się jednak z jakąś miejscową uczoną i dostaje antidotum.
"Basics, Part I", odcinek wojenny z dużą ilością akcji. Seska i Kazoni opanowują Voyagera. Jest sporo wybuchów a ostatnią nadzieją Voyagera okazują się doktor oraz uwięziony Suder.
Sezon drugi prezentuje się o oczko lepiej niż pierwszy, więcej odcinków na prawdę mi się podobało i zaczynam lubić członków załogi Voyagera. Wątek z Seską nieźle zamieszał (spory plus), fajne były też występy gościnne (Barcley i Q). Odcinki, które najbardziej przypadły mi do gustu to chyba "Projections", "Persistence of Vision", "Prototype", "Death Wish". Liczę, że kolejny sezon będzie jeszcze lepszy.